Nasze pierwsze spotkanie

Poznałam wspaniałego chłopaka przez czat... Tak wiem, może niektórym z Was może wydawać się to infantylne. Wspaniale się Nam piszę i doszliśmy do wniosku, że chcemy się poznać w realu. Dzieli Nas spora odległość (niecałe 100 km). Umówiliśmy się że jako pierwsza ja przyjadę do Niego. Ma mi pokazać swoje miasto, a później mamy iść do Niego. Obawiam się troszkę poznania jego mamy, w sumie pewnie nic nie wie na temat tego że piszemy ze sobą i będę musiała się z nią zapoznać. Obawiam się troszkę tego, ponieważ to w sumie będzie nasze pierwsze spotkania, a on już chce przedstawić mnie swojej mamie. Poradźcie mi, jak mogę zrobić na niej dobre wrażenie.

Dodam, że oboje mamy po 22 lata :)

na pierwszym spotkaniu i już mama? odważnie :D

No właśnie. W końcu to nasze pierwsze spotkanie, a już będę musiała poznać jego mamę.

A to nie można tak bez mamy? Jakaś knajpa? Spacer czy coś?

Powiedz dzień dobry , przedstaw się, powiedz że poznałem Pani córkę przez czata, i postawiliśmy się poznać bo b. dobrze nam się rozmawiało. Powiedz kilka zdań o sobie... Poradzisz sobie:)

No jest to infantylne, nie ma co ukrywac.Nawet sie jeszcze nie spotkaliscie, a juz macie jakies glebsze plany. Ja nie chce Cie straszyc, ale takie internetowe znajomosci w 3/4 przypadkow okazuja sie rozczarowaniem. No ale powodzenia

Le tam :) dasz radę :D ja z moim M też poznaliśmy się przez internet dzieliło nas ponad 2tys km mieszkałam za granicą, po 3 miesiącach pisania przyleciałam do swojego miasta (za granicą mieszkałam z rodzicami) i do niego miałam 160km. Przyjechał do mnie i tak zostało do dziś 3rok mija :) powodzenia :D

W sumie do odważnych świat należy, co będzie to będzie ;) Dziekuje ślicznie za rady :)