Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość carolinen

chcę zajść w ciążę (dla nowych dziewczyn)

Polecane posty

Gość paulinka121989
Giubelli, nessaja kochane jak ja bym chciala tak narzekac na te wasze bole cycuszkow;) kaja ja mialam przez @ teraz takiego dola ze szok. Ale pozbieralam sie i walcze dalej;) motynka jestes z nami teraz wiec napewno kiedys nam sie uda;) mezusia wylalam juz do pracy;( teraz czekam do piatku az wroci. No ale za wczesnie zeby w ten weekend cos wyskrobac:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinka121989
Jovanka szalona;) wytrzymaj jeszcze tydzien i zrob tescik;) ciekawosc pewnie zrzera;) tez tak mam:) trzymam kciuki kochana i... nie pij tyle kawy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny. Kilka dni mnie tutaj nie bylo bo od piatku mialam chlopaka u siebie, godzine temu go odwiozlam na dworzec :( @ brak, temperatura, 37,1,piersi dalej obolale. Wczoraj kupilam test.A nawet nie ja tylko moj BF, az sie zdziwilam ze poszedl. Jutro chyba bede dopiero rano testowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinka121989
Smerfetka to jutro rob test i od razu pisz!;) obys miala 2 kreseczki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyznam sie Wam ze strasznie sie boje. Jakies tam oznaki ciazy sa, ale przez to hcg nie mam nadziei :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam jeszcze ze przez te dni kochalam sie z chlopakiem..i jakos dziwnie ciasna sie zrobilam.... Powiedzcie mi jeszcze dziewczyny.Ile dni przed @ zaczynaja Was bolec piersi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
Jovanka no wyobraź sobie że przechodze przez to samo co Ty!! Co prawda z kawą się ograniczam i testu nie robiłam ale jajniki na zmiane pobolewają już 3 dzień no i piersi jakieś takie wrażliwsze mam i bolą przy dotyku. Temperatura z dnia na dzień coraz wyższa, co prawda nie mierze jej codziennie o tej samej porze bo nie mam możliwości. A @ dopiero 16.11. Nie płakaj. Nie Ty jedna bez sensu zrobiłaś se test. Przyznaje Ci się że ja takich robiłam kilka, popołudniu, wieczorem. I wiedziałam doskonale ze ciązy brak a mimo wszystko... :) Tak więc głowa do góry i poczekaj jeszcze ten tydzień zobaczymy co będzie :) Smerfetka trzymam kciuki za dwie kreski!! Mogą być malutkie i bladziutkie ale oby były!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smerfetko, mnie zazwyczaj piersi zaczynaly bolec jakos na 2 tygodnie przed @, jakos od owulacji. Rob jutro ten test bo umrzemy tu z ciekawosci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
Smerfetka co do bólu piersi to mnie tak ze dwa, dni przed @ bolą... tym razem jakoś tak wyjątkowo zaczęły boleć 14 dni wcześniej :-|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie @ spoznia sie 3 tyg.Wiec w przyszlym tygodniu powinnam niby dostac. Test tez moglabym zrobic juz teraz bo termin @ minal.Jak uwazacie..Bedzie rownie wiarygodny z teraz jak i z rana?? Nie wiem co myslec :( Chyba ze te bole piersi to na @, ale troche za wczesnie.I ta temperatura...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
Smerfetka poczekaj do jutra rana z tym testem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
Proponuje iść, zrobić se ciepłą kąpiel, zrelaksować się i testować jutro :) Poranny mocz jest jednak lepszy jeśli chodzi o testy ciążowe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
Słusznie :) głowa do góry Smerfecia :) trzymam za te dwie kreski kciuka najmocniej jak się da!!! :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
Smerfetko my wszystkie Ci życzymy, żeby się ułożyło po Twojej myśli :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana_K
Nie wytrzymałam i zrobiłam test i niestety 1 krecha:( @ ma byc jutro i pewnie bedzie, masakra zas sie nei udało:(buuuuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
Załamana ot mi i nastawienie :P a co jak sie okaze że @ jednak brak? I na test za wcześnie było? I tylko fundujesz sobie i być może małej komóreczce niepotrzebny stres?! odpręż się, poczekaj do jutra! Zobaczysz co będzie :) Nie wiem skąd mi sie dziś wzięły te wszystkie "dobre rady", jestem po nocnym dyżurze w pracy, nie wyspane, męża w domu nie ma i zgaga mnie dopadła nie wiem od czego. Tak więc chyba staram się skupić na czymś żeby tylko nie myśleć o palącym gardle :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinka121989
Smerfetka ja na twoim miejscu to chyba bym umierala z ciekawosci a test zrobila z 10 razy. A ciebie nic nie rusza;) dzielna dziolszka;) pisz jutro rano co i jak bom ciekawa:) zycze 2 kreseczek!:* a mnie piersi bola tez jakos tak 2 tyg przed@. A 3-4 dni przed to robia sie jak balony. Do konca roku mam jeszcze 2 proby oby ktoras byla strzalem w 10;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinka121989
A gdzie reszta dziewczyn? Ile mozna z mezusiami buszowac w lozku? ;) hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie moje kochane;* smerfetka powodzenia w testowaniu oby były dwie kreseczki kochana:* czytam was na biężąco ale nie daje rady odpisywać jestem z wami całym sercem trzymam za was kciuki:* Jovanka nie przejmuj się nie ty pierwsza i nie ostatnia ja też wiele razy zrobiłam popołudniu test:* trzymaj się. Mnie normalnie jakaś depresja łapie siedzieć tylko i ryczeć;( tak ostatnio dużo rozmyślam i doszłam do wniosku że nie podoba mi się moje życie że jestem nieszczęśliwa ale nie mam tu na myśli moich dzieci bo to najlepsze co w życiu mam. Moje życie przed poznaniem M było do bani(rodzinka szkoda gadać) potem super wszystko a teraz masakra ciągłe kłótnie żale pretensje:( niech mnie ten rak złapie umrę i będzie święty spokój:(myśleliśmy z M nieraz żeby się gdzieś przeprowadzić za lepszą pracą ale jakoś brak perspektyw w tym momencie M dojeżdża 40 km do pracy miesięcznie 700 złotych na paliwo porażka:( sorry dziewczyny że was zadręczam ale nie mam z kim pgadać:* dzięki że jesteście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
Angelus cos wiem na ten temat. Kazdy miewa lepsze i gorsze chwile. U Ciebie sie nazbieralo sporo klopotow, synek chory na astme, Ty ze zdrowiem tez masz problemy, do tego nastawilas sie tak bardzo na kolejne dziecko, nic wiec dziwnego ze atmosfera w domu napieta i klotnie miedzy Wami non stop. Ale na litosc nie pisz tak o sobie, nie poddawaj sie, walcz o to co pragniesz. Po burzy zawsze wychodzi slonce i w Twoim przypadku tez tak bedzie. Masz byc zdrowa i silna zeby stawic czola wszystkim przeciwnosciom losu. Wierze w Ciebie, sciskam serdecznie i jak tylko cos Cie trapi, wyrzucaj to z siebie tu na forum, zeby nie trzymac w sobie tych wszystkich zali i smutkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MackowaZona dziękuje ciężko nie potrafię czerpać radśći z życia wszystko robię mechanicznie ran wstaje bo trzeba ubieram się ubieram dzieci robię łóżka daje dzieciom jeść zaprowadzam starszego do przedszkola wracam do domu najchętnie wskoczyłabym do łóżka najlepiej jakby dzieci spały czuje że jestem złą matką nie mam siły pobawić się z dziećmi taka jak powinnam nic nie daje mi radości wszystko jestem mechaniczne ciągle to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinka121989
Angelus porzadnego kopniaka masz ode mnie i chyba od zycia tez! Nie mozesz sie poddawac! Masz meza, dzieci dla nich warto zyc! Aaano i masz nas!:* kochana wiesz ze po deszczu zawsze wyjdzie slonce;) przetrwasz te ciezkie dni i bedzie ok! Gdybym wiedziala tylko gdzie mieszkasz to juz bym tam u ciebie byla i lala pasem po golej d***e;) nie poddawaj sie nigdy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaćkowaŻona
Moze Tobie po prostu potrzeba kilku dni odpoczynku od tej szarej codziennosci. Jesli masz mozliwosc to zorganizuj jakis weekendowy wypad dla calej rodzinki albo jesli masz mozliwosc maluchy zostaw z tata a sama gdzies wyskocz akumulatory podladowac, odpoczac psychicznie i fizycznie. Mysle ze nie jestes jedyna kobieta ktora sadzi ze jest zla matka. Moim zdaniem to bzdura. Dzieci nakarmione, ubrane, dopatrzone, dbasz o nie, po lekarzach z nimi jezdzisz, martwisz sie o nie i troszczysz a przede wszystkim kochasz :) czy tak zachowuja sie zle matki? Watpie!!! Wiec naprawde uwierz w siebie. Poza tym dziecko ma dwoje rodzicow, zabawa z nim moze zajac sie tatus jak wroci z pracy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smerfetka, trzymam bardzo mocno kciuki, żeby się udało! Daj znaj jutro. :) angelusdominus, MaćkowaŻona dobrze prawi. Może udało by Wam się zorganizować króciutki wyjazd? Oderwiecie się troszkę od codziennych spraw... Mnie też czasem nachodzą czarne myśli, ale staram się je szybko odgonić... Życie nie jest łatwe, ale jest ogromnym darem. I trzeba je przeżyć tak, jak umie się najpiękniej. Szkoda czasu na zamartwianie się. Przesyłam mnóstwo ciepłych myśli! Bądź dzielna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motynka
Smerfetka, trzymam bardzo mocno kciuki, żeby się udało! Daj znaj jutro. usmiech.gif angelusdominus, MaćkowaŻona dobrze prawi. Może udało by Wam się zorganizować króciutki wyjazd? Oderwiecie się troszkę od codziennych spraw... Mnie też czasem nachodzą czarne myśli, ale staram się je szybko odgonić... Życie nie jest łatwe, ale jest ogromnym darem. I trzeba je przeżyć tak, jak umie się najpiękniej. Szkoda czasu na zamartwianie się. Przesyłam mnóstwo ciepłych myśli! Bądź dzielna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×