Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hdskhcfdskfcsldf

Czy 22-latka ma szansę

Polecane posty

Gość hdskhcfdskfcsldf

znaleźć jeszcze kogoś sensownego do stworzenia udanego związku? Czy to nie tak, że wszyscy "normalni" ludzie są już w tym wieku z kimś związani?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paul_Paul
Pewnie, że ma :) Skąd ten pesymizm??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sama mam ten problem i też
mam 22 lata. :( Mam kolegę równolatka i jest według mnie i koleżanek całkiem przystojny, dojrzały i porządny facet ale on nie chce się wiązać. Woli żyć samotnie. Beznadzieja bo fajny facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdskhcfdskfcsldf
Skąd taki pomysł? Bo koleżanki zaczynają brać śluby, jedna za drugą ostatnio, a ja właśnie zakończyłam kilkuletni związek, bo donikąd nie prowadził... A co się na ulicy nie obejrzę, to wszędzie same pary :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość republica
Dzizas,ja mam 36 ,niedawno rozstalam sie z facetem i co mam sobie w leb strzelic?22lata to bawcie sie jeszcze,spotykajcie a nie wiazcie.Tylko nie bierzcie ze mnie przykladu.Ale tak 27lat i wiecej to dobry czad na ustatkowanie.Niestety,czasem nie wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paul_Paul
hdskhcfdskfcsldf Nie wiem, w jakim środowisku się obracasz, ale w moim ktoś wziął ślub, dwie, trzy pary się zaręczyły, ale nie widzę, jakiegoś ciśnienia na śluby, a sporo osób jest samotnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fh
Mogę stwierdzić ,że autorka tematu ,to kolejna ,która ma malutkie IQ. Pewnie za dwa dni znajdę temat... mam 14 lat , czy mam szanse jeszcze znależć kogoś sensownego do stworzenia udanego związku? Po co zakładacie takie bzdurne tematy? Na co liczycie? Na współczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdskhcfdskfcsldf
Hmmmmmmmm... Środowisko raczej mieszane :) Samotnych osób znam mało, koleżanki z podstawówki czy liceum zaczynają brać teraz śluby jedna z drugą, nawet kilka z tych, z którymi obecnie studiuję, jest od niedawna zamężnych... Mam wrażenie, że wszyscy idą naprzód, a ja przez to zakończenie związku stanęłam w miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×