maz sie mna nie interesuje, plakac mi sie chce

Witam. Nie wiem od czego mam zaczać. Jesteśmy młodym małżeństwem dopiero 2 lata po ślubie i mamy rocznego synka. Od kiedy urodzil sie nam syn mąż ciągle przychodzi z pracy zmeczony. Po przyjsciu z pracy pierwsza rzecza jaka robi to siada przed laptopem i czeka az mu podsune obiad. Wogole nie interesuje sie nami. W ciagu dnia zamienimy tylko kilka zdan. Czuje sie samotnie. Mieszkamy daleko od rodzicow. Dojazd z naszej miejscowosci tez jest fatalny zeby gdziekolwiek sie wyrwac. Matko jak mi jest ciezko. Siedze w tych czterech scianach i nie mam nawet z kim porozmawiac. A on? on ma na wszystko wywalone. Prosiłam go zeby chociaz prawko zdal ale mu sie nie chce wogole podchodzic. Czuje sie jak jakas kura domowa. Przestał mi prawic komplementy i przytulac. A wczoraj jak sie kochalismy ( pierwszy raz od 2 miesiecy) to robil strasznie dlugo i tak jakby go wogole to nie podniecalo. Poprostu spelnial swoj obowiazek malzenski- wlasnie tak to mozna nazwac. Zdecydowalam ze czas najwyzszy porozmawiac z nim ze potrzebuje troche czulosci. Ale nie poskutkowalo bo dzis zachowywal sie identycznie. Co ja mam zrobic? kocham go ale dosc mam placzu po nocach. Zeczełam sie odchudzac zeby mu sie przypodobac. Co ja mam robić?? zyc mi sie nie chce

Wywal laptopa.

ja sie nie dziwie ze on ma cie dosc skoro ty wszystko wywalasz na forum publiczne :O poza tym dziecko, poducz sie ortografii troche bo az oczy bolą.... :(

czeka az mu podsune obiad :o Nic mu nie gotuj ! Niech sam się ruszy z laptopa do garów albo zaproponuj wspólne gotowanie - spędzicie razem czas, nie rób za darmową kucharę. I mam nadzieję, że on sprząta po sobie i pierze swoje rzeczy. To, że siedzisz w domu nie oznacza, że masz wyręczać dorosłego faceta w tak banalnych, podstawowych czynnościach. Aha i nie proś go tylko wymagaj, jest ojcem i to jego zasrany obowiązek opiekować się swoim dzieckiem. Wyrwij się z tego domu, cały czas szukaj pracy, zrób coś dla siebie, realizuj swoje pasje/hobby.

juz na Twoim miejscu wolalabym byc samotna z jednym dzieckiem, niz miec dwoje dzieci- meza i wasze wspolne dziecko.

dzieckiem nie jestem jak juz.. nie wiem jesli chodzi o laptop tez o tym myslalam ale boje sie ze zacznie wiecej czasu spedzac na miescie po pracy i pedzie przyjezdzal tylko spac do domu. na forum sie zale bo nie mam dla kogo. Z mama na ten temat rozmawiac nie moge bo jej zdaniu juz znam. ze lepszego nie znajde ze moglabym trafic na pijaka itp.

A ja bym go zostawila na Twoim miejscu. I po problemie

ze lepszego nie znajde ze moglabym trafic na pijaka x no to o co ci chodzi? skacz z radosci

a ile masz lat?czy 21?

2 dni temu sie przeziebilam i wczoraj mialam goraczke a on nawet nie pomogl mi nakarmic malucha. mecze sie ale tez boje sie ze sobie nie poradze. On przynajmniej robi zakupy jak wraca po pracy (ja nie mam gdzie). robie sie coraz bardziej nerwowa.

22

Jak poczytam jeszcze takie historie to singielką zostane.

prowo

kurde.. to jestes ode mnie starsza jedynie o 2 lata. jesteś za młoda żeby być rozwódka itp. moze spróbuj mu sie postawić? wyjedz do mamy (masz prawko?) z małym. przecież ty tez potrzebujesz jakiegoś relaksu psychicznego skoro nie pracujesz? (zajmowanie się małym to też w sumie praca ciężka ;)). nie umie sobie ugotować sam? to trudno. na twoim miejscu w razie jego sapań 'czemu nie ma obiadu' odpowiedz: dziś nie chcialo mi się robić. masz ręcę? to sobie zrób żarcie. może po prostu jesteś zbyt miła dla niego i zbyt przykładną żonką? faceci nudza sie takimi kobietami.. zreszta pewnie ciebie tez znudziłaby przewidywalna osoba. moim zdaniem wasz zwiazek da sie uratować, ale musisz włozyc w niego trochę pikanterii ;) w końcu to też jego dziecko. niech zateskni... + mozesz zastosować taki myk, że gdy chodz usmiechnieta po domu (udawaj) i rób tak dopoki nie zapyta czemu jestes taka rozpromieniona. zacznij się śmiać i opowiedz jak to na spacerze z małym zaczepił cię jakiś facet i zaczął komplementować młoda mame i synka :)

dkf nie mam prawka ale mam jak sie do mamy dostac chociaz nie wiele by to pomoglo bo juz nocowalam tam ale nic to nie zmienilo. ja chce zeby chociaz troche wlozyl cos od siebie w ten zwiazek a on nic! totalnie nic! Wychodzilam wczesniej na spacery tylko ze jest taki problem, tu gdzie my mieszkamy nie ma za duzo ludzi. jest to malutka wies. Dziewczyn z mego wieku jest nie wiele i nie bardzo odpowiada mi ich towarzystwo

jak zostawic takiego faceta?? cala rodzina sie ode mnie odwroci. Moja matka tkwila w zwiazku 25 lat az wpadla w depresje bo sie bala co ludzie powiedza. Ona tego nie zrozumie.

hej dziewczyny. Trafiłam tu przypadkiem - mam podobny problem :/ jesteśmy po ślubie już 3,5 roku. Mamy prawie 3 letniego synka. jeszcze tak rok, półtora temu wszystko było ok. Wspólne wakacje, wypady, dziki seks, kino itp. Mieszkamy razem z rodzicami męża. On pracuje jako kierowca, głownie wyjazdy za granicę. Przez ostatnie 10 miesięcy pracował w Anglii - tam też mieszkał -zjeżdżał raz na miesiąc. Teraz wrócił do poprzedniej pracy, wyjeżdża daleko na zachód. Ja z dzieckiem jestem w domu. Zawodowo nie pracuję, dorabiam na czarno ( wychodzi mi więcej niż gdybym miała się gdzieś załapać na stałe). Nie da się zauważyć, że ogień w naszym związku już się chyba wypalił :/ podobnie ja wy dziewczyny - mąż nie wykazuje zainteresowania mną. Nie mamy praktycznie żadnych wspólnych tematów do rozmów, nie spędzamy ze sobą czasu. Mąż zawsze jest zmęczony - jak mówi - siedzie godzinami przed telewizorem, pstrykając z jednego kanału na drugi. Albo TV albo komp :/ Nie interesuje się również dzieckiem. Nie potrafi się z nim pobawić, porozmawiać, zainteresować czymkolwiek. czasem mam nawet wrażenie, że go unika. Dziwnie to wszystko wygląda. Ja pracuję dorywczo/na czarno. Teściowa pomaga mi się zajmować dzieckiem, ale i ona czasem robi mi wyrzuty z tego powodu, przez co czasem się sprzeczamy. Oczywiście próbowałam rozmawiać z mężem na ten temat, zwracałam mu uwagę, że czuję się samotna w tym związku. Ale on tak jak większość facetów : "co ty chcesz, masz wszystko. Kocham Cię. Jestem zmęczony. Nie wymyślaj." itp... Sama nie wiem co zrobić. próbowałam już chyba wszystkiego.... poprzez zmianę wyglądu, fryzury, koloru włosów, schudłam.... nabyłam kilka gadżetów do łóżka... I NIC... ON NADAL NIE JEST ZAINTERESOWANY. Kiedy pytam czy ma kogoś, to się wypiera. Myślę, że nawet nie miałby czasu na inną kobietę. Dawniej był zaborczy, zabiegał o mnie, komplementował. teraz nic :/ CO ROBIĆ???

Może on rzeczywiście jest zmęczony ciężką pracą i ogólnie życiem, ty tepa ruro.

Dlaczego wszystko uzależniacie od facetów. Trzeba mieć pasje, znajomych życ wieloma sprawami , anie tylko mąż i mąż. Czasami odnoszę wrażenie jakby to było centrum waszego życia i więcej już nie ma nic. I wtedy tak się kończy. Facet też potrzebuje przestrzeni. Jakbym była facetem ,wracam z roboty a baba mi na łeb wskakuje ze wszystkimi problemami jojczeniami , to bym się odwróciła i poszła do pubu. Jak wy będziecie interesujace ze względu na pasje, zadbane to wam kucgalopkiem wróci. A nie kura domowa orbitująca koło faceta tylko .

W wieku 20 paru lat nie zachodzi się w ciąże, no kobiety. O zgrozo, jak pomyślę, że bym miała mieć dziecko ze swoim byłym to faktycznie bym sie załamała. Wy o sobie pomyślcie? Co wami kierowało? Żeby z takim, a nie innym facetem rodzinę zakładać? Czy on w ogóle tego chciał? Bo wygląda na to, że nie bardzo.

0/10

Po co odświeżacie stare topiki ,tych ludzi juz tu nie ma :P

problem aktualny

enella wczoraj

Jest zmęczony zapieprza pewnie jak dziki osioł. Gdyby pracował po 8 godzin dziennie na miejscu był by innym człowiekiem.

Hej Kochana też przeszłam Pogadamy Karcia 691912953

Mam podobny problem.  Mam 24lata maz 28  mamy 5letniedziecko  jesteśmy 8lat ze soba 1,5roku po slubie  a od 5lat  wszytko wygląda tak  slabo    nasze życie sexusalne wyglda tak ze gdyby nie moja inicjatywa to kochali byśmy się 1 a miesiac  w lozku tez nie jest to zadowoalajace  wszytko musi byc tak jak on lubi to robic niema  tego twz pazura tylko wszytjo    tak samo   kąpać sie  pod koldre na bok i,, zaczyna,,    nie czuje tego czegoś  moge chodzic w bieliznie  w wyzywających ubraniach po domu.. Zero reakcji    bardziej interesuja go gry  konsola teleofn ale jak bez tego  jesteśmy bez tych gier i tp to niema roznicy   niemamy wspolnuch wieczorów np kolacji romantycznej  brak romantyzmu   jak nassze dziecko zostaje z jego mama no to  idzie spac  bo ciagle tylko usypia  nie potrafi wykrzystsc wolnego czasu  bez dziecka  ... Jiz mam tego dosc  czy ma ktos jakies zlote rady jak  tego zaradzic