Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość halooooooooooooo

Wracać do POLSKI ??

Polecane posty

Gość halooooooooooooo

wyraźcie swoje zdanie mamy z mężem spore oszczednosci, jeszcze rok, dwa i mozemy wracac do Polski, wybudowac za nie dom i zaczać zycie znowu od nowa, Im blizej tym wiecej watpliwosci, bo kraj nasz kocham, tesknie, odwiedzam, sle pieniadze. Ale jak nam sie bedzie zylo po powrocie ? Zarobki nagle zrobia sie 5 mniejsze, czy uda nam sie godnie zyc ? Czy nie bedziemy żałować? Serce swoje a rozum swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halooooooooooooo
wbrew pozorim, mamy spore dochody ale nauczeni jestesmy zycia skromnbego, bo ciagle oszczedzamy zeby do POlski wracac Tutaj gdzie jestem dostaje na dzieci zasilek nalezny kazdemu, bez wyjatki na dochody.W Polsce nie dostane nic. Tutaj lekartswa, szczepienia sa za darmow, w Polsce nie. Tutaj nas stac na oplacenie rachunkow i jedzenie bez obaw, ze do 1 nie starczy. Nie korzystamy z wakacji, nie mamy wypasionego auta bo zalezy nam na tych oszcednosciach. A jak juz sa, to nagle watpliwosci ? Maz w Polsce prace znjadzie bez poblemu ale za jakie pieniadze ? Jest inzynieremm Ja nie znjade nic dobrego, nie mam wyksztakcenia i nie bede mieszkac blisko rodziny, wiec nie moge liczyc na pomoc w opiece nad dziecmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halooooooooooooo
I ostania rzecz- wiem jakie sa realia zycia w Polsce, codziennie ogladam wiadomosci polskie, mam kontak z rodzina, czesto jezdze. Wiem, ze ludzim zyje sie po prostu ciezko- zarobki 3, 4 nizsze od UE a ceny dokladnie takie same

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkefbekrbkejfvbke
No. O ile to nie jest prowokacja...Również mieszkałam za granicą,w Belgii. Tak jak piszesz:opieka zdrowotne za darmo,leki też. Ale reszta strasznie droga,podatki itp. Wróciłam do Polski,kupiliśmy dom-w małej gminie(3tys mieszkancow)bo miasta nie znoszę. Uczę tu dzieci angielskiego,mąż pracuje fizycznie,za dosc dobre pieniądze. I jakos zyjemy. I da się Kochana,da się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasssia marysia
jak jesteście zaradni to sobie z pewnością poradzicie. W PL tak źle znowu nie jest, tylko większośc by chciała mieć a nic nie robić. Tutaj bedziesz zawsze u siebie, masz rodzinę, przyjaciół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgggggggueee
My wrocilismy i nie zalujemy-bylismy 2,5 roku w UK. kokosow oczywiscie nie ma, ale jestesmy szczesliwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość djhsjdsjd
My żylismy pięć lat w At po czym wrócilismy do kraju z nadzieją że nie bedzie tak źle i bardzo gorzko się roczarowaliśmy (życie było biedne) i wróciliśmy spowrotem gdzie możemy normalnie godnie żyć i jeszcze mieć na dobre wakacje a rodzina, cóż, daleko ale przyjeżdża trzy razy do roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak chcecie to zamieszkajcie w Polsce na próbę. Dajcie sobie rok, wybadajcie jak tu życie wygląda, czy warto zamieszkać tu na stałe. Niestety, ale raczej się rozczarujecie. O pracę ciężko, zarobki marne (2000 na rękę to luksus), w sklepach drogo, wielu ludzi klepie biedę. O ogólnym chamstwie Polaków też nie muszę wspominać. Jeśli kochasz Polskę to możecie przyjechać na wakacje, ale na stałe... no wiem wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natmik
widać że bardzo chcecie wrócić i byliście tam z myślą o powrocie dlatego oszczędzaliście. Z takim podejsciem na pewno wam sie w polsce ułoży. Sama mówisz ze mąż znajdzie prace, ty pewnie też. Zalezy w jakim miejscu zamieszkacie, w dużym miescie bez problemu ok, mniejszym juz troche gorzej, a wies zależy pod jakim miastem, różnie jest. Uda wam sie bo jesteście na to przygotowani i podejmujecie mądre decyzje. nie rozumiem ludzi którzy wracają bez zadnych oszczędności. Koleżanka wróciła i żałuje. ma prace ale 15 km od miejsca zamieszkania, męczy sie autobusami i na stopa. na samochód ich nie stać. Ludzie jak można mieszkać 7 lat zagranicą i nie uzbierać na samochód w polsce?! po co tacy ludzie wracają to nie wiem. Inna koleżanka też w angli skronie nie żyje kupują najdroższe komórki, laptopy, biżuterie itp pierdoły i żadnych oszczędności nie widze dla nich powrotu, bo tam bujają w obłokach. my oszczędzaliśmy wróciliśmy, kupiliśmy dom, mamy prace, nie ma tyle oszczędności co zagranicą ale żyje nam się dobrze. powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgggggggueee
Wiesz co? Moja szwwagierka z mezem dochody maja spore (w sezonie od wiosny do poznej jesieni, zima maja mniej, ale mimo maja oszczednosci, by kupic za gotowke mieszkanie), a narzekaja na swoj los. W Polsce kazdy narzeka, a jednak ludzie sobie radza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halooooooooooooo
my wyjezdzalismy z mysla, ze tylko na pare lat i kazdy grosz na oszczednosci, Nie zyjemy bardzo skromnie, ale w tych latac nie jezdzilismy np na zadne wakacje , bo uznalismy ze wyjazdy do PL to jakis urlop i odwiedzenie rodziny . Ubrania i np rzeczy do domu kupuje zazwyczaj uzywane, albo przez Internet albo znam miejsca w ktorych mozna cos kupic. Jedzenie nie najgorsze ale tez nie najlepsze, na zadne duperele nie wydajemy. Wiec to nie jest tak, ze nagle obawiam sie zmiany standardu zycia. Ale nie chcialabym wrocic do kraju i zamarwtaic sie czy mi starszy na chle do wyplaty. Wyjechalismy z kraju, bo nie mielismyw lasmnego mieszkania i wtedy, zero szans na kredyt. teraz mozemy wracac i kupic soc za gotowke, wiec zadne kredyt nie powinien nam ciążyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halooooooooooooo
chcemy wrócic w momencie kiedy nasz najstarszy syn bedzie w wieku skzolnym, zeby zaczął edukacje z innymi dziecmi w jednym miejscu, w jednym kraju. Jestem gorsza patriotka od mojego meza, bo chce zeby dziecmi mowily po polsku, uczyly sie w polskich szkolach i mialy zaszczepiona nasza, polska mentalnosc. Z drugiej strony tutaj maja lepsze perslektywy na zycie, tylko ze wtedy my rodzice musielisbymy sie dla nich poswiecic, Zostac na zawsze, mimo ze nie chcemy, ze teskni sie nam za wszytskim co polskie. Znamy jezyk , jestesmy szanowani tutaj ale nigdy nie czulismy sie jak u siebie. Ciezkie te wszytskie decyzje, co jest lepsze dla rodziny, dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wwwwwwwwwwwwwwwwwww
wrócic tak, ale w poblize Warszawy, w stolicy o prace łatwiej, zarobki lepsze, i ceny nienajgorsze, w supermarketach są podobne w calej Polsce)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabryyysia
nie wiem czy to dobry pomysł poświęcac się dla dzieci bo tam mają lepsze perspektywy... różnie może się ułożyć jak są zdolni to i PL sobie poradzą. Jak dorosną sami podejmą decyzję czy chcą wyjechać, szukac szczęścia gdzie indziej. Już nie róbcie z tej PL takiego ciemnogrodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co wracac
nie ma zbytnio do czego,chyba ze do rodziny, teraz ludzie wyjeżdżają. Dzieci tam dobrze wasze mają,szkołe znajomych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesolo mi
nie wracac!! ja siedzialam za granica 5 lat . odkladalismy co miesiac ok 5tys zl i zylismy w miare spokojnie . starczalo nam na rachunki , zycie (jak szlam do sklepu to kupowalam na co mialam ochote) . raz w czas wypad po jakies ciuchy nowe , samochod itd . wrocilismy do pl i co?? d..a . wszystko drogie , ciezko z praca , oszczednosci poszly w cholere . wytrzymalismy tak 3 lata . 2 lata temu wrocilismy za granice . maz dostal prace w swojej starej firmie , ja pracuje tylko 4 godziny dziennie (ktos musi synka do i z przedszkola zawozic) , starcza nam na godne zycie (mimo ze co miesiac splacamy nie mala rate kredytu) . gdy ktos pyta czy wrocimy do pl- odpowiedz brzmi NIE!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyjezdzam a ta wraca
nie ma co ja wyjezdzm z tej wioski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wesolo mi
a ze teskni sie do rodziny...coz teraz jak w miare sobie szybciej kupisz bilet lotniczy to mozna nawet calkiem malo zaplacic i czesto latac do pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tonika-
Poczytaj sobie opinie ludzi na forach dla Polaków mieszkających w UK. Wielu z nich także wróciło do Polski, ale - po zasmakowaniu życia w innych częściach Europy - nie mieli już sił aby męczyć się w Polsce. Po prostu znali różnicę między Polską a innymi krajami. Przeprowadzić się z Anglii do Polski, to tak jak przenieść się z willi do lepianki. I to już nie chodzi o biedę, brak pracy czy niskie zarobki, ale mentalność. I do czego dziewczyno chcesz wracać? Pomyśl rozsądnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wyjeżdżam z dziećmi do Niemiec w lipcu, mąż już tam jest 3 m-c(ma pracę i mieszkanie),ja uczę się języka i będę tam szukać pracy,mała do przedszkola a starsza do szkoły.Chcemy odłożyć trochę kasy,mamy działkę więc może budowa domu.NARAZIE nie myślę co będzie dalej.Mąż ma dobrą pracę tu w Polsce to ze świecą szukać,a utrzymanie rodziny i kredyt na mieszkanie swoje pochłania.Boję się jak sobie ja tam poradzę ale robię to dla męża i dzieci.Jeśli macie oszczędności to wracaj,dacie sobie radę,wiadomo że bez kredytu lepiej się żyje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja powiem nie
po co wracac? mieszkam we Francji,tez moglabym wrócic kupic dom otworzyc firm e itp ale po co? zycie drogie,wszedzie pod górkę,zadnej stabilizacji ,zadnej pewnosciem,przepisy,podatki wszystko sie zmienia jak w kalejdoskopie nie chce pracowac za marne 2500 zł a ja ka przyszlosc dla dzieci?nawet po dobrych studiach ciezko o prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×