pytanie dla kobiet takie trochę psychologiczne

na jakiejś tam imprezie typu dyskotrzaski albo wesele kuzynki lub impreza w klubie zapoznajesz fajnego i przystojnego gostka, bawicie się fantastycznie i po imprezie wymieniacie się numerami telefonów, już wiesz, że On jest chirurgiem i pracuje w szpitalu ale masz pewne podejrzenia, że jaki z niego chirurg skoro ma 'łapy' jak u budowlańca , czyli ma skórę wypaloną na dłoniach przez wapno i cement jak u budowlańca ale wszelkimi możliwymi środkami plotkarskimi chcesz się coś więcej dowiedzieć na temat tego przystojniaka , czy naprawdę jest chirurgiem a może tylko kłamał i oszukał ? ale w końcu koleżanka kuzynki powiedziała, znam tego doktora , buduje dom za trzema stawami przy rzece, piękny dom stawia , zarobiony na maxa i ciągle jest na budowie i tyra jak robol , z dyżuru wraca i buduje ten swój pałacyk ale nigdy NIKT jego nie widział z żadną kobietą , - i teraz co, masz numer telefonu do doktorka , zadzwonisz aby się umówić na spotkanie przy kawie, czy wprost pojedziesz na jego budowę domu aby trochę pomóc przy budowie ?

haha:D

a czemu akurat przy budowie chcesz pomagać? Ja bym sobie tam przy tym stole operacyjnym chciała poasystować...

Dziewczynko, masz pojęcie o pracy chirurgów :D ? To jak tak ciężka i wyczerpująca, stresująca praca, że nie jesteś w stanie tego pojąć. Nie mówiąc o tym, jak chodzą na dyżury 2 razy w tygodniu - naprawdę sądzisz, że miałby czas i ochotę na budowę domu :D ? Takie bajki to tylko na kafeterii :D

czy uważasz, że tylko 'święci' domy budują a chirurg nie potrafi i nie ma czasu na budowę własnego domu ?

narzedziem pracy chirurga są dłonie, nie sądzę by chirurg się narażał na ich kontuzje...

bo co innego zrobic w domu malowanie, a co innego dom stawiac wlasnorecznie... to za duze ryzyko dla chirurga

jak to nikt go nie widział z zadna kobietą? Przecież ty się z nim bawiłas i nikt tego nie zauważył? Dom za trzema stawami przy rzece...jak to mrocznie brzmi...

psychologiczne pytanie czyli podchwytliwe? nie odezwałabym się pierwsza do faceta, proste

a kiedyś sobie wymyśliłem, że gdy jakaś kobieta przyjedzie do mnie na budowę i zechce coś pomóc przy budowie domu to zostanie moją żoną , efekt jest taki, że kobiety czekają na gotowe i nie zadają pytań , kiedy skończysz budowę domu ? kobieta chce mieć wszystko i natychmiast - a kto będzie mył te 30 okien w nowym domu to jest pytanie na dzień dobry czy warto szukać partnerki w obecnych czasach , moja odpowiedź jest NIE ! Kobiety nie nadają się do niczego i taka jest prawda , - tylko chcą leżeć i pięknieć nie robiąc kompletnie NIC szukają frajera na kasę

Nie zadzwonię, ani nie pojadę, bo nie odzywam się pierwsza do nowopoznanych facetów.

jedyny warunek to zeby przyjechała na budowie pomóc? To chore jest doktorku...

jak NIE to NIE skoro nie chcesz pomóc facetowi, który buduje własny dom i ten dom za chwilę może być Twoim domem to spadaj kobieto na bambus liście pompować , pójdź do takiego, który już wynajął kawalerkę 36 metrów kwadratowych i zarabia 1200 zł. netto miesięcznie w Biedronce , przestań marudzić kobieto , że trafiłaś źle i na fatalnego faceta , sama chciałaś pójść na gotowe zamiast czasem umyć 30 okien w nowym domu lekarza , Twoje życie i Twój wybór , aaaa, żebym nie zapomniał , teraz wielu moich kolegów i samotnych facetów buduje domy , inwestują to tak dla wiedzy kobiet, nie łażą na dziwki , tylko do późna w nocy własnoręcznie domy swoje budują

i pomóż chłopu, noooooooooooooooo

ciekawych masz kolegów.

Nie pojadę do niego na budowę, o której dowiedziałam się z plotek, bo jak zapyta skąd wiem, to co? Mam mu powiedzieć, że bawiłam się w detektywa? Zapadłabym się ze wstydu pod ziemię :D

PS lekarz, który ma długie dyżury i wykańczającą pracę (czytaj: albo go nie ma, albo jest zmęczony), nie jest dla mnie wyśnioną partią :)

śmieszny jesteś :-D jak dla mnie to gdyby nowopoznana laska pierwsze co , to przyleciała na budowę do faceta to od razu pomyślałabym że leci na kasę, na ten dom i przyłazi oglądać co on ma i jak chce mu pomagać przy budowie to chyba po to tylko żeby potem rościć sobie do tego domu jakieś prawa . idiotyczne myślenie. już lepiej jakby mu przyjechałą z obiadem, żeby coś zjadł a nie z łopata dom budować

ja bym pomogła w budowie domu, w sprzątaniu, w aranżacji wnętrz.. Ale nie na 1szej randce :D Koleś, dwojka ludzi musi się najpierw poznać, a dopiero poźniej razem dom budować.

mi to by bardziej smierdzialo jakims psycholem ktory wywozi i topi dziewczyny w tym jeziorze.a na co dzien udaje poukladanego.przykro mi

taki lekarz to niezly skapiec skoro sam buduje dom i jeszcze babe chce do tego angazowac. Bedziesz sam w swoim wielkim domu,nieszczesliwy skapcze :D

debil! skoro stać cię na dom z 30 oknami to chyba stać cię też na sprzątaczkę która ci je pomyje? nie wiem jaki to rarytas dla kobiety mieć taki duży dom i go samej sprzątać, gdyby nie stać mnie było na sprzątaczkę to wybudowałabym sobie dużo mniejszy bo inaczej to zero przyjemności

fajnie napisała 'gwewrfqrewfwe' 'już lepiej jakby mu przyjechałą z obiadem, żeby coś zjadł a nie z łopata dom budować' blisko, bardzo blisko dziewczyny do serca faceta tak 3maj a będzie dobrze dziewczyno !

będzie dobrze w znaczeniu że ...?? faceta sobie znajdę? :-D Jesli o mnie chodzi, to akurat mam inne podejście, związek to kwestia uczucia, a nie castingu . A jeśli już to ja bym go przeprowadzała, a nie facet :-P

Nie wierzę i NIGDY , przenigdy nie uwierzę w to, że CHIRURG buduje dom własnymi rękami. Nawet nie wiesz, jak lekarze (!) dbają o swoje dłonie! Codzienny zestaw ćwiczeń, itd... Chirurg nie może sobie pozwolić na to, aby np. mieć na ręce odcisk ... chociaż, zaraz napiszesz, że dla Ciebie to nie problem:)

sorry autorze ale pokazujesz że nie masz specjalnie za wiele do zaoferowania, nawet jeśli jesteś tym za kogo się podajesz. Przedstawiasz sytuację, w której kobieta poznaje faceta i każesz jej okreslić, co robi podajac jednoczesnie tylko mało istotne fakty - że przystojny, że chirurg,że dom... jeśli uważasz że gęba, zawód i stan posiadania to najwazniejsze atrybuty faceta, to u mnie jesteś skreślony. ja musiałabym mieć wiecej informacji na temat jego charakteru, stosunku do mnie i świata żeby móc odpowiedzieć na to pytanie. ogólnikowe "fajny" to za mało

A jak kobieta miałaby mu pomóc przy budowie domu? Cegły podawać? :D

chirurg czy budowlaniec, na tym etapie nieważne- ja bym się nigdy pierwsza do faceta nie odezwała po pierwszym spotkaniu :P

up

Lubie remontowac i "zrobilam" juz kilka mieszkan. Byly maz pozbyl sie mnie z mieszkania kiedy wszystko bylo gotowe. Ostatni facet laskawie dal sobie sypialnie wyremontowac (regipsy, gladzie, fizelina, fototapeta, malowanie itd.) Nie bylo mi dane przespac sie w tejze, remontowalam juz dla nowej panienki. I obiecalam sobie "nigdy wiecej"