Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mammaaaa nerwuskiiiii

Jak reagujecie na histerie dziecka?

Polecane posty

Gość mammaaaa nerwuskiiiii

Myslaam ze z wiekiem z tego wyrosnie a jednak w wieku 4 lat miewa ataki histeri. Dzis cos sobie ubzdurala i wpadla w taka histerie ze poobrywala kwiatki. siedzi na podlodze i ryczy. Np. na zakupach zaczyna rozumiec ze czegos jej nie kupie. i scen nie dostawi. Jak ja tego oduczyc.?????? Bo mi nerwy juz siadaja i głowa peka od tego wrzasku i placzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GKS j kg
Nie zwracaj uwagi. Niech wie ze nie jest pepkiem swiata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammaaaa nerwuskiiiii
ale siedzi i jeczy. ile mozna wytrzymac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GKS j kg
Wytrzymaj, to dla twojego dobra. Jak sie zmęczy to przestanie. Moj ma prawie 4 lata. I już tak nie histeryzuje. Dasz radę bądź twarda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to jest proba sil :) ona bedzie tak robic poki nie pekniesz :) najlepiej mowiac kolokwialni olac :) jak zobaczy ze to nie skutkuje to da sobe wkoncu spokoj za mies za pol roku ale da :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość endo008
U mnie to samo tyle że syn ma 3 lata.Dzień w dzień są akcje.Już wysiadam jak sie drze i płacze przez godzinę, coś okropnego.Ja staram się olewać ale czasem mam ochote wyjsc zdomu i nie wrócic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammaaaa nerwuskiiiii
i tak widze u corki ogromna poprawe zachowasnia. wczesniej to o kazda rzecz ryk i histeria. teraz tez jej sie zdarza ale rzadziej. a ja chce to wyeliminowac wogole. np. zawsze wracaja c z przedzkole zachodzimy do pierkarni po chleb, nie ukrywam moj blad prawe zawsze cos jej kupowalam, a jak nie kupilam to byl ryk. teraz jak jej pwoiem ze dzis nic nie kupujemy to rozumie. tez na zakupach dzis chciala paluszki ale powiedzialam ze nie mam juz pieniazkow to odlozyla. a dzis poszlo o pojscie na rower. nie mam dzis ochoty i sily gdzies jeszcze wychodzic. prosze ja o posrzatanie toi co rozrczucila po podlodze ale niechce posrzatac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×