Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość klaudka16x

Wakacje z rodziacami i dzieckiem bez męża

Polecane posty

Gość klaudka16x

Witam, mam pewien problem. Rodzice zaproponowali mi wyjazd na wakacje nad morze na 10 dni wraz z synkiem ( 2 lata), sytuacja wygląda tak że moi rodzice są przeciwni mojemu mężowi, nie akceptują go, on ich nie odwiedza itd. Ani jemu ani rodzicom to nie przeszkadza. Mają takie relacje od 4 lat i nic się nie zmienia, nie ma napiętej atmosfery, po prostu się nie tolerują, nie ważne z jakiego powodu. Jednak nie wiem jaką decyzje podjąć. W tym roku mieliśmy bardzo dużo wydatków i sami na wakacje nie będziemy mogli sobie pozwolić. Nie rozmawiałam jeszcze o tym z mężem, nie wiem co on na to powie. Ja chciała bym jechać choćby ze względu na dziecko. Pomóżcie jaką decyzję podjąć aby wszystkim było dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
porozmawiaj z mezem, no i nie pozwól rodzicom zebys przez nich sie z nim kłóciła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudka16x
Jasne że tak ale problem w tym że rodzice nie zgodza się na to aby mój mąż jechał a mój mąz nie chce jechać z nimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudka16x
Nie kłócimy się przez rodziców, nigdy nie było takiego problemu. Oni się nie akceptują i tyle, nie spędzają razem świąt ani po postu się nie spotykają. Nie wiem tylko czy się zgodzić na wyjazd i jak ewentualnie przekonać męża gdyby miał jakieś ale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale na prawdę we troje nie dacie rady pojechać ? sama nie podejmiesz decyzji porozmawiaj szczerze z mężem jak on to widzi i wtedy zrobisz co lepsze ja na wakacje nie jeżdzę sama z dzieckiem ale na święta czy tak to zdarza się że jadę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudka16x
Ale oni nie mieszają się w nasz związek, w ogóle się nie wtrącają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudka16x
Nie da rady, nie mamy funduszy na wakacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może zbyt lakonicznie się wypowiedziałam. Ja odebrałabym to jako ingerowanie, bo wakacje spędzam z mężem i czyjaś propozycja rozdzielenia nas w tym czasie zwyczajnie nie byłaby rozpatrzona. Natomiast jeśli Ty nie masz nic przeciwko to zostaje Ci tylko rozmowa z Mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bambaryla147
To niech rodzice zabiora tylko synka. Dziecko skorzysta, mezowi nie bedzie przykro, a dla was jako pary to super czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pandzica
Jeśli sytuacja jest taka, że naprawdę was nie stać na wakacje to ja bym pojechała. Głównie ze względu na dziecko bo dla niego to jest ogromna frajda. My z 2-latkiem byliśmy w górach i synek do tej pory ogląda zdjęcia i pyta kiedy znowu jedziemy. Jeśli mąż będzie pracował przez ten czas to tak bardzo nie odczuje rozłąki, chyba że te 10 dni miałby spędzić sam w czterech ścianach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niebieskakarolcia
Ja tez sobie nie wyobrazam, zeby rodzice tak traktowali mojego meza. Moga sie nie lubic, ale powinni sie tolerowac, zwlaszcza dla dobra dziecka!!! Nie mowie juz o tobie, ze jestes miedzy motem a kowadlem. Na twoim miejscu bym powiedziala, ze bez meza nie jade. Wkoncu to urlop i macie czas dla rodziny. Niech zabiora dzieciaka, a wy sobie odpocznie w domu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudka16x
Ja nie mam nic przeciwko ponieważ spędzamy razem bardzo dużo czasu, razem pracujemy i cały czas praktycznie jesteśmy ze sobą. Z rodzicami też się często widuje (2 razy w tygodniu) Oprócz tego mąż w wakację będzie miał mniej pracy więc będziemy mieć dla siebie jeszcze więcej czasu i przez całe 2 miesiące albo dłużej będziemy mieć bardzo dużo czasu dla siebie. Mnie zależy na tym ze względu na dziecko, w zeszłym roku spędzaliśmy razem wakacje nad morzem i pamiętam jak dobrze się w tedy bawił dlatego w tym roku bardzo się martwiłam tym że nie możemy pozwolić sobie na wakacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudka16x
Właśnie mąż nie będzie miał zbyt dużo pracy i więcej czasu wolnego dlatego też się tak zastanawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak Twój Mąż się odnajduje w takiej relacji? W sumie ja bym chciała, żeby mąż się postawił i powiedział, że bez żony nie jedzie gdyby teściowie wpadli na taki pomysł. A Ty jakbyś odebrała taką zgodę Męża gdyby to Jego Rodzice wysunęli taką propozycję i przekonywałby Cię, że to dobre rozwiązanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudka16x
Właśnie ja szczerze mam już dość siedzenia w domu i z chęcią sama bym odpoczęła nad morzem. Spędzamy razem wystarczająco dużo czasu codziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
dziwna sytuacja... ja jeździłam sama z mamą i moją córką, ale to ja proponowałam mamie wyjazd, bo mąż miał problem z urlopem a rezerwacja była na 2 osoby... miałam wyrzuty sumienia, ale wspólnie takie rozwiązanie wymyśliliśmy i było super. Myślę, że wyjazd z rodzicami mógłby być udany, jednak relacje z mężem na pewno jakoś na tym ucierpią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudka16x
Gdybym nie akceptowała jego rodziców to pewnie bym się zgodziła bo mogła bym trochę od niego odpocząć, bardziej tęskniła bym za dzieckiem. Z drugiej strony trochę było by mi smutno że zostaje sama ale na pewno zajęcie bym sobie znalazła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bambaryla147
No a nie moga zabrac tylko synka? Dla zwiazku takie 10 dni bez dziecka to wspaniala sprawa. Trzeba pielegnowac uczucie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudka16x
Mąż nie ma nic przeciw takiej relacji. Może tak gdyby miał jechać sam to pewnie bym była troche zła ale jak miał by jechać razem z dzieckiem to zgodziła bym się przede wszystkim ze względu na dziecko bo wiem jak bardzo on był by zadowolony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie kłócimy się przez rodziców, nigdy nie było takiego problemu." co nie znaczy że nie jest mu przykro że jego własna żona sprzedaje miłość dla hajsu (pieprzonych wakacji). Jak nie macie kasy to razem wpieprzacie suchy chleb, na tym polega związek matołku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudka16x
Jesteśmy ze sobą praktycznie całymi dniami więc ja bym nawet chętnie odpoczeła od męża i się za nim stęskniła bo na codzień nie mam takiej okazji. Ale obawiam się właśnie że mężowi może się nie spodobać fakt siedzenia w domu samemu przez 10 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heloiza999
powinnaś być lojalna wobec męża. pojedź z nim i dziekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widać, że bardzo chcesz jechać. Jak to będzie widział Twój Mąż tego nikt tutaj nie wie. Zważ, ze co innego nie jechać, gdy się samemu nie znajdzie czasu/ma się inny powód, a co innego, gdy zostaje się, bo teściom zięć nie odpowiada, co z kolei odpowiada żonie. Życzę mądrych decyzji i udanego lata:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również nie zgodziłabym się na taki wyjazd. Uważam, ze małżeństwo powinno zawsze trzymać się razem, solidaryzować się ze sobą. Nie pozwoliłabym moim rodzicom odtrącić mojego męża. Starałabym się z nimi w takiej sytuacji utrzymywać stosunki poprawne ale nie na tyle serdeczne, żeby spędzać wspólnie wakacje czy święta bez udziału męża. Mówisz, ze rodzice nie wtrącają się w Twój związek- ja, jako osoba postronna, odbieram to nieco inaczej. Może nie mówią Ci nic wprost, nie ingerują nachalnie ale na pewno nie zachowują się w porządku. Ja byłabym zła gdyby w ogóle zaproponowali mi coś takiego. Wolałabym spędzić wakacje biednie- w weekendy jeździć na plaże czy spacerując po parku, niż zostawić męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomponikkk
pojebanych masz rodzicow..jakby moi mieli jakies ale do meza i zaproponowali taki wyjazd nawet bym sie nie zastanawiala i odmowila.. teraz ty z mezem tworzysz rodzine a rodzice sa dalej w hierarchii..jakbym iala taka zone ktora jest sprzedajna to bym sie zastanaowila jakimi uczuciami mnie darzy i czy pepowine przeciela..aa i nie odwracaj kota ogonem ze ze wzgledu na dziecko.. sa rozne sposoby spedzania wakacji nie majac pieniedzy.. ale ty wygodnicka wolisz z mamusia nad morze..a tfu!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masakra, nigdy nie poszłabym na coś takiego. To niedojrzałe, wredne i poniżające wobec męża...Zwłaszca,że macie dziecko! Raczej niestety nie miałbym dobrego kontaktu z rodzicami, którzy nie akceptują mojego mężą. Dla mni małżęństwo to JEDNOŚĆ, CAŁOŚĆ. Co odzice chcą udowodnić, że oni są dla Was (ciebie i dziecka) lepsi niż Twój mąż. Wolałbym całe lato siedzieć w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pisz że rodzice się nie mieszają - mieszają się podstępnie i intrygują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredni intryganci
Na 10 dni wahałbym się nawet przy naszych dobrych relacjach, gdyby po prostu mąż nie mógł. Gdyby jakimś cudem wiedzial,że w tym czaie będzie ciągle pracował po 12 h to może bym się zgodziła...chociaż z drugiej strony wtedy też raczej nie zostawiłabym go samego....Ale masz wrednych rodziców. Co za ludzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×