kurka coraz bardziej nie lubie dzieci !! chociaż swoje mam

moje już duże bo 15 letnie , a chodzi mi o dzieci w wieku 3-10 lat , rozdarte , roszczeniowe , biegające i nauczone że to one są pępkiem świata. Mam psine z azylu , boi się toto własnego cienia i ze strachu szczeka , sytuacja sprzed 15 min , wracamy ze spaceru , pies na krótkiej smyczy , nagle z dzikim piskiem zza bloku wyskakuje dwójka dzieci na oko 4-6 lat, pies sie wystraszył i szczek ( darł się i rwał ,ale nie miał szans im nic zrobić bo raz że pobiegły ,dwa że był na minimalnie krótkiej smyczy), za dziećmi mamusia z mordą na mnie , no kurwa ręce opadają , takich akcji z dziecmi i ich rodzicami - głównie mamuśkami było multum , np biegnący z badylem roześmiany kilkulatek wprost na psa bo piesio taki ładny , dwie rozpiszczane dziewczyny ( ok 10 letnie) zamiast przejść koło psa który szczeka i jest na smyczy to stoją i drą się wniebogłosy ,skacząc i machając wszystkimi kończynami. Jestem zawiedziona że ta empatia do dzieci tak uleciała , bo zawsze je lubiłam i miałam sporo cierpliwości :(

bo zdziczałaś ,psiur ważniejszy się stał , wypierdol kundla i zacznij dzieciom pomagać

spadaj karykaturo ,ja twoich dzieci bękartami nie nazywam wiec dwa metry w bok od mojego psa

fakt dzieciaki są zupełnie niewychowane , nie szanują zwierząt a rodzice nawet nie pomyślą by zrobić im pogadankę na temat podstawowych zasad kontaktów z psem typu - nie głaskać bez pytania ,nie tupać ,nie piszczeć , nie śturać