Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

!offerma

samce nie lubią agresywnych samic.

Polecane posty

mam akwarium i w akwarium kilka pielęgniczek. jednego samca i trzy samiczki. jedna z samiczek była strasznie agresywna, przeganiała wszystko co się tylko pojawiało w zasięgu wzroku. oczywiście poza samcem. jak się tylko pojawił to się mizdrzyła, prężyła i chciała z nim tarło mieć. a ten spieprzał i też się chował po krzakach. okazuje się że nie tylko u ludzi agresywne samice nie cieszą się uznaniem samców :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, nie dodałem że dzisiaj oddałem komuś tę agresywną samiczkę. od razu się ruch zrobił w akwarium. wszystko powypływało, samiec już podrywa jedną z pozostałych samiczek. gra muzyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale to że ona cię nie chce nie oznacza że jest agresywna. jasne że jakaś tam samiczka jakiegoś samczyka może nie chcieć. ale czy jest agresywna wobec innych? jest tak zwanym "babochłopem" który przez życie prze jak czołg rozgniatając wszystkich wokół? tamta taka była, zajęła całą nie zarośniętą przestrzeń akwarium. co tylko wylazło z krzaków to było ganiane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jest tak zwanym "babochłopem" który przez życie prze jak czołg rozgniatając wszystkich wokół?" ­ pamiętam, jak w gimnazjum gruba i agresywna koleżanka chciała mnie rozgnieść! ­ do dziś mam uraz :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja miałam chyba wszystkie zwierzęta, jakie da się mieć w domu. ­ z historii rybkowych to najbardziej podobało mi się tarło prętnika karłowatego, samiec przybrał przepiękne, intensywne barwy i ganiał za samicą po całym akwarium. więc je przeniosłam sam na sam do takiego mniejszego i zarośniętego, ale ona nie chciała i nic z tego nie wyszło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rybki są fajne. ja uwielbiam sobie patrzeć jak harcują po akwarium. lepsze niż tv.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie zawsze akwarium bardzo uspokajało, teraz nie mam, bo dopóki nie osiądę gdzieś na stałe to nie ma sensu zakładać. ­ off, a ilu litrowe masz? ­ pamiętam, jak w podstawówce wymieniałam się z kolegami rybkami :D hodowaliśmy wtedy głównie żyworódki i jak się komuś rodziły małe, to się rozdawało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy rybkach jest dużo roboty, wolę obserwować ryby w stawie, potem je złowić i zjeść :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
112 l. wcale nie ma dużo roboty. tylko ludzie mają złe wyobrażenie o pielęgnacji akwarium. ja jedyne co robię to raz na tydzień wylewam z akwarium może ze 30 litrów wody, czyszczę szyby z glonów, trochę roślinki porządkuję i to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
!offerma- jak by nie patrzeć, to jest to drogie hobby, koszty prądu, wody nie wspomnę, bo jest za darmo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to takie w sam raz masz, ja miałam maksymalnie 150 litrów, bo akurat dostałam takie od kuzyna - miał robione na wymiar. ­ przedtem kolejno miałam 25 i 60 bodajże, jak zaczynałam przygodę z rybkami. a takie w ogóle pierwsze to miało chyba z 12 litrów i trzymałam tam 3 małe karasie z jakiegoś stawu, tak się w ogóle zaczęło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieprawda. jest to najtańsze hobby jakie sobie można wyobrazić chyba. na początku trochę trzeba wydać ale koszty prądu są nieduże, kilka złotych miesięcznie (oświetlenie około 50 wat, filtr z 10 wat). akwarium takie jak moje kosztuje ze 200 zł. często można kupić gdzieś używane poniżej 100. to już jest razem z pokrywą i świetlówkami. do tego filtr za 50-60 zł spokojnie wystarczy. podłoże to trochę ziemi na spód, ewentualnie wymieszane z gliną i na to piasek z kastoramy za 10 zł worek. w 300 zmieścisz się na początek. do tego rybki i roślinki. zestaw roślin z allegro na start 20 zł spokojnie wystarczy. rybki to już jakie kto chce ale są tanie i ładne też za parę złotych. akwarium + filtr wystarcza na lata. jak masz kasę to sobie potem możesz dokupić jakieś full wypas zewnętrzne filtry za 200-400 zł ale wcale to jest nie konieczne. znajdź mi inne hobby na które możesz wydać 400 zł i mieć latami. oczywiście jak ktoś chce mieć akwarium high tech ze szkła "opti white" a może jeszcze do tego morskie to może wydać i kilkanaście tysięcy. ale naprawdę nie jest to konieczne i akwarium można mieć za bardzo niedużą kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
!offerma- U mnie piasku i żwiru jest tyle, że cały ślonsk został z tego piasku i żwiru wybudowany a i tak zostało. Najtańsze hobby to takie, na którym umiesz zarobić, czyli ogrodnictwo albo gorzelnictwo, winiarstwo , często jedno i drugie się z sobą łącza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko zależy na co się człowiek nastawia przy akwarium. Jak chce się mieć bujną roślinność, to trzeba tez zainwestować w dodatkowe świetlówki plus dwutlenek węgla ( butla plus oprzyrządowanie do moich 260 litrów kosztowały mnie 400 zł) Ryby, oczywiście zależy co kto chce, jednak to chyba najmniejszy wydatek. Przy większym akwarium koszty rosną, i jest trochę roboty, raz na tydzień to ok. 4 godzin oporządzenia. Żaba tak z ciekawości jakie miałam zwierzaki, skoro piszesz, że chyba wszystkie, które można mieć ?:) Pytam, bo sama miałam wiele zwierząt, choć bardziej się skupiałam zawsze na gadach i owadach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak się zarabia to nie jest hobby tylko praca. praca też może sprawiać przyjemność ale hobby tym się od niej różni (wg mojej definicji) że się do niego dokłada. a zarabianie na "gorzelnictwie" to jest zdaje się nielegalne i jak cię dupną to się może skończyć tak jak kiedyś laskowik czytał w swoich "wiadomościach": "mieszkaniec kalisza dodając pewną ilość drożdży do pewnej ilości cukru uzyskał 3 lata" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GAK na hodowli gadów tez można zarobić, swego czasu jak rozmnażałam swoje jaszczurki, to na czysto po odliczeniu kosztów miałam ok 2500 co drugi miesiąc. No i oczywiście frajdę, bo robiłam co lubię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"( butla plus oprzyrządowanie do moich 260 litrów kosztowały mnie 400 zł)" x no właśnie pisałem że jak się chce mieć akwarium high tech i w ogóle rozmaite bajery to można wydać i dużo. ale nie trzeba. można mieć super akwarium bez tych wszystkich bajerów. zależy na co kogo stać i co lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak nawiasem mówiąc to ciekawe kiedy przyjdzie jakaś wariatka i zacznie kasować posty "bo to nie forum zoologiczne" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zawsze miałam największy problem z glonami. Kiedyś kupowałam te wszystkie testy (cholernie droga impreza) plus specyfiki i nic to nie dawało. Stąd tez dość długo czas czyszczenia akwarium :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Żaba tak z ciekawości jakie miałam zwierzaki, skoro piszesz, że chyba wszystkie, które można mieć ?" ­ nie wiem, czy pamiętam wszystkie (bo kupowali mi od małego), ale na pewno były: ­ - mewki japońskie - papużki faliste - ślimaki wodne - kijanki (z których potem zrobiły się żaby) - żółw wodny i piaskowy jakiś (oczywiście nie naraz) - chomiki - psy oczywiście - i koty ­ do tego znosiłam do domu ranne ptactwo i różne larwy (komarów i ochotek) dla rybek, wyłowione gdzieś na wyjazdach w teren :D ­ nie liczę już takich okazów jak larwa pływaka żółtobrzeżka trzymana w słoiku, albo jakieś rozwielitki czy inne dziwa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie często jest tak, ze te akwaria high techowe mają tego rodzaju problemy. bo tak wszystko jest "przyspieszone" w stosunku do natury i łatwo zakłócić równowagę biologiczną. i wtedy rosną glony i inne cudaki. x dlatego zwykłe tanie akwarium jest na początek bardzo fajne. a potem jak jest kasa i chęci to se można różnych rzeczy dokładać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
!offerma- W Polsce wiele jest rzeczy nielegalnych, zaleta śliwowicy jest taka, że jak robisz na własny użytek, to władza ma cię gdzieś, natomiast wino na własny użytek to w pełni legal. A zarabiasz tym, że oszczędzasz na alkoholu kupnym, który w 80-90% to czysty podatek. Rybki to fajna sprawa, ale jest się przywiązanym do domu, bo raczej na dłuższy czas nie idzie zostawić akwarium bez opieki, psa bierzesz z sobą, kury są bezobsługowe i bez dozoru nawet miesiąc umieją same być, jak się im pokarm zapewni. Wiec raczej hobby, gdzie nie można opuścić domu na tydzień, to mnie osobiście nie pasuje. WomanInTheFog- część fog, gdzie byłaś jak cię nie było, brakowało pięknych kobiet na tym forum, dobrze że się pojawiłaś, bo braki pięknych kobiet także znikły :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×