Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość słucham rzeki marzeń

Moje szczęśliwe życie skończyło się, gdy skończyłam 19 lat. To straszne :(

Polecane posty

Gość słucham rzeki marzeń

Moje zycie zaczęlo sypać sie w liceum...nie potrafie cieszyc sie zyciem... mam 23 lata a czuje sie na 83 ,jestem wszystkim strasznie zmęczona :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toscania24
A dlaczego tak myslisz,czy cos zlego wydarzylo sie w Twoim zyciu? nie martw sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam 29 a czuję się na 89
tak jak u Ciebie, 60 lat równo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słucham rzeki marzeń
Straciłam po maturze niemal wszystkich znajomych, kazdy poszedł w swoją strone. Niby nic strasznego ale trafiłam w zupelnie obce srodowisko, do obcego miasta, tamtych ludzi znałam od lat...a tutaj nie mam w sumie zadnej bliskiej osoby, a ci których znam na sile chcą być dorośli, dojrzali. Koniec wygłupow, żartow. Praca, kasa, studia. Tragedia :( Kiedyś potrafiłam cieszyć się z głupot, teraz nie potrafię, ludzie mnie denerwują i nudzą, ich monotonne zycie , jak roboty w fabryce :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula345
Tez tak mam, nie mam pracy, wszedzie daleko, ciezko dojechac, do kitu to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paula345
I o ludziach mysle tak samo jak Ty, to smutne... Po szkole wszytsko sie urywa, moje najlepsze przyjaciolki siedza w Anglii. Ale poznalam chyba swoja bratnia dusze, ta dziewczyna mysli tak jak ja, wiec spokojnie otworz sie poprostu na ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość toscania24
troche Cie rozumiem ja akurat mieszkam w malym miasteczku,ale moja siostra z kolei mieszka w duzym mieszcie i czasem sama jestem na nia zla bo wciaz tylko narzeka a mi juz sie nie chce tego sluchac tylko praca i praca wyscig szczurow,ludzie nie maja w sobie zadnej radosci ale z drugiej strony z czego tu sie cieszyc,zycie w naszym kraju nie jest latwe,ja z kolei mam tez inny problem ktory spedza mi sen z powiek mieszkam z moim narzeczonym nie pracuje bo nie musze on dobrze zarabia,chociaz mimo wszystko ja szukam pracy,bo w domu oszalec mozna,ale ja nie o tym od kilku lat staramy sie o dzidziusia i niestety nic man z tego nie wychodzi tak sie boje ze cale zycie bedziemy sami,jeszcze nie wiem co mi jest ale boje sie ze nigdy nie zajde w ciaze:(:(:(:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pffffffff...
Poszukaj partnera i wszystko bedzie kolorowsze ;) nie bedzie ci potrzeba tabunu znajomych, ktorzy zapomna o Tobie, gdy Ty bedziesz ich najbardziej potrzebowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×