Refluks żołądkowo-przełykowy a jakość życia.

Często spotykam się z opinią ludzi na temat refluksu,że to błaha choroba.Nie zdają sobie nawet sprawy co mówią.Ja mam wszystkie objawy:odbijanie,zgaga,bóle głowy,uczucie zatkanych uszu,zaburzenia psychiczne,agresja,nawracające anginy i krypty w migdałkach.Jem żarcie dla dzieci,same papki.Nie mam życia,straciłam ochotę na wszystko,nie mam pracy,bo za często chodziłam na zwolnienia z powodu anginy,moi rodzice mi pomagają.Biorę leki w końskich dawkach,które mi w ogóle nie pomagają.Zastanawiam się właśnie nad operacją.Czy wam też refluks daje tak w kość?

!

jak cholera, obecnie mam zaostrzenie i jestem totalnie załamana.Nie moge się skupić na pracy tylko ciągle pilnuję odstepów trzygodzinnych zeby coś zjeść bo jak coś zjem to nie czuje tego okropnego palenia w żołądku. Nic mi się nie chce, jem jakieś gotowańce i cierpię .Czekam kiedy trochę zelżeje choroba

sa okresy ze jest super, a sa takie ze tylko otworze oczy juz mi niedobrze i z tym uczuciem zamykam oczy przed snem. znam z 5 rodzajow mdlosci:p odbijanie, zgaga to tez bardzo czeste moe przypadlosci. zaostrzenie-w stanach stresowych, wiec byc moze tez nerwica do tego. ogolnie nie za ciekawie. co jakis czas przez pare dni boli mnie zoladek ale to nieczesto odpukac

tak mi przykro,rozumiem cię.teraz jest okres letni,chętnie zjadłoby się jakieś lody na orzeźwienie,ale nie mogę.mam nietolerancję laktozy to jeden,dwa to sorbetów też nie mogę,bo dosypują do nich pełno kwasku cytrynowego i mnóstwo cukru,przez co później cierpię mając zgagę. :(

a wy macie zdiagnozowany już refluks,czy poznałyście tylko po objawach?ja miałam gastroskopię i ph-impedancję.

Cześć!Też cierpię na refluks.Rzeczywiście to okropna choroba.Szczególnie że wczoraj ze stresu trochę sobie porządziłam,a dziś normalnie umieram.

gastroskopię miałam niezliczoną ilość razy, do problemów z nadmiernym wydzielaniem kwasów dołącza się często helicobakter i wtedy kuracja antybiotykowa pomaga na bakterię ale niestety zaostrza ogólne problemy żołądkowe. Helicobakter mam srednio co pół roku i nie ma na to lekarstwa ,żeby zapobiegać :(

to pozbędziecie się refluksu nigdy nie wiedziałam co to refluks dopóki nie trafił mi się okres w którym miałam mega stresy przed Wielkanocą miałam taki napad bólu w klatce piersiowej że myślałam że to zawał, dopiero tam po badaniach uświadomili mi że to refluks gdy wyluzowałam i uspokoiłam się objawy minęły grunt to jeść regularnie, małe porcje, nie stresować się jeśli trzeba popijać meliskę, medytować, ćwiczyć fizycznie, spacerować, nie objadać się na noc mnie najbardziej szkodzi cukier, słodycze i smażone lepiej się czuję gdy unikam chleba, pieczywa, ciastek, czekolady

pezez kilka miesięcy byłam na ścisłej diecie, czułam się super ale wystarczyły stresy że znowu zaczęłam się gorzej odżywiać, nieregularnie, duże porcje, byle co, słodycze codziennie... na efekty nie trzeba było długo czekać, od razu spadek formy, odporności, złe samopoczucie, wychodzi mi opryszczka, czuję się opuchnięta, osłabiona, bez energii najgorzej to wejść w ciąg jedzenia słodyczy, wtedy jeszcze bardziej do tych słodyczy ciągnie

Ja miałam właśnie niedawno gastro,a teraz czekam na wyniki wycinków.

nie mam zadnej nerwicy a problemy żołądkowe są, okresowe stresy to nie nerwica. Z resztą w życiu nie da się uniknąć wszystkich sytuacji nerwowych

o czym ty gadasz?!nie każdy refluks jest od stresu!owszem,stres zaostrza refluks,ale gdy nawet się nie denerwuję,przestrzegam diety,brałam nawet aloes,robię wszystko co mówisz,a czuję się fatalnie!!

Ale powiem wam że od kiedy zmieniłam dietę wszystko się unormowało i nie odczuwam dyskomfortu :) Nie pamiętam kiedy ostatni raz mnie piekło. Również zmieniłam styl życia!

Zacznę od tego, że: - zrzuciłam 10kg- teraz ważę 47kg przy wzroście 158cm- już sam ten fakt sprawił, że czuję się o niebo lepiej! - porzuciłam raz na zawsze: Ziemniaki, masło i smażone potrawy - Więcej się ruszam- spacery, bieganie, a teraz codziennie rower - zasypiam o regularnych porach i śpię co najmniej 8 godzin - staram się zjeść coś zdrowego chociaż kilka razy w tygodniu - WYLUZOWAŁAM i nie stresuję się głupotami! - ograniczyłam palenie na tyle ile jestem w stanie Teraz powoli raz na jakiś czas pozwalam sobie dogodzić - a to porcja frytek, a to pizza w wolny dzień. Już nie mam takich dolegliwości :) choć czuję po zjedzeniu takich potraw delikatne beknięcia a raczej burczenie w gardle, ale to nie jest to co kiedyś!

A uwierzcie mi, że kiedyś po zjedzeniu pizzy nie spałam całą noc bo piekło, ciągle mi się chciało pić itd. Teraz tego nie ma. Póki co ta moja kuracja trwa około 5 miesięcy. Powolutku, bez pośpiechu, bez katowania zrzucałam kilogramy, zmieniałam styl życia...I teraz jest GENIALNIE

jestem bardzo szczupła, smażonego nigdy nie jadłam,pizzy i frytek nie cierpię, jem wyłącznie gotowane na parze mięso , ryby i warzywa, jeżdżę na rowerze, mam spokojne zycie, nie palę a cierpię na refluks. Ta choroba jest nieprzewidywalna. To wszystko o czym piszesz owszem pomaga ale nie jest gwarantem zdrowia, niestety

jestem bardzo szczupła, smażonego nigdy nie jadłam,pizzy i frytek nie cierpię, jem wyłącznie gotowane na parze mięso , ryby i warzywa, jeżdżę na rowerze, mam spokojne zycie, nie palę a cierpię na refluks. Ta choroba jest nieprzewidywalna. To wszystko o czym piszesz owszem pomaga ale nie jest gwarantem zdrowia, niestety

tylko wam pozazdrościć,że macie tak minimalny refluks,że ścisła dieta wam w zupełności wystarcza. :( ja jem jak niemowlak,papki,a i po nich odczuwam te nieprzyjemne dolegliwości.a dziewczyny!czy macie nadżerki?ja mam 3.

ja mialam gastroskopie, nie wiem czy mam nadzerki, ostatni raz badanie mialam 3 lata temu, trzeba by sie chyba znow wybrac. od paru dni skurcze brzucha i ciagle mdlosci. makabra.ale nienawidze tej rury. mialam ja z 4 rzy w zyciu (kiedys chorowalam na wrzody tez:/) i pamietam ze tak nie panikowalam. 3 lata temu jak znow musialam sie poddac temu badaniu to dostalam paniki prawie. rozryczalam sie tuz przed badaniem. oczywiscie lekarz mial wyjebane a pielegniarka byla zniecierpliwiona. jakbym poszla za kase to pewnie by skakala nade mna:P

witam, mam 5 letnią córkę ktora ma refluksa...cały rok lapala zapalenie krtani, wieczne chrzakanie, wymioty i czkawka, nie umiem sobie juz poradzic...bierze tabletki polprazol i poki co nam pomgaja, ale nie potrafie jej odmowic loda czy wafelka...

kurczę,5 lat takie maleństwo a tu refluks.współczuję córci z całego serca. :( a powiedz,układasz ją wysoko do snu?wiem,to dziecko.skoro ja dorosła mam czasem gorszy dzień i mam ochotę wyjeść wszystko co słodkie w domu (choć takowych rzeczy w domu nie posiadam,tylko kostki cukru,a sporadycznie paczkę ciastek dla gości,czy tabliczkę gorzkiej czekolady wedlowskiej,mmm ;) ),co dopiero czuje dziecko,kiedy jej rówieśnicy zajadają się słodkimi pysznościami.ale kiedyś ci za to podziękuje.będzie szczupła,zdrowa i być może przy ścisłej diecie pozbędzie się refluksu raz na zawsze!

Ja mam refluks. Jak się tego nabawiłam to czułam się bardzo źle. Każdy wie jakie sa objawy szczególnie po jedzeniu. Powiem Wam jednak,że wystarczyła zmiana diety na lżejszą i mój stan praktycznie od razu się poprawił. Obecnie czuję się znacznie lepiej. Odsyłam Was na dobrą stronę: http://poradnikrefluksowy.pl/ -znajduje się tam dobry poradnik refluksowy. Znajdziecie tam wiele metod na to jak leczyć tę dolegliwość, która przecież do najprzyjemniejszych nie należy. Pozdrawiam.

Ja też cierpię na refluks i zamierzam wypróbować jakieś domowe sposoby: http://mocnezdrowie.pl/refluks/domowe-sposoby-na-refluks/ może mi to pomoże. Oczywiście wybieram się do lekarza zobaczę, co on mi powie.

Prawda jest taka, że wszystkie domowe sposoby na refluks działają tylko na chwilę... trzeba dbać o dietę i chodzić do gastrologa. Np w Warszawie jest świetny gastrolog w klinice VeritaMed na długiej (http://veritamed.com).

Może problem leży w lekach które c przypisano. Ja swojego czasu byłam na refluks leczona zwykłymi antybiotykami które jeszcze pogarszały wszystko i odstawiłam je na własne ryzyko. Jak się potem okazało, dobrze zrobiłam bo w ogóle nie były dopasowane. Dopiero w tym miejscu www.centrummedyczne.com.pl doradzono mi co brać, jak żyć z tym. Polecam zajrzeć

Dzień dobry. Kochani ja od roku zmagałam się z refluksem, piszę że zmagałam, bo już się nie zmagam, a wszytsko dzięki zmienionej diecie. Zachęcam was do znalezienia dobrego dietetyka, polecam panią Sylwię Sobczak-Piżuch z Be Light, uklada diety online więc nie trzeba łazić po gabinetach, robi to szybko, jadlospisy są przejrzyste i ładne. Od pierwszego dnia stosowania jadłospisu od pani Sylwii czułam się dobrze, bez żadnego pieczenia i cofania,a do tego schudłam już 4 kg i ważę 55 kg co mnie niesamowicie cieszy. Dzięki pani dietetyk wiem jak mam jeść, żeby nie odczuwać dolegliwości. Zachęcam każdemu kto się z tym boryka.

Ja polecam kupieni poduszki, która w czasie snu podniesie nieco głowę, ponadto niejedzenie niczego 3 h przed snem i dodawanie do herbaty olejku z oregano, można go dostać w aptece.

Ja dla osób kompletnie nie mających pomysłu i pojecia jak ugryźć problem refluksu poleciłabym dietetyka, który pokaże, nakieruje nas na to co powinniśmy jeść, aby refluks nam nie dokuczał, a przy okazji nada kształtów naszej sylwetce:D Piszę o tym, ponieważ mi właśnie pomogła dietetyczka i teraz nie mam takich problemów. Zachęcam do skorzystania usług pani Sylwii Sobczak-Piżuch z Be Light, dieta jest online także super, no i ceny w porównaniu do innych bardzo przystępne. Gorąco polecam.

Witajcie! Czy są tu jeszcze osoby dotknięte refluksem? Moj problem polega na tym ze mam tępe bóle za mostkiem ktore lekko przechodzą po tym jak mi sie odbije. Kiedy dostane atak boli w klatce i w nadbrzuszu i non stop kolokwialnie mówiąc bekam. Problem w tym ze ostatnia gastroskopie mialam 2 tyg temu i jedyne co mam stwierdzone to refluks i przepuklina rizworu. Oprocz tego zbiera mi sie zolc i mam lekki stan zapalny ale gastrolog stwierdzil ze od tych dwoch rzeczy nie powinno bolec. Nadzerki zoladka zniknely bo wyleczylam. Morfologie mam ok, usg ok trzustka i reszta w normie. Mam zgage jak tylko nie wezme mesopralu rano. Nie mam juz mocy :)