Gość vfrgk Napisano Kwiecień 24, 2013 Poszedłem z kolegami na imbę. W drodze powrotnej, ok.100 m przed domem zobaczyłem uchlaną w trupa ok.15 - 17 latkę. Jako, iż moja dziewczyna ma okres i od trzech dni nie uprawialiśmy seksu postanowiłem skorzystać. Zaprosiłem dziewczynę na podwórko mojego domu. Powiedziała mi, że jej rodzice zmarli i uchlała się, żeby zapić smutek. Zapytałem ją wprost, czy będziemy się miziać. Gdy ona zaprzeczyła, bardzo się wkurzyłem. Byłem po alkoholu, więc nie kontro()lowałem reakcji. Rozebrałem ją, ona płakała. Po wszystkim zostawiłem ją płaczącą, rozebraną na trawie. Kiedy rano wstałem ona nadal tam leżała, wyziębiona. Po ok. 4 godzinach się wybudziła, i podziękowała mi za pomoc. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach