Jak to jest z tymi nowymi produktami-tabele żywienia a słoiczki

W schematach żywienia niektóre warzywa,owoce są zalecane np. po 8 miesiącu a w słoiczkach te same po 4 o co z tym chodzi?

o to, ze producent wykorzystuje głupotę mam, które by swoim małym niuniusiom najchętniej dawały jabłuszko, marcheweczkę, ziemniczka z dyńką już po urodzeniu, żeby próbowały nowych smaczków.

bo przecież nic im by nie było.

Chyba chodzi raczej to że po 4mcu można podawać dziecku tylko gotowane czy raczej parze owoce jak te w słoiczkach, a po 8 mcu już surowe. Ja tak dawałam mojemu synowi - oczywiście nie gdy mial 4-5mcy, wg najnnowszych zaleceń niemowlę powinno do 6go mca być tylko na mleku - przy karmieniu piersią

po pierwsze te zalecenia nie są takie najnowsze, wręcz przeciwnie kiedyś dzieci były na piersi prawie do roku, aż jadły normalne jedzenie a nie papki. Dopiero kiedy kobieta musiała zacząć pracować zarobkowo np w fabrykach, to wymyślili jak oderwać jej od piersi niemowlę - trzeba zacząć podawać coś innego niż mleko. Papki to wymysł naszych czasów, koniec 19w/20w aż do dziś.

a po drugie nie słyszałam jeszcze taaaaakiej teorii :D oczywiście, że chodzi o zarobek. Poza tym w różnych krajach są różne zalecenia np słoiczki z Niemiec mają mięso bodajże po4 miesiącu. Z pewnością rozszerzanie diety niemowlęcia to nie wyścigi i warto być ostrożnym.

no warto być ostrożnym, aleja nie widzę nic złego w rozszerzaniu diety... już daję mojemu małemu jabłuszko ze słoiczka od jakiegoś czasu.. (teraz synek ma 3,5 m).. 1 słoiczek starcza na ok 2 dni.. nie je tego jako jakiś główny posiłek, raczej pomiędzy, bardzo mu smakuje, otwiera buzię, chce więcej (chociaż jednorazowo daję zawartość ok 3-4 łyżeczek).. nic się nie dzieje, dziecko ładnie to toleruje..

to jesteś niedouczona i nie wiesz czym to grozi i jakie może mieć konsekwencje w przyszłości ale czego oczekiwać karmisz mm :O

tak wiem... ze niby alergią...