Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Monika__K2344

wakacje z 11-miesięcznym dzieckiem - męka czy przyjemnośc?

Polecane posty

Gość Monika__K2344

NO męka to może nie. Ale czy wakacje takie mają sens? czy my (rodzice) odpoczniemy czy nie? A jak Wasze maluchy zniosły takie wakacje? Jaki region polecacie: góry czy morze? (mazury nie bo stamtąd jesteśmy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie że przyjemność :) no nie są już to takie wakacje jak te za czasów bezdzietności ale też może być fajnie. My jeździmy zwykle nad morze bo mamy blisko a dzieciaki są szczęśliwe bo mają wodę i piach- czyli wszystko czego im trzeba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nam w zeszłym roku poszlo tak
To zależy od dziecka-jak znosi obce miejsca, jak reaguje na obcych ludzi, czy jest absorbujące, czy potrafi się samo sobą zająć. U nas był bardzo fajny odpoczynek. syn lubi ludzi, lubił dużo chodzic-mial 13mcy jak byliśmy 2 raz nad morzem. Wystarczyło mu dać na plaży łopatkę i wiaderko i 2 godziny z głowy. A jak był zmęczony to mąż brał go w nosidło i w drogę. my spacerowaliśmy a mały spał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika__K2344
dziękuję Wam za odpowiedzi :) mąż bardzo chce jechac a mnie to troche przeraża :) córka jeszcze nie chodzi, tylko raczkuje. Nie mam pojęcia jak zareaguje na miejsce bo nigdy wcześniej nie wyjeżdżaliśmy (nawet do rodziny bo mieszkamy za granicą). Najbardziej nie wiem jak sobie poradze z logistyką, czyli godziny karmienia, drzemki, przewijanie itp. nie wiem czy to ma sens bo nie będzie tam miejsca na spontanicznośc, wszystko byloby dostosowane do córki. A moze przesadzam ech, mam tylko tydzien na podjęcie decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To Twoje dziecko i Ty je znasz najlepiej- musisz zastanowić się czy ogarniesz :) Ale pewnie ogarniesz :) Ja wyjeżdżałam z dziećmi jak były w każdym wieku- miały 4,5, 7, 9 miesięcy i bez problemu udało mi się odpocząć i sprawić przy okazji frajdę dziecku. Moja rada- warto brać pokój z balkonem albo domek- wtedy- jak dziecko pójdzie wcześnie spać- rodzice nie muszą kisić sie w czterech scianach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama czterolatka
My byliśmy na urlopie z 11 miesięcznym synkiem. Bylismy w Helu i naprawdę było fajnie. Jak się chce to spokojnie da radę zorganizować atrakcję z takim małym dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iaww
Myślę, żebyście śmiało jechali. Może nie będzie tak spontanicznie, jak bez dziecka, ale może i ono jeszcze przynieść mnóstwo radości, jak samo będzie się wszystkim cieszyło. No i może być inaczej niż zwykle w domu-w takim sensie, że dziecko może inaczej jeść, spać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic prostszego
Jak przewijać? kup podkłady i wszędzie będziesz mogla zmienić pieluchę- ja najczęściej wchodziłam do jakiejś przychodni, ale jak bierzecie wózek, to i w wózku w ustronnym miejscu. zawsze bierz ze sobą picie, jak karmisz mm to termos,butelkę i mleko. Jakąś bułkę, owoc itp. my 1 raz jechaliśmy jak córka miała 4mce, potem 7 i 11mcy i było super. My jeździmy nad jeziora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
ja jeżdżę z dziećmi i dla mnie to sama przyjemność ;-) ze starszą jak miała roczek pojechaliśmy 800km pociągiem na 3 tygodnie w góry ;-) z mała byliśmy nad morzem pierwszy raz jak miała 7 m-cy i też super wspominam. Wiadomo, że wczasy z małym dzieckiem są trochę inne jak samych dorosłych, ale męki nie ma ;-) Szczerze bardziej się zmęczyłam z córką w ubiegłym roku jak miała rok i 7 m-cy niż rok wcześniej, łatwiej z takim, które jeszcze nie biega. Jedź śmiało i odpoczywajcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heloiza999
dostosowywanie sie do dziecka...a nie na wakacjach to inaczej? jesteś matką, kilkanaście lat będziesz się dostosowywać do kogoś. dawaj, dawaj czy kochasz dziecko bardziej od męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Warto odwiedzić Ujazd i Mikrokosmos, szczególnie jeśli prowadzi się jakąś placówkę edukacyjna to moim zdaniem to jest absolutny – must see ;) Byliśmy tam z naszymi przedszkolakami i dzieci były totalnie pochłonięte opowieścią przewodnika i samymi rzeźbami owadów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×