czy na pierwsze spotkanie/randke nalezy cos przyniesc

Moze głupie pytanie ,ale mam niedługo pierwsza jakby randke,po prostu spotkanie z kobieta która znam z telefonow tylko.Ktos nas chcial zapoznac.Czy wypada cos wziąć na takie pierwsze spotkanie,chcemy tylko sie spotkac zeby w końcu sie poznac.Czy nie bede jej krepowac jak wyskocze odrazu z czyms typu kwiaty itp?Czy jednak wypada?

kurde, ja nigdy nic nie dostałam na randce :) zaproś ją lepiej w ładne miejsce i co najważniejsze, bądź dżentelmanem i zapłać za nią :)

ne bierz kwiatow na pierwsze spotkanie, i jak kolezanka wyzej wspomniala, kase lepiej przeznacz na rachunek, najlepiej ujscij go nie przy niej (bedziesz dzenetlemenm)

ile masz lat??? dawanie kwaitów dziewczynie bez okazji to bardzo mily gest...pokazesz ze masz klasę...przeciez to nie piersionek,tylko szczery wyraz sympatii...(to nie musi byc bukiet roz!)-nie powinien jelsi wogole jej nie znasz)...jest wiosna moze byc jakis tulipan,zonkile, czy wiosenny bukiet bez zbednych zdobien ,poprostu kwiatek. (UWAZAJ TYLKO ,BO jest bardzo maly odsetek kobiet ktore nie lubią kwaitów-,lbo lubią je tak ze sa przeciwnikiami zrywania...uznają to za to jakby im ktos dał trupa...DODZIA BODJŻE TAK MOWILA W WYWIADZIE)...:D NAJLEPIEJ DAJ 1 SKORMNY KWIATEK...ZÓLTĄ ROZĘ:)

A ja bym się cieszyła gdybym dostała kwiatka :D nie musi być jakiś bukiet wytworny, ale jakiś tulipan np... się rozmarzyłam :D

kwiatek byłby bardzo miły :) ale nie od razu z grubej rury czerwona róża, ale właśnie coś skromniejszego, wiosennego- na pewno będzie to wyglądało ok :)

Niektórym szkoda kwiatów (wiesz, że ścięte, czyli zabite, podczas gdy mogłyby sobie rosnąć na łące). Z kolei czekoladki nie każda lubi. Lepszym wyjściem jest praktyczny, niezobowiązujący upominek, np. kieszonkowa latarka

boże... jak przyniesiesz kwiaty wyjdziesz na desperata. Nie chciałabym żeby facet mi przyniósł kwiaty bo to by znaczyło, że: a) jest zakompleksiony i dawno kobiety nie miał b) chce mnie bzyknąć lepiej wyluzuj, miło pogadaj, posmiej się, stwórz miłą atmosferę i tyle. Nie wysilaj się nie wiadomo jak na 1 randce... Nigdy nie ogarniałam dlaczego ludzie tak się stresują na randkach.

a ile masz lat autorze?

17, ale to chyba nie ma znaczenia... Nie wiek się liczy, ale to co ma się w głowie...

ja w wieku 17 lat bardzo się cieszyłam, jak chłopak na spotkanie ze mną przynosił mi kwiatka :) No, ale to było 10 lat temu :D, dzisiejsze 17-latki są całkiem inne, więc Ty musisz Autorze wyczuć, jakim dziewczyna jest typem

Przynieś jej kwiaty i delikatnie muśnij ustami w dłoń, tylko muśnij bez cmokania, bedzie za tobą przepadać. Gwarantowane

Należy przynieść 3 wielosmakowe prezerwatywy w ozdobnym pudełeczku, ze złotą wstążeczką.

No wypadaloby przyniesc prezerwatywe.