przyciśnięcie brzucha w ciąży!!!

Kobietki, proszę doradźcie. Ja wiem,że nikt mi nie da 100 procentowej pewności,ale moze któraś miała podobną sytuację,albo dobrze się obeznaje. Jestem w 39 tyg. ciąży- to już sama meta. Dzidziuś więc jest duży. Zawsze kiedy śpimy z mężem w nocy. Ja odwracam się do niego tyłem i tak w sumie śpimy prawie całą noc bo zawsze boimy się żeby mnie przypadkowo nie kopnął albo nie przycisnął. Dziś w nocy na śpiąco odwróciłam się do niego brzuchem nie wiem nawet kiedy. Jak się obudziłam na sikanie spostrzegłam jego kolano na moim brzuchu! Strasznie się wystraszyłam. Nie wiem czy ja się bardziej z tego powodu obudziłam bo czułam ciężar czy bardziej dlatego bo mnie cisło na pęcherz... po prostu nie wiem... a dziś nie mogę sobie dać ze soba rady. nie chce mi się nic. najchętniej bym usiadła i płakała. to moja pierwsza ciąża i bardzo czekam na maleństwo. Bardzo mnie męczą takie pytania. Czy dziecku mogło być wtedy ciężko...? czy on mógł mieć coś przyciśniętego? czy mogło dojść nie daj Boże do jakiegos uszkodzenia mechanicznego....? czy wody płodowe mogly by az tak ochraniać aby dzidziuś tego nie odczuł...? wiem,że niektóre kobiety całe 9 msc śpią na brzuchu i nic się dzieciom nie dzieje,a przecież tez tak jakby były przyciśnięte... proszę doradźcie!!! :(

Ej no nie panikuj, dziecku nic nie będzie :)

Jeżeli czujesz ruchy dziecka to powinno być wszystko dobrze. jeśli źle się czujesz fizycznie tzn boli cię brzucuh to musisz iść do lekarza.

Nic dzidzi nie bedzie! Po to są wody płodowe żeby chronić maluszka. Nie martw się tak bo dziecko czuję i bardziej tym mu wchodzisz niż ta noga męża ;) spokoju życzę

spokojnie, moze dziecko to czuło ale nic mu się nie stanie.

dziękuję Wam za te słowa. Brzuch mnie nie boli. nie czuję się źle i odczuwam ruchy. Mam nadzieje,że będzie wszystko w porządku. bardzo chce juz urodzić i trzymać go na własnych rękach. Wtedy będę czuła sie bezpieczniej :)

Ja ci powiem,ze miesiac przed porodwm wybralam sie ze starsza corka na sanki. zjechalysmy sobie z gorki,a ze ciemno bylo,to nie zauwazylam sczesniej wystajacych badyli. wypieprzylysmy sie z sanek,spadlam na corke oraz na brzuch. nic sie nie stalo :p Nabpewno nic sie nie stalo takze u ciebie,tam jest woda,jest akora,jest macica,a moze i lozysko po tej stronie.

oj dziewczyno, uspokój się!!!! Ja w ciąży zaawansowanej wywaliłam się wprost na brzuch w autobusie, na szczęście na fotele, ale niestety upadek nie zamortyzowałam ani rękoma ani kolanami, ot tak pac na brzuch. I jest ok. Od tego m.in. są wody płodowe, żeby chronić dziecko. Nie powiem, też się bałam. Ale u ciebie to były spokojne ruchy, a nie takie bęc jak u niektórych z nas.

A w zaawansowaej ciazy wywallam sie na piasku, sadlam z impetem na dupsko i wszysko bylo k, niewspomne ile rzy obijalam si brzuszyskiem o szafki w kucni, czy zlew.

Skrajna paranoja , ale mozesz smiało zwalić na hormony ;) JEstem w 25 tyg ciazy a mam 3letka w domu, wiec i biore go czasem na rece albo sie glupio bawimy ale o brzuch sie nie boje. Uwielbiam spac na brzuchu i do tej pory statam sie jak najwiecej tego brzucha wcisnac w materac... ale dziecko protestuje wiec spie na bokach lub na plecach, W kazdym razie nie martwie sie o malucha, TY tez nie panikuj. Powodzenia na poródowce ;)

Wiecej krzywdy to mu twoje obawy przyspoza. Dziecko koduje kazde emocje dlatego pamietajcie mamy by starac sie o jak najlepszy humor i wypoczynek

zachowujesz się jak rozhisteryzowana idiotka, masakra

Bardzo chamski wpis. dlaczego obrazasz a tym samym denerwujesz dziewczyne w ciazy. to jej pierwsze dziecko to normalna reakcja ze sie denerwuje.

jakby cos dziecku przeszkadzało w tym "męskim uścisku " z pewnością byś to odczuła w postaci nerwowych kopnięć maluszka :)

Jak mialam 7 lat to w supersamie uderzylam przy kasie niechcaco koszykiem w brzuch jedna ciezarna a ona sie na mnie wydarla i o malo co mi nie przylozyla, na szczescie pani kasjerka ja za to zjechala na maxa.Przewrazliwiona panikara jakas