Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasiulaulalaa

problemy w malzenstwie

Polecane posty

Gość Kasiulaulalaa

Witam wszystkich i prosze o porade. ostatnio ciagle kloce sie z mezem w sumie o jakies blachostki,ale pod tymi wszystkimi klotniami moim zdeniem ukrywa sie obojetnosc z jego strony. Przez to ze nie czuje sie kochana ani wazna jestem ciagle przygnebiona i nosze w sobie te negatywne uczucia az wybuchne i wtedy sie zaczyna. Wystarczy jakis drobiazg . Moj maz nie pije, nie bije mnie, nie poniza itp wiec sama czasami zastanawiam sie czy ja mam powody to tego zeby narzekac czy czuc sie przygnebiona. Ale mi brakuje bliskosci i troski z jego strony. kilka przykladow 1. Ja i dziecko roczne) zle sie czulismy(goraczka, wymioty itp) i na dodatek cos sie stalo z ogrzewaniem . Zadzwonilam do niego do pracy i odebrala jego przelozona. nawet z nim nie porozmawialam bo nie bylo go akutat w biurze ale ona mu przekazala i przyjechal Zadzwonil do ludzi od ogrzewania i stwierdzil ze wraca do pracy bo chce pokazac sie z najlkepszej strony ze niby nie opuszcza pracy z byle powodu. ostatecznie nie zatrzymywalam go ale sam zawrocil w srodku drogi bo stwierdzil ze jednak zostanie bo jego zmaina juz i tak niedlugo konczy i ze to bedzie zle wygladalo ze nas zostawil. Ale ostatnio na ostatnia chwile dostal bilety na mecz i pojechal mimo ze powinien byc w pracy, bez problemu sie zwolnil. tak jakby mecz byl wazniejszy od nas.i nawet bierze wolne na mecze ale zeby cos razem zrobic to juz raczej nie. 2. nie caluje mnie, nie przytula prawie wogole. moze raz na miesiac da mi calusa bez powodu czy przytuli. Nawet juz nie pamietam kiedy sie kochalismy. Mysle ze bedzie 1,5 miesiaca. 3. chce zebym jechala odwiedzic rodzine sama( nie mieszkamy w Pl) 4.czasami jak cos planuje to mowi ja i maly bedziemy robic to czy tamto a ja nie jestem uwzgledniona w tych planach 5. nigdzie praktycznie razem nie wychodzimy, nie mamy z kim zostawic dzicka ale nawet w miejsca gdzie wlasciwie moglibysmy pojsc wszyscy jakos nas nie zabiera 6. podczas rozmow mam wrazenie ze musze ciagnac go za jezyk zeby pogadal, a wiem ze nie jest typem mruka bo z innymi nie ma problemow zeby porozmawial. jest otwarty, wesoly itp a w domu ciagle zmeczony tylko tv, komputer Pozatym ma tez dobre cechy mimo ze jest balaganiarzem to ustalilismy pewne obowiazki i on w miare robi to co powinien i dzieckiem zajmuje sie bardzo dobrze, tylko to ze nawet nie rozmawia ze mna chetnie o okazaniu uczuc nawet nie wspominajac. moze to ja jestem problematyczna i moze okazywanie uczuc jest niewazne. prosze o opinie i prosze o kulturalne szczere odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość couch potato
Nie wiedzialas, przed slubem, ze on taki jest? Takiego sobie wybralas, to takiego masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiulaulalaa
no dziekuje bardzo za pomoc. ja nie pojmuje osob ktore siedza tutaj tylko po to zeby pisac takie odpowiedzi. gratuluje inteligencji. jesli masz 15 lat i nie wiesz ze nie zawsze wszstko wyglada tak samo po slubie to daj sobie spokoj z wypowiedziami na powazne tematy i idz popisac z psiapsiolami na gg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wódko, wódeczko, spirytusie,.
"" 15:57 [zgłoś do usunięcia] couch potato Nie wiedzialas, przed slubem, ze on taki jest? Takiego sobie wybralas, to takiego masz."" Ale mądrości. A autorka może weźmie NOSPE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiulaulalaa
dlaczego powinnam wziac nospe? jesli ja nie wiem co odpowiedziec komus to nie pisze wcale. jeli uwazasz ze pisze bzdury to napisz prosto z mostu i uzasadnij swoja opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loiuytrhjk
Nie wiem jak wyglądała sytuacja przed ślubem w waszym związku i jak było przed narodzinami dziecka bo są mężczyźni którzy po prostują nie potrafią, nie chcą lub nie lubią okazywać uczuć i raczej ciężko jest to zmienić. Ja jestem z partnerem od 7 lat. Nie mamy ślubu bo go nie chcę ale sporo ze sobą przeszliśmy. Wydaje mi się że on się znudził Tobą i wspólnym życiem. Kiedy ludzie są ze sobą długo wszystko się zmienia. Znają się jak łyse konie, nie ma aury tajemniczości, przychodzi rutyna, nuda, brak zaskoczenia i sponatniczności. NIech Cię nie dziwi że dla faceta ciekawszy jest mecz niż siedzenie w domu z rodziną - to ma zawsze, na codzień. Z kolei mecz to okazja do świetnej zabawy, pogadania z kumplami, popicia, Ty mu tego nie zapewnisz. Facet podobnie jak kobieta potrzebuje czasem chwili dla siebie, odpoczybku od związku i życia żeby naładować akumulatory. Mój facet ogląda mecze kiedy akurat nie pracuje a wtedy mam swoje zajęcia i mu zwyczajnie nie przeszkadzam bo nie robi tego tego każdego dnia a rozumiem że to lubi. Ja mam swoje pasje i wtedy on to szanuje. U mnie jest tak że ja na codzień mam tyle czułości, przytulania i buziaków, że opędzić się nie idzie :P O długiej przerwie w sexie też nie ma mowy bo wtedy się markotny robi :p Rada? Znajdź sobie zajęcia dla siebie a wówczas staniesz się dla męża bardziej interesująca. Faceci mają tak że poza byciem mężem i ojcem też dostrzegaja życie a kobiety często o tym zapominają. Mam w swoim otoczeniu parę z dzieckiem ale już wchodzącym w wiek nastoletni i cały czas się zastanawiam po co oni są ze sobą bo czułości to tam nie zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz,.,.,..
po co sie rzucasz user ma racje przed slubem nie miałas oczu ? a jego rodzice - ich nie znałaś ? jabłko od jabłoni daleko nie pada . madre pytania ci zadano ,a ty głupio odpowiadasz sie rzucając

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
A czy ty przypadkiem troche nie wyolbrzymiasz? Chorzy byliscie ogrzewanie siadlo zadzwonilas od razu przyjechal. To ze razem nie wychodzicie: hmmm troche ciezko gdzies chodzic jak male dziecko w domu sie ma. A to ze na mecz poszedl: sorry ale facet tez potrzebuje czasem sie zrelaksowac. Z tego co piszesz jego zycie to w wiekszosci praca i dom/rodzina. Lepiej chyba jakby nawet z pracy sie urwal i na mecz poszedl niz po pracy caly wieczor i noc w barze z kumplami na chlaniu spedzil. Takie moje zdanie. Masz pracowitego chlopa, o rodzine dba ma tylko male problemy z okazywaniem czulosci. Moze po prostu jest przemeczony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiulaulalaa
dziekuje za odpowiedzi, nawet jesli ktos pisze ze wyolbrzymiam to dziekuje takze za takie opinie, bo byc moze sama tego nie widze a taka jest prawda. a co do rzucania sie to uwazam ze wypowiedzi w stylu "co nie widzialas jaki jest" nie wnosza nic nowego i sa poprostu bez sansu bo nie moge z nich nic wywnoiskowac ani na ich podstawie zmienic wiec po co pisac takie rzeczy. lepiej juz nic nie pisac. postaram sie spojrzec na to z innej strony i przestac szukac dziury w calym ale jest mi przykro ze nie czuje sie kochana. on mowi ze zamiast mi mowic ze kocha woli to okazac a kiedy pytam kiedy w takim razie mi okazal to nie umie odpowiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z mojej stronyyy
1. przesadzasz. rozumie, cie jako kobieta, jednak uwazam ze rpzesadzasz z tym. 2. nie caluje mnie, nie przytula prawie wogole. moze raz na miesiac da mi calusa bez powodu czy przytuli. Nawet juz nie pamietam kiedy sie kochalismy. Mysle ze bedzie 1,5 miesiaca. a ty go calujesz? przytluasz itd? Jesli tak, to jak najbardziej masz prawo byc niezadowolona 3. chce zebym jechala odwiedzic rodzine sama( nie mieszkamy w Pl)- i bardzo dobrze! kazdy potrzebuje czasu dla siebie! 4.czasami jak cos planuje to mowi ja i maly bedziemy robic to czy tamto a ja nie jestem uwzgledniona w tych planach- tez dobrze! facet powinien spedzic troche czsu sam na sam z dzieckiem ,a ty kobiet asie ZRELAKSUJ! co ty non stop z dzieckiem musisz byc?!?!?!? jestes matka ale i KOBEITA!!!!! 5. nigdzie praktycznie razem nie wychodzimy, nie mamy z kim zostawic dzicka ale nawet w miejsca gdzie wlasciwie moglibysmy pojsc wszyscy jakos nas nie zabiera. nie rozumiem za bardzo, tzn nie macie znajomych? Ja tez mieszkam zagrnaica i poznalam ludzi przez neta- nawet ba! przez KAFETERIE! a ty jako mama mysle,ze bedziesz miala nawet wieksze szanse kogos poznac. 6. podczas rozmow mam wrazenie ze musze ciagnac go za jezyk zeby pogadal, a wiem ze nie jest typem mruka bo z innymi nie ma problemow zeby porozmawial. jest otwarty, wesoly itp a w domu ciagle zmeczony tylko tv, komputer - siedzenie prze kompem ,tv to tak naprawde powoli zabija- wiem,bo sama tak robie. wylacz tv, wylacz kom , przygotuj jakas dobra kolacje i pogadajcie! wyjdzciie gdzies . kup jakas seksi bielizne . wy potrzebujecie ROMANSU. a nie ciaglej rutyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z mojej stronyyy
jeszcze co do 1- bardziej skupiasz sie na tym,ze zwolnil sie z pracy zeby pojsc na mecz ( to wkoncu facet- niech sie zabawi,a mecz przeciez nie bedzie w tyg godzinach jakie jemu pasuje) niz na tym ,ze prawda jest taka jak go potrzebowalas to PRZYJECHAL od razu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z mojej stronyyy
co do braku seksu- sorry,ze bede taka 'dosadna'.ale wiele kobiet po ciazy sie ''zapuszcza'. nie dba o wyglad, o sywletke, jak wyglada..... moze ty tez jestes jedna z nich? ogolnie to wyglada mi na to ,ze jestes taka bierna mamausia, ktora widzi przede wsyzstkim dziecko, potem meza i czeka az ktos wpadnie z pomylsem jak by ci tu zycie urozmaicic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiulaulalaa
dzieki za odp. wiec tak ja go caluje i przytulam sie ale juz coraz mniej. niby mnie nie odtraca ale tez sam tego nie robi. mamy znajomych ale czasami ciezko sie umowic. a to pracuja oni albo on. dzis nawet mialam dola i myslalam sobie ze wpadne do kogos na kawe ale poprostu wszyscy w pracy w srodku tyg a niektorzy nawet w weekend. chodze na playgrupy i tam sobie porozmawiam z innymi ale jakos nikt sie nie zaprasza do domu wiec nie wiem czy ja powinnam szczegolnie ze my mieszkamy poza miastem i ja wszedzie musze jezdzic autobusem i ludzie tez nie kwapia sie jechac pol godziny w jedna strone na kawe np. raczej nie mam znajomych w sasiedztwie bo to starsi ludzie. nie jestem jakos zapuszczona. duzo osob mi mowi ze wogole sie nie zmienilam po ciazy. ja uwazam ze moglabym schudnac moze z 5 kg i obecnie cwicze. mam tez troche rozstepow ale na to to chyba nic nie poradze. niby smaruje ale nie widac wielkiej roznicy.mimo ze siedze w domu z dzieckiem to praktycznie zawsze robie makijaz. mysle ze nie jest najgorzej pod tym wzgledem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A może po prostu jest zmęczony, pierwszy rok życia dziecka zazwyczaj jest bardzo męczący, mimo że to na ciebie spada głównie opieka nad dzieckiem...ale faceci inaczej to odbierają i nawet jak chętnie po pracy w weekendy zajmuje się dzieckiem, to i tak bywają tym po prostu psychicznie zmęczeni. No i ta rutyna praca, dom, dziecko, te same rozmowy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiulaulalaa
ja rozumiem ze moze byc zmeczony. moze to jest moja wina, moze za duzo marudze i narzekam. wiem ze inne kobiety maja o wiele gorzej w malzenstwie i wiem tez ze nie bedziemy ciagle patrzec sobie w oczy i trzymac za raczki ale oczekiwalam troche wiecej zainteresowania z jego strony, tym bardziej ze nie jestesmy malzenstwem z duzym stazem zeby juz sie tak soba znudzic i zobojetniec.ale wezme wasze rady pod uwage. mysle ze ja tez moglabym byc lepsza dla niego ale tez potrzebuje troche zrozumienia bo to moje zycie calkiem sie zmienilo po urodzeniu dziecka a nie jego. on ciagle ma swoja prace a ja nie i to ja mam ta codzienna rutyne, gdzie czasami nie mam do kogo ust otworzyc a dziecko np.marudzi . on przynajmniej moze porozmawiac z kims doroslym w pracy i po pracy nie czuje juz tej potrzeby zeby gadac a ja odwrotnie, czasem z nikim nie rozmawiam caly dzien i chce sie nim nacieszyc jak wraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×