Do czytających gore/creepypasty/opowiadania z "dreszczykiem"/horrory

Liczę na dużą pomoc! :) kilka lat temu czytałam opowiadanie o chłopcu (chyba nazywali go mutantem), który był zamknięty w piwnicy i tylko czasem schodził do niego jego ojciec(?). On go bil etc. Ten mutant miał małe okienko w tej piwniczce i obserwował jak jego rodzina (?) co tydzień idzie do kościola i raz jak wyszli to on wyszedł z tej piwnicy (bo ten jego "ojciec" zapomniał jej zamknąć) i zauważyła go jego siostra(?) i zaczęła krzyczeć. Dalej nie pamiętam :D jeszcze na początku była scena, że on znalazł jakiegoś robala/karalucha/szczura i go zjadł :P POMOŻECIE? SZUKAM TEGO JUZ OD PONAD GODZINY!

ach i to było opowiadanie na necie ;)

"w necie" jak już analfabetko :O

nie ma to jak wypowiedź na temat ;) nikt nie kojarzy nawet tego opowiadania?

im dłużej tego szukam tym więcej szczegółów sobie przypominam! Tam była jeszcze taka sytuacja, że ten mutant był na łańcuchu ale jakimś sposobem go wyrwał/przeciął i dlatego mógł wyjść z tej piwniczki! Nikt naprawdę nie kojarzy tego opowiadania?

wiem, że to stary temat ale ja też szukam tego opowiadania :D ktoś je może znalazł w tym czasie ;)?