Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Panna W.

Dłużej niż 5 minut. Orgazm

Polecane posty

Gość Panna W.

Dzisiejszego wieczoru mój facet sprawił mi straszną przykrość. Jestem z nim od 2 lat. Często się kochamy,ale niestety bardzo rzadko potrafi mnie zadowolić. Mam wrażenie że koncentruje się tylko na sobie. Gdy staram się podrzucić sugestie w jaki sposob ma to robić, ma pretensje . Seks często konczy się po paru minutach- w zaleznosci ile zajmuje mu osiagniecie orgazmu. Po tym nie interesuje go nic. Nie potrafi zrozumieć ,że JA potrzebuje wiecej czasu, że istotnym elementem dla mnie jest cos takiego jak gra wstepna. Nie mam pojęcia czy to ze mną,czy z nim jest cos nie tak. Dziś po tym jak przerwałam seks, nie odczuwając przyjemności ,widzac ze koncentruje sie tylko na sobie usłyszałam , że ' TO NIE JEGO WINA, że tak długo dochodze'. Poczułam się okropnie. Jestem jedyną kobietą ktora potrzebuje troche wiecej niż 5 minut ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tina666
Każda kobieta potrzebuje więcej czasu. Nie jesteś jedyna. Lecz nie każdy facet potrafi to zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pergaminy
Jesteś w zupełności normalna ;) To Twój facet jest ignorantem. Radzę porozmawiać i to dość konkretnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz mu, ze jesli sie nie zmieni to ty go zmienisz (w sensie, ze dodatkowego faceta sobie znajdziesz co cie z rozkoszą posunie) Faceci tak czesto mają, edukacja jest konieczna mowic mowic powtarzac, pokazywac, przede wszystki rozmawiac jak kocha to w koncu bzyknie jak nalezy 30 min kazdy facet wytrzyma, jak bedzie zmotywowany do dzialania musisz upewnic sie, ze rozumie o co chodzi Jak masz na imię ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doświadczony przez życie
A moja, jak już dojdzie do seksu, a dochodzi mniej więcej raz na półtora roku to po 10 minutach pyta: "może byś wreszcie skończył?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antoni 50
cyt.: ....że ' TO NIE JEGO WINA, że tak długo dochodzę'. Poczułam się okropnie. Jestem jedyną kobietą która potrzebuje trochę więcej niż 5 minut ?... HHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHHH Przykro mi to stwierdzić, ale Twój mężczyzna nie dorósł jeszcze do seksu, zatem podsuń mu coś z netu pod hasłem "Fizjologia i filozofia seksu", może przejrzy na oczy. Na krzywej fizjologicznej orgazmów, zobaczy, że statystyczna kobieta, by osiągnąć orgazm, wymaga 10minut stymulacji łechtaczki, mężczyzna natomiast leje spermą już o 2. Jeśli nie zrozumie swojego błędu, to zmień model, bo zmarnujesz sobie życie.🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wackowa 35
cyt. .....jak kocha to w końcu bzyknie jak należy 30 min każdy facet wytrzyma, jak będzie zmotywowany do działania musisz upewnić się, że rozumie o co chodzi...... KKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKKK Drogi Panie "jasne", na 200% jestem pewna, że Twoje stercze nie produkuje już zawiesiny dla plemników i masz kłopot z ejakulacją. Zatem jeśli nie ma spermy nie ma orgazmu i nie ma seksu. Te Twoje 30 minut dupczenia, to nie tylko dziecinada ale totalna ignorancja. Czyżbyś miał zabieg na prostacie, skoro tak długo się nie spuszczasz i tu takie banialuki seksualne sadzisz, pomijając ortograficzne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja niestety krócej niż pół godziny nie potrafie. Teraz mi to trochę przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wackowa 35
do "jasne": sorki, zrobiłeś w swoim tekście nie ortograficzne, a literowe błędy; nie honorujesz polskich liter. Klawiaturą polskie litery uzyskuje się: prawy Alt + polska litera, np. prawy Alt +s = ś, prawy Alt + l = ł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huragan katrina///
oesu! 30 minutowy seks:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huragan katrina///
te wackowa, kopsnij się do okna sprawdzić, czy aby pies sąsiadów na chodnik nie nalał:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huragan katrina///
j ż b, olej! jakim deklem trzeba byc, żeby kogos z klawiatury poucać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Antoni 50
Drogi Pendzior, słaby zawodnik jesteś z tym >30minut. Ja w Twoim wieku potrafiłem dupczyć cały wieczór do świtu, czyli jakieś 8 godzin. Po pierwszym spuszczeniu się 0,5h odpoczynku dla regeneracji nasienia i jazda, i tak do świtu 10 numerków, a Ty tylko 1. No i jak Ci, bo mi Antek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huragan katrina///
Mamusia mówi, że ja nie rosnę i nowej sukienki nie chce mi dać A ja już rosnę czternastą wiosnę i pod staniczkiem dobrze mi znać. Miałam kochanka ulubionego, który przynosił mi róży ukochany kwiat Raz w łóżku leżę już rozebrana, on chwycił mocno za me kolana I szepnął w ucho ach kocham Cię, i tak zasnęłam w jego objęciach , a kiedy skończył nie mam pojęcia, bo wtedy nie bolało nic. A gdy minęło dziewięć miesięcy, mały bękarcik przyszedł na świat. Takiej miłości nie chcę znać więcej, bo taką miłość niech trafi szlag

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huragan katrina///
no po spuszczeniu, ale tu o 30 min. bez spustu się rozchodzi:O dziękuje za takiego faceta:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huragan katrina///,
o podszyw- ''władca sucharów'' się uaktywnił:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huragan katrina///,
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huragan katrina///
moje wspomnienia sprzed 30. lat: List młodej mężatki do koleżanki-wspomnienia z nocy poślubnej 20.08. 1983r Z pewnością jesteś na mnie rozgniewana, bo drugi tydzień już przechodzi a ja nie piszę jak mi się powodzi. Sądzę, że nie zrozumie Twoja główka mała, gdy tylko przeczytasz, żem Witkowi dała. Uczynię wszystko, co będzie w mej mocy opisując przebieg swej poślubnej nocy. Po całym weselu, hucznej zabawie, gdy wszyscy goście rozeszli się prawie, gdy tylko trzech zostało w bawialni, Witek mię pod rękę wiódł do sypialni. Zaczął się rozbierać i mię o to prosi. Objął bardzo czule, suknię ręką wznosi. Zgodziłam się w końcu, tylko go prosiłam, by zgasił światło, bo się rumieniłam. Prędziutko więc wszystko z siebie zdejmowałam, aż wreszcie w samej koszuli się ostałam. Witek podszedł do mnie bardzo roześmiany i szepnął: ach chodź skarbie mój kochany. Gdy się położyłam, przytulił się do mnie bardzo czule i zaraz zaczął zdejmować mi koszulę. Ja w bojaźni wielkiej drżąc się rozpalałam i jakiś twardy członek ciągle odpychałam. Gdy mi mą koszulę ściągnął Witek drogi, chwycił za kolana, rozłożył mi nogi, całym swym ciężarem legł na moim ciele, chciałam krzyknąć, ale oddechu nie stało mi wiele. I poczułam coś nagle między nogami. Coś to mnie ubodło jak diabeł rogami. Wkrótce potem czuję, jak owe narzędzie, stale coś szuka, dotyka mnie wszędzie. Aż wreszcie znalazł, tam się wpakowało, gdzie między nogami jest otwarte ciało. I ze strachu prawie nie zemdlałam, lecz w tym samym czasie dreszczy rozkoszy doznałam. Bo Witek mi cały swój członek wpakował i ustami swymi usta me całował. Wtenczas nogami chwyciłam Witka krzycząc: jeszcze, jeszcze, jeszcze Tak się rozczuliliśmy jak tłok samochodu, jak Witek do przodu, to i ja do przodu, jak Wicio do tyłu to i ja oczywiście, także swą dupkę cofałam sprężyście. Wskutek tego tarcia, przyznam rozkosznego, po małej chwili pod dupką poczułam coś mokrego. Witek chwilę sapał, aż wkrótce, że słabnie, odsunął się ode mnie i leżał bezwładnie. Ja wtedy członek do małej rączki wzięłam i ostrożnie do swej dziurki przytknęłam. Ten twardy instrument co się go tak bałam, teraz całkiem miękki w swej ręce trzymałam. Lecz po małej chwili dźwignął się do życia i Witek znów pchać zaczął do mego ukrycia. Witek mój kochany znów zaczął pracować i między moje nogi swój koniec kierować. Ja również Witkowi zręcznie pomagałam, gdy mi się wyśliznął sama sobie wkładałam. I tak sobie żeśmy dziesięć razy powtarzali, i choć chciałam jeszcze Witek nie mógł dalej. Dziś już proszę Witka z wieczora i rana, by czym prędzej kładł się między me kolana. Jego szept, pieszczoty ciągle słyszę, czuję, i choć jego przy mnie nie ma miłość w myśli knuję. Zresztą i Ty zaznasz tej słodyczy, gdy dasz swemu kochanemu. A tego Tobie z całego serca Twoja koleżanka życzy. Katrina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogi Pendzior, słaby zawodnik jesteś z tym >30minut. Ja w Twoim wieku potrafiłem dupczyć cały wieczór do świtu, czyli jakieś 8 godzin. Po pierwszym spuszczeniu się 0,5h odpoczynku dla regeneracji nasienia i jazda, i tak do świtu 10 numerków, a Ty tylko 1. No i jak Ci, bo mi Antek. X Drogi antos obiecalem ze bede skromny, ale jestem na to zbyt malo konsekwentny Wiec powiem prawde, bo prawde cenie najwyzej Ja w twoim wieku, od switu do switu, 36 numerkow mialem z wytryskiem, a jakze Nie reką, bron boze, w zywa cipke wszystko szlo co ty na to ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki sobie facet w srednim wi
No nie przesadzajcie znowu z ta dlugoscia sexu, przeciez to jest po kilku minutach dosc stresujace. Ponadto czlonek z czasem zaczyna tracic wrazliwosc na bodzce. Moja kobieta na szczescie najczesciej jest znacznie szybsza ode mnie i tak ma kilka orgazmow z rzedu zanim ja dojde. Po pierwszym wystarczy jej czasem niecala minuta. Wiec nie jest to regula ze kobiety potrzebuja tak dlugo. A moze by tak nie tylko mechynicznie sie kochac???? Trzeba zrobic sobie na sex ochote, to i sukces bedzie raczej gwarantowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huragan katrina///..
żeś policzył!!:O:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesia0283
to fajnie że z nim jesteś i że mu D dajesz polska arabko płaci ci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×