zakochałem się w cichodajce

Serio . Nie wierzę sam w to co się stało ale jednak . Jak chcecie to opiszę dokładniej jak do tego doszło :-(

Pisz, jestem ciekawa,

no dobra pisz

Więc umówiłem się z panna z ogłoszenia , bo akurat byłem w jednym mieście słuzbowo i nudziło mi się wieczorem w hotelu . Postanowiłem zafundować sobie randkę ze studentką . Dziewczyna ładna , miła , inteligentna . Spotkanie przeszło moje najsmielsze oczekiwania . Wszystko było tak jak sobie wymysliłem a sex był odlotowy . Potem jeszcze długo pisalismy namiętne sms-y . Spotałem się po raz drugi na romantyczny wieczór i nocke w hotelu - znowu było super . No mówię wam , zakochałem się w pannie .Już myślałem , że nie poczuje nigdy dawnych skurczy w brzuchu a tu masz !!! Panna po prostu mi odpowiada pod każdym względem . I niestety boli mnie , że jeszcze umieszcza swoje ogłoszenie i niewątpliwie się spotyka z facetami , choć nie na godzinki tylko szuka stałego sponsora . CXo o tym sądzicie ?

Jak z nią byłem to rozmawialiśmy o wielu rzeczach ( bardzo inteligentna dziewczyna ) równiez o sexie - swobodnie i nawet o tym , ze ona jednak robi pewne rzeczy dla kasy . Myślę , że ona czuje , że wpadłem trochę w sidła jej uroku . Jednak nie wykorzystuje tego. Myslicie , że warto zainwestować uczucia ?

zalezy... jesli za 10 lat masz do tego wracac myslami to nie. jesli myslisz ze moglibyscie stworzyc cos wspolnego I specjalnego z przyszloscia to wszystkiego najlepszego :)

sponsorem? Pamiętaj takie kobiety nie potrafią kochać człowieka one kochają tylko kasę i to dla niej się sprzedają.

szansę??

Jestem od niej starszy o jakieś 10 lat . Boli mnie , że taka fajna dziewczyna tak żyje . Może doceniłaby moje uczucia i bylibyśmy szczęśliwi a może zostanę po prostu wykorzystany - sam już nie wiem . W każdym momencie jak o niej myslę to robi mi sie miękko , a niejedno już w zyciu przeżyłem ( miłość też ) .

To nie jest tak, że dla "takich" dziewczyn liczy się tylko kasa, motywacje są różne, ludzie są różni, bardzo możliwe, że dla 95% tak dorabiających dziewczyn liczy się tylko kasa, a pozostałe pięć... Niekoniecznie chce być ratowane od tego straszliwego losu przez księcia na białym koniu. Może to jej świadomy wybór i po prostu tak chce żyć. Jeśli naprawdę się w niej zakochałeś - próbuj szczęścia, ale nie licz na wdzięczność, bo nikt nikogo nie kocha ani nie szanuje za litość. Macie małe szanse na udany związek, ale nie daj się zbajerować. Pamiętaj o tym, ze to musiałoby być naprawde bardzo wyjatkowe uczucie by ona zaryzykowała związek (a nie układ) z Tobą, bo to zawsze ryzyko ze kiedys jej wypomnisz ze dz***a

Jeśli jesteś typem wrazliwy melancholik to odpusc.

No niestety jestem natury uczuciowej , melancholicznej ... a dziewczyna bardzo mi sie podoba ( pod różnymi wzgledami ) . Normalnie mam z umysłu miazgę :-(

Zastanów się czy w razie czego potrafiłbyś odróżnić umiejętną manipulację od zwykłych-dziwnych ludzkich zachowań. Jeśli szuka sponsora to pewnie z jakichś powodów potrzebuje kasy, jeśli to jakiś ważny powod to odpuści znajomość z Tobą nawet coś tam czując. A jeśli wredna, to skorzysta z okazji i Cię wydoi. Nie znam dziewczyny, Ciebie, nie wiem co i jak. Dokładny opis nakreśli ramy, ale nie stworzy obrazu. Jak jest i czego chcesz wiesz tylko Ty. Ja bym obstawiała 90% na nie i 10% na tak. Wiem, że nie pomogłam, sorry.

Tzn. 90 na "nie inwestuj uczuć"...

dzięki . Mam teraz nockę do przemyśleń .

A jaki ona ma stosunek do Ciebie?

Jesli jest normalna to moze akurat cos z tego bedzie

wiec hellraider wydaje mi sie ze To Ty z nia rozmawiales o wszystkim i o niczym skoro sie zakochales pewnie wyczules ze cos jest pieknego cos przezyliscie wspolnie pieknego (co dziwne to nie byl chyba seks najwazniejszy w tym momencie ) wiec zauwaz co wynikalo z rozmowy i zapatrywan na dalsze zycie i co najwazniejsze czy nie ma kogos pod soba bo nigdy nie bedzie szczera chocbys bardzo chcial takie lapanie to gruba kasa niestety smutna rzeczywistosc powodzenia zycze

Kolego, to uczucie współczucia, żalu i chęć pomocy Tobą targa, a nie miłość. Zastanów się głęboko i rozróżnij obiektywnie swoje odczucia. Nie zakochałeś się tylko mocno zauroczyłeś. Świata nie uleczysz i wszystkich nie zbawisz. Szukaj dalej.

Dzięki za wasze słowa . Wiem , że sam muszę się poukładać z tą sprawą . Mimo moich lat jestem samotny ale nie nieszczęśliwy . Mam poukładane , spokojne , dostatnie zycie . Co rusz kogoś spotykam na swojej drodze . Sex też istnieje . Szukam jednak i do tej pory tylko raz byłem tak "dotkniety" uczuciem - i szkoda bo jednak nic z tego wtedy nie wyszło . Teraz znów mnie dotknęło :-( . Wszystko to co piszecie to w sumie i ja sam wiem , też w ten sposób myslę , nie jestem zamroczony ... prędzej jednak zauroczony . Poza tym ona daje mi jednak pewne sygnały - muszę jednak na chłodno ocenić czy to szczerość czy rodzące się uczucie z jej strony. Tylko czy w miłości jest miejsce na chłodną kalkulację ? Nadal nie mogę dojść do siebie z tym , że tak piękna , delikatna , inteligentna dziewczyna może być po prostu wyrachowaną bizneswoman . Oj , nie nadaję się ja do współczesnego świata :-(

Szmatę na dziewczynę chcesz brać? Odbiło ci ?!

A propos sexu . Nie raz z różnymi dziewczynami się bawiłem ale nigdy tego tak nie odczułem jak z nią . Duzo jeżdżę po kraju i nie tylko i okoliczności się zdarzają . Najczęściej jednak jest to mechaniczne . A tu , mimo , że płaciłem za sex ale czułem się jak z dziewczyną a nie z cichodajką . Czy ona mimo tak młodego wieku potrafiłaby tak udawać ? Byliśmy razem wysoooookooo . A przed i po było cudownie . No dobra , muszę zacząć pracować ... podobno praca jest dobra na zmartwienia , a czas daje czasem sam dobre rozwiązania . Nie zmienia to wszystko jednak faktu , że SIĘ ZAKOCHAŁEM . gdybym spotkał tę dziewczyne przypadkowo , na ulicy i wyszłoby to wszystko naturalnie a nie po zawarciu transakcji - już bym z nią był . A ona albo byłaby ze mną szczęśliwa ... albo perfidnie by mnie "waliła w rogi" :-(

słuchaj Gang . A gdybys to ty był w zyciu taką "szmatą" i ktoś by cie pokochał i chciał dać ci szansę ???

Nie tłumacz sobie, że jest "zbyt młoda", zbyt delikatna, zbyt wrażliwa, zbyt inteligentna... stare, zimne i głupie nie robią kariery w tym biznesie. Jeśli już coś zakładasz, to zakładaj, że potrafiłaby tak udawać - co nie znaczy, że to robi, ale... Nie wiąż się z nią z litości, chęci ocalenia jej - to nie jest dobra motywacja.

połowa Polek to cichodajki, galerianki, blachary albo pracują burdelach w Niemczech a rodzinę okłamują, ze jadą tam pilnować dzieci - ale nie martwcie się - potem zostają całkiem dobrymi matkami

Piszesz ze jest inteligenta. Wiec na moje lasak doskonale wie co robi. Manipuluje Toba. Ona tu dyktuje reguly mimo ze to Ty placisz za sex. Ktos to zaczal zajmwac sie prostytucja na bank jest mega wyrachowany. Wszytkoto jest czysta kalkulacja i gra z jej strony.

A w ogole jak wrazliwa, delikatna dziewczyna moze zostac prostytutka. Zeby rozpoczac ten zawod trzeb byc naprawde gruboskornym. Nigdy nie wiadmo przeciez na jakeigo faceta mozna trafic.

niezły frajer z ciebie :D

większość prostytutek robi to bo nie ma innego wyjścia - w domu głodna dwójka dzieci, pracy brak, a tatuś alimentów nie płaci a młode dziewczyny wyprzedzają ten scenariusz - chcą się dorobić jakichś pieniędzy na start, żeby założyć rodzinę - w Polsce inaczej nie ma na to szans jak sie pochodzi z biednej rodziny

Trudna sprawa. Jak tak bardzo ci się podoba to może napisz , zadzwoń do niej i zaproponuj po prostu randkę ..nie za kasę .. TYLKO RANDKĘ ..i zobaczysz jak zareaguje. Czy znajdzie czas czy ona tylko za kasę chodzi. Jednak zalecał bym i tak ostrożność ..zanim ulokujesz w niej uczucia musisz wiedzieć takie rzeczy jak; -dlaczego ona to robi ? .. i to jakim jest człowiekiem. Z pewnością w jakiś sposób jest wyrachowana bo wrażliwe kobity nie pchają się w sponsoringi Nie dopowiadaj sobie historyjek jaka to ona jest samotna, nieszczęśliwa , biedna , i jak to potrzebuje pomocy. Jak jest młoda czyli taka bliżej 20stki to takie życie może jej się podobać ... faceci się za nią uganiają , płacą , noszą na rękach