czy ma tak ktoś z was że boi się zakochać?

Mam w sumie jak heloiza, poza tym wzorcem z domu. Ale spokojnie, ja juz sie nei zakocham, wiec moge przestac sie bac :D

anita9876 chyba chlopak powinien zrozumiec i takie decyzje podejmuje sie wspolnie aby kazda ze stron miała z tego przyjemność jesli na Ciebie naciska to znak ze zalezy mu tylko na jednym... tak mi sie wydaje ..

a ile masz lat, że wiesz, że sie nie zakochasz? ja mam 24 i ciemność widzę

no, np jak wiem że niedługo muszę nad długi czas wyjechać albo jak jest strasznie dużo ważnej pracy której nie można spieprzyć bo ktoś dał nam ostatnią szansę albo jak wiemy że nic z tego nie będzie

A ja tam uwazam ze zycie jest sprawiedliwe. Nawet jak mialem dola i totalna depresje to i tak potrafilem sie usmiechnac i odnalezc sens. Kazdy ma tu jakas lekcje zycia do przerobienia. Trzeba tylko sie zatrzymac i siebie zrozumiec. Ja wlasnie teraz wychodze z tego forum, zostawiam tylko radio i ide robic cos pozytecznego. Pozdro !

ja uważam, że słusznie że się boicie polskie krowy na pewno was ktoś zrani a katolicy się nie dziwię - że ją ktoś tam chciał niszczyć

heloiza999 ja kilka dni temu widziałem światełko w tunelu lecz zgasło szybciej niż sie tego spodziewałęm...

Ja się boję. Niby potrzebuję kogoś ale ten strach sprawia, że się izoluję. Niby adoratorów mam na pęczki ale co z tego?

nie jestem brzydka, ale adoratorów brak i co i co i co????

mi się trafił chłopak bez prawa jazdy nie wiem czy na niego czekać

ty heloiza chociaż jesteś ładna, a ja brzydki taki zostanę sam do końca moich dni, może nawet lepiej nikt nie będzie mi wypominał, że przeze mnie zmarnował życie