czy to prawda że pierwsze miesiące z noworodkiem są najtrudniejsze? Nie daje już

no a tak matki polki twierdzą, że dzieci są fajne, nie ma z nimi problemu, mają po kilkoro bo same siebie obsługują. Jest tutaj topik właśnie takich młodych 17-20 letnich mam, niech sobie poczytają jak to wspaniale mieć dziecko. Także autorko topiku, nie narzekaj, chciałaś dziecko no to masz,

moj syn tez mial potworne kolki ,nie raz plakalam razem z nim troche pomagal bobotik i suszarka i tez go duzo nosilam chociaz myslalam ,ze z bolu brzucha ie wytrzymam (mialam cc) i nie bylo pozniej problemu z noszeniem ,bo kolki ustepowały mu miarowo a ja wykonczona ciaglym noszeniem nie btralam go na rece gdy nie bylo to potrzebne i maly sie odzwyczail

Droga autorko jak czytam Twój post to tak jakbym sama to napisała.. Dokładnie wiem co czujesz i jakie to jest męczące. Mój synek był taki sam tylko tyle że spał w nocy. Ale ulewał tak strasznie że mi juz ręce opadały wiecznie tylko pranie i ulewanie czasami brakowało mi już czystych ciuszków bo te wyprane nie zdążyły wyschnąć. Też były kolki noszenie na rękach. Miałam takie zakwasy na przedramieniu że nie miałam już nieraz siły synka podnieść.Wieczorami padałam na twarz. Często mi płakał a ja tak jak Ty razem z nim bo nie wiedziałam co mam jeszcze zrobić aby przestał. W tej chwili mój synek ma 15 miesięcy wszytko odeszło w niepamięć. Ulewanie minęło tak jak piszą w 6 miesiącu. Natomiast kolki odeszły między 3 a 4 miesiącem :) Pamiętam że ogromna poprawa nastąpiła też w czasie jak mały zaczął siadać. Wtedy polubiał spacery i stał się bardzo pogodnym dzieckiem. Teraz jest juz suuper jest taki spokojny potrafi zająć się sobą poprostu dopiero teraz jestem szczęśliwą mamą. Najgorsze chwile już za nami . Niestety musisz przez to przejść ale na pewno to minie i wszystko się ureguluje. Głowa do góry my kobiety jesteśmy silne i damy sobie radę ze wszystkim nawet z maluchem:) POWODZENIA!

sorki,przeczytałam tylko twoj pierwszy post (wiecej nie mam siły,jestem juz zmeczona,padnięta...) ale chcialabym sie do niego ustosdunkowac przede wszsytkim-tytuł-czy to prawda że pierwsze miesiące z noworodkiem są najtrudniejsze to nieprawda. bo noworodek jesat tylko przez miesiąć,potem,gdy skończy już 1 miesiąc staje się niemowlakiem,to tak na marginesie. a co do niemowlaków to chyba prawda,najtrudniejsyz pierrwszy rok,wg. mnie,potem juz jest łatwiej. choc dochodzą inne sprawy.wszedzie łazenie,sciaganie wszystkiego itd... jesli ulewa-to zakladaj mu sliniak nie bedziesz musiala przebeirac go ciagle. a jak karmisz,mm czy piersią? bo jesli piersią to nie moze duzo ulewac,choc tez się zdarza. na kolki nie ma sposobu,trzeba go wziać na rączki i duzo znim chodzic,kołysac no i czekac az minie.no sa sposoby-napewno dostałąs mnóstwo ksiązeczek z radami i tam tez jest o kolkach,tyle ze nioe ma złotego środka. słyszałam ze niektorzy wsadzają malucha do auta i jeżdza znim-w aucie dzieci szybko zasypiają:) Nic nie pomaga. Kropelki, cherbatki a moze herbatki pomogą;] poza tym z tego co wiem do 6 mcs.zycia zalecana jest tylko piers wiec nie herbatki,to mama moze pic herbatki a dziecko ją dostanie. 3mies. dziecko juz dobrze widzi ja mam miesięczną coreczke,czasem wstaję do niej 3 x w nocy,karmię naturalnie,,nieraz godzinami,głowa mi leci,ale cóż,nie narzekam:) wiedzialam ze tak bedzie,dziecko to nie lalka,nie mozna jej wyłączyc gdy się jest zmeczonym ale decydujac się na dziecko chyba kazdy wie jak bedzie?

Taaaak decydujac sie na dziecko lazdy wie jak bedzie bo to jest oczywiste :/ no kazda matla polka wie jakie dziecko urodzi tylko wyrodne matki nie wiedzą :/

"no kazda matla polka wie jakie dziecko urodzi tylko wyrodne matki nie wiedzą :/" mała poprawka-nie ma idealnie grzecznych,nigdy niepłaczących dzieci.

Moj placze przy bakach.wyjasnilo sie ale mam pocEkac do 3 mies podobno minie

Pierwszy miesiąc życia dziecka to bardzo ważny czas, kiedy kształtuje się więź z opiekunami. I dlatego od nas rodziców zalezy tutaj najwięcej.