Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość to jest tragedia ludzie

Dzisiaj u mnie 24 stopnie a dzieci w czapkach welnianych

Polecane posty

Gość to twoj wujek hhh
niestety jest kiepskim laryngologiem. podaj namiary,co by wiekszosc ustrzec,by do niego nie chodzili. Nie mieszkam w polsce,tu jest bardzo malo debilnych lekarzy,niedoukow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,,,...........
..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bubble Shooter
Ja przynajmniej od tygodnia mam mieszane uczucia, swojego dziecka nie przegrzewam, nie nosi czapki, ale widuja dzieciaki starsze od mojej malej w czapach i kurtkach przy wiekszym podmuchu (cieplego) wiatru i juz sama nie wiem, czy to ja nie jestem dziwna (bo wszyscy patrza na moje lekko ubrane dziecko) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czemu mu
3 tygodniowy maluch za maly zeby chodzic przy 21 bez czapki. A przed czym ta czapka ma chronic? Przed cieplem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tortillla
Welniane czapki to juz nie, takich od tygodnia nie widac :P ALE u mnie dzis 25 stopni w cieniu, cieply wiatr i 90% dzieci w dlugich rekawach, te siedzace w wozkach zazwyczaj w czapkach z uszami, widzialam kilkoro dzieci w kurtkach :o praktycznie zero chmur, slonce mocno grzeje, jak dla mnie typowo letni dzien (ale w kalendarzu kwiecien wiec co by sie nie dzialo trzeba ubrac wiosennie :P) Rozumiem ze rano jest chlodniej, ale wystarczy wtedy na podkoszulek zalozyc bluze, potem sciagnac. Mamusie juz widuje w szortach, ale dziecko jeszcze 2 miesiace nie bedzie gotowe na krotki rekaw :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrruuurru
nie przesadzajcie z tym, że jest taki upał, bo nie jest. owszem w pełnym słońcu i to jeszcze w określonych godzinach tak 12 -15 jest w miarę ok. owszem od tygodnia chodzę z gołymi nogami, ale bez kurtki czy płaszcza wcale nie jest mi ciepło. wczoraj poszłam na spacer z psem w jeansowej kurtce i nie było mi zbyt fajnie. bardziej dziwią mnie ludzie co się rozbierają do rosołu jakby 15 stopni, to były tropikalne upały. kurtkę zawsze można zdjąć, a wychodzenie z domu rano w krótkich majtach tylko dlatego,że mrozu nie ma, to debilizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie można dostać stanu z
Zapalnego kiedy człowiek jest mokry od potu i go owieje zimny wiatr. I to jest fakt,a nie takie gdybanie babć. DLATEGO NIE MOŻNA PRZEGRZEWAĆ DZIECI. A te które zakładają czapki bo dzieci chorują są tego najlepszym potwierdzeniem-chorują bo były przegrzane a potem nagle wiatr wychłodził organizm. jest to stan zapalny spowodowany zbyt nagłą zmianą temperatury-człowiek spocony, rozgrzany a tu nagle taki spadek temp. Więc jeśli wasze dziecko choruje to na następny spacer załóżcie jedną warstwę mniej! bo jeśli dziecko nie będzie spocone to mu wiatr nie zaszkodzi,bo nie ma czegoś takiego jak choroba od zawiania, jest choroba spowodowana zbyt nagłą zmianą temperatury. Także wujek tej dziewczyny mial absolutną rację tylko ona to kiepsko przekazała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bubble Shooter
Zazdroszcz pogody iscie letniej :D U nas chmury, 18 stopni i wieje, czekam juz na te upaly, ktre zapowiadaja, dzis ide zakupic sandaly dla corki i cos dla siebie. Sama, jako jedyna na miescie, codze w balerinkach zalozonych na gole stopy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no pierze sie nooo
Ostatnio kolezanka wyszla z 9 miesiecznym dzieckiem na spacer przy 22 stopniach. Ona krotki rekawek a dzieciak rajtuzy pod jeansami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość codziennie spaceruję
Jeżeli jest ostre słońce-tak jak u nas dziś było,bo już niestety pojawiły się chmury, to jak najbardziej uważam za stosowne założyć dziecku czapkę,ale taką która go od słońca ochroni, a nie bawełnianą na chłodne dni. Mój syn dziś był w mniejszości, bo poza nim tylko jednego chłopca widziałam w czapce z daszkiem. reszta dzieci w czapkach bawełnianych na uszy. a i jeszcze 2 dziewczynki z gołymi głowami. w krótkim rękawku bym jeszcze nie wyszła, ale koszulka plus kurtka jeansowa jest jak najbardziej ok moim zdaniem. ale każdy ma prawo do swojej opinii i do wychowywania dziecka po swojemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tortillla
mrruuurru, no u mnie jest bardzo cieplo i nie liczac weekendu, kiedy to sie troszke ochlodzilo, to chodze w krotkim rekawie plus ewentualnie cienki sweterek, tylko zupelnie rano i poznym wieczorem kurtke zakladam sa pewnie regiony gdzie jest chlodniej, ale u nas zawsze najcieplej i wcale nie przesadzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdhdhdndu
Matko a co was to interesuje,zajmijcie sie swoimi dziecmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kfkeolalllsld
akurat nauczycielek przedszkola w tym przypadku nie macie prawa krytykowac! sama pracuje w przedszkolu i mam do czynienia z takimi wlasnie chorymi mamuskami. dlatego jak dziecko przychodzi w czapce i grubej kurtce to tak samo ubieramy jak wychodzimy na dwor. a dlaczego? osobiscie nie ubralabym tak dziecka przy 20st, ale chore mamuski pozniej przychodza z pretensjami, ze jakim prawem jej dziecko jest bez czapki, ze przedszkole bedzie zwracalo koszty leczenia:/ normalni rodzice uprzedza rano badz zadzwonia przed wyjsciem, zeby zalozyc lzejsza kurtke, zeby zdjac czapke. pewnie, nie ma problemu, ale jezeli nikt nie uprzedzi to jego sprawa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pico belco
Tak, rozbierajcie siebie i dzieci najlepiej do naga w kwietniu przy temperaturach kilkanaście stopni. Nie rozumiem panienek, które przy wiosennej pogodzie, jak jeszcze 2-3 tygodnie temu była zima i śnieg i jeszcze nawet teraz drzewa dobrze nie rozkwitły, a na dworze jeszcze nie było upału, noszą już gołe nogi, wielkie dekolty i ubierają się jak latem przy 30 stopniach.Nie wierzę, że Wam nie jest zimno. Rozumiem, jak jest jeszcze 20 parę stopni, to można się rozebrać do samej bluzki, do cienkich butów, ale nie żeby z kozaków od razu przerzucać się na gołę nogi, a dziecko pół łyse i ledwo chodzące puszczać w gołej głowie. Może i przegrzewanie prowadzi do chorób, ale przesadne rozbieranie się , tym bardziej od stóp również. Można nabawić się niezłego zapalenia pęcherza albo nerek. Tak że powodzenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pico belco
Tak samo te wszystkie stare babcie, które gdy tylko stopniał śnieg i wyszło słońce, a temperatura podskoczyła z -5 na plus 8 od razu wyskoczyły w cienkich pończoszkach i półbucikach, a potem zapychają przychodnie, bo one biedne stare i chore się poprzeziębiały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pico belco
Ubierać to się trzeba z głową, stosownie do pogody, tak aby ani się nie spocić i nie przegrzać, ani przesadnie rozebrać. Sorry, ale gołe nogi to dla mnie domena lata a nie początku wiosny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iustkaaa
Co innego teraz 20 stopni a co innego latem. Organizm musi się przyzwyczaić i nie ma co przesadzać z rozbieraniem się. I co Was obchodzą cudze dzieci? Nie macie swoich problemów i swojego życia? Jak mnie wkurza gdy słyszę: a ta zrobiła to a tamta tamto olaboga...jak ona tak mogła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość codziennie spaceruję
Ja akurat w kozakach już od ponad miesiąca nie chodzę, bo mimo że był śnieg to temperatury były na plusie lub minimalnie poniżej zera. W każdym razie chodziłam w skórzanych pantoflach,a teraz przeskoczyłam w baleriny i czeszki i też mam gołe stopy :D A latem chodzę w sandałach lub japonkach albo o zgrozo boso! I jakoś nie choruję. A antybiotyk braław słownie-dosłownie raz w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bubble Shooter
No ok, rozumiem, ze nawet jak jest mi goraco, to musze miec bluzke, katane, chustke na szyi i musowo pelne buty, bo jest kwiecien?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tortillla
a co sie tak oburzacie? kto tu mowi o krotkich spodniach i klapkach? chodzi o to ze zamiast ubrac podkoszulek i spodnie, dzieci ubrane sa w 2 warstwy i jeszcze czapa. Moje dzieci w zestawie dzinsy +podkoszulek i adidasy byly dzis spocone, a co dopiero te grubiej ubrane? niech sobie kazdy robi co chce ale szkoda mi tych dzieci, sa zgrzane, mokre, czerwone i zazwyczaj apatyczne i marudne wieksze dzieci same sobie te kurtki i czapki sciagaja, ale matki z uporem maniaka znow im je wkladaja, a jak to nie poskutkuje to za kare dzieci ida do domu, kilka takich przypadkow widzialam :o ja w plecaku czy torbie zawsze nosze dodatkowa bluzke w razie czego, ale nie bede grzac dzieci tylko dlatego ze jest kwiecien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naprawdę trudno
o to, żeby przy temperaturach kwietniowych i kwietniowym powietrzu było człowiekowi tak gorąco, żeby musiał mieć gołę nogi, brzuch, dekolt i chodził ubrany jak w lipcu. To chyba na coś chore jesteście, skoro Wam tak gorąco. Albo otyłe, i tłuszcz Was tak grzeje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość codziennie spaceruję
A kto pisze o gołym brzuchu? Tak jestem otyła,ważę 55kg i mam otłuszczone stopy,więc je odkrywam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co z tego ....................
ze niby cieplo jak malo czlowiekowi glowy nie urwie.Polnoc kraju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdcsdv
mam juz dosc tych tematow o czapkach. nie macie innych problemow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a gdzie widzisz te dekolty?
Gołe nogi i gołe brzuchy? bo ja nikogo tak ubranego nie widziałam. i tutaj nikt nie pisze o tym że tak się ubiera :O wiesz jak wyglądają baleriny? nie ma się gołych nóg a jedynie odsłonięte śródstopie od góry. A nie raz w lipcu jest zimnej niż teraz. trzeba ubierać się adekwatnie do pogody a nie patrzec że 3tygodnie temu był śnieg to ubiorę się grubo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sgsgsgsgsg
A gdzie wy mieszkacie , że takie temperatury? Ja nad morzem i jakoś upalnie nie jest. A na osiedlu na którym mieszkam i jest położone wysoko to regularnie po prostu wieje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łeeeejennyyyyy
Matko a Wy znowu o tych czapkach!!!!! Dajcie sobie już wreszcie spokój bo i tak to wykłócanie Wam już nic nie da. Jedna matka chce to zakłada czapeczkę inna nie chce to nie zakłada i koniec kropka.!! Tak samo my dorośli jeden idzie już w krótkim rękawku i mu ciepło a inny idzie w kurtce i z dł rękawem i tez jest mu dobrze więc po co ta afera? A poza tym jeszcze nie jest środek lata dopiero co się zima skończyła więc i powietrze nie jest jeszcze takie jak powinno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość południe Polski
U mnie dziś o 11.00 w cieniu 20st, w słońcu dochodziło do 30, wiatru brak. Guzik mnie obchodzi, że jest kwiecień (nota bene Pani, która tak mądrze się wypowiedziała radziłabym zdjąć kilka warstw ubrania, bo jej się zwoje przegrzały)- jak mi gorąco, to się nie będę ubierać w katanę :D. A jak w maju zeszłego roku była śnieżyca we Wrocławiu, to jakoś nie słyszałam żeby się ludzie rozbierali do rosołu BO JEST MAJ! Dziecko chodzi ubrane tak jak ja (ma 15 m-cy) - krótki rękaw, krótkie portki, ale kapelusik od słońca ma na głowie póki sama nie ściągnie. Jak ściągnie - przenosimy się w bardziej zacienione miejsce i wszystko. Jednak widziała dziś kobietę, która przy takich temperaturach niosła syna (na oko koło 1rż) w długim rękawie, jeansach i bluzie. Czy zwróciłam jej uwagę? Nie. To jej dziecko i to ona za nie odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAKŁADAM a Tobie nic do tego!
Hehe,czapki zimowe,kombinezony ludzie gdzie wy je widzicie? :D Chyba was wyobraźnia zbyt mocno tutaj ponosi. Ja widzę,ale czapki cienkie wiosenne,chusty,a kurtki tak samo cienkie nie ocieplane. Moje chodzi w cienkiej czapce,czasami zdejmuję jak nie wieje,nosi kurtkę cienką nie ocieplaną,pod spodem cienka bluzeczka. Nie przegrzewa się,bo sprawdzałam nie raz. Tak na prawdę mam gdzieś wasze kretyńskie uwagi,a gdyby taka mądra Pani zwróciłaby mi uwagę to bym jej odpowiedziała nie miło,bo to rodzica sprawa jak ubiera. Może nie którzy przeginają zbyt ciepło ubierają, może nie którzy przeginają zbyt letnio ubierają,ale martwmy się o swoje dzieci a nie cudze,bo to wtrącanie się w czyjeś życie :P . Kulturą widzę to też u was ciężko,aż ciężko uwierzyć że wy jesteście matkami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×