Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fiona25

mieszkanie z tesciami

Polecane posty

Gość fiona25

Mieszkam z teściową ja na piętrze ona na dole, wszystko mamy oddzielne, staramy się żyć samodzielnie i nie wchodzić sobie na głowę, pomijam jej częste wizyty u mnie pod byle pretekstem ale problem jest inny, chodzi o to że chce się czuć swobodnie w sowim domu a mam wrażenie że ona chcę mieć kontrolę nade mną, wszystko chce wiedzieć, jak widzi że wychodzę z domu to wylatuje pytać gdzie się wybieram, dodam że mąż pracuję do późna, całymi dniami nie ma go w domu, ale każdą rzecz z nim ustalam, każde wyjście, wie zawsze gdzie jestem, gdzie jadę co mam załatwić i nie czuję potrzeby informowania teściowej o każdym swoim kroku a mam wrażenie że ona tego wymaga właśnie ode mnie. I stąd moje pytanie do was czy wy informujecie swoje teściowe o w tym że wychodzicie z domu gdziekolwiek???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igła-z-nitką
jeśli ma sama zostać to tak, żeby się zamknęła ale nie spowiadam jej się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiona25
zawsze zostaje sama, czyli mówisz wychodzę zamknij drzwi ??? na dłuższą metę jest to męczące, nie jestem dzieckiem w przedszkolu żeby się u niej zwalniać męczy mnie to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewkawlkp
ja mojej nie znoszę i gdybym mogła cofnąć czas nie zamieszkała bym z nią staram się ją omijać mówić tak/nie i wychodzić do innego pokoju ty masz mega luksus bo dół/góra a ja mieszkanie w bloku 3pokoje, i męża w delegacji przez 4dni-a ona nie sprząta nie pierze nie myje się makabra...a ja wolę zostać w pracy 10 czy 12godzinę niż wracać do domu i myć piec bo ona smażyła coś i zostawiła brudny alby garnki i patelnie bo z założenia myje je ale tylko z środku bo i od czego miały by się pobrudzić na zewnątrz i do tego zimną wodą,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiona25
ewkawlkp współczuje ci, ja bym tak nie wytrzymała, moim warunkiem zamieszkania z w tym domu było wszystko osobne a że była taka możliwość to się zgodziłam, mimo że może nie jest super ale zawsze to co innego niż całkowicie mieszkanie razem, chociaż nie raz zdarza mi się żałować tej decyzji, bo niby wszystko oddzielnie i w ogóle ale sam fakt tego że jest tuż za ścianą w moim przypadku piętro niżej nie jest najlepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewkawlkp
życie kurcze takie jest że nie może być za dobrze....ogólnie mojego męża ojciec był alkoholikiem pił bił itd okazało się ze mieszkanie jest masakrycznie zadłużone i miało dojść do eksmisji ale spłaciliśmy te długi i wykupiliśmy mieszkanie potem jego ojciec zmarł nie było nas tam przez ok 3lata oczywiście płatności kontrolowaliśmy mieszkanie było w ruinie tynk ze ścian pozdzierany a na podłodze beton nie mieszkaliśmy tam ze wzg na ojca ale po jego śmierci męża matka nalegała że było że przez ojca że teraz będzie super no i oczywiści my głupcy uwierzyliśmy....za pieniądze włożone w remont kupilibyśmy prawie dom i byli byśmy sami cieszący się sobą i bez stresów....masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiona25
może ktoś jeszcze wypowie się w temacie ??????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×