Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kkc

czy ludzie przybyli na Ziemię z innej planety i osiedlili ją ?

Polecane posty

Gość kkc

Czy też życie rozpoczęło się na naszej planecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może i
cholera wie,. wszystko to tylko teorie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogladam speed 2
Ludzie rozwineli sie na tej planecie. Natomiast jakies formy zycia np. bakterie, mogly przybyc z kosmosu, ale tego nie wiadomo na pewno. Ludzie sa doskonale przystosowani do zycia na ziemi, wlasnie dlatego, ze tu sie nasz gatunek rozwinal w drodze ewolucji, czyli przystosowania i selekcji naturalnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkc
ja myślę że ktoś w probówkach przetransportował Nas przez wszechświat i przywiózł Nas w postaci embrionalnej tutaj na Ziemie. Przywiózł Nas, zaszczepił życie, i odleciał zpowrotem na swoją planete. I dlatego jesteśmy teraz na kafee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkc
my to kwas DNA i RNA. kwasy DNA i RNA to MY Skąd te kwasy się wzieły ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może i
jeśli człowieka ktoś tu przywiózł, lub stworzył, spokojnie możemy nazywać go bogiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkc
ktoś sobie zażartował tworząc życie na Ziemi. ktoś postanaowił zrobić kawał. Kim jest też żartowniś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkc
Kim jest ten żartowniś? Znacie go ? Słyszeliście o Nim ? Skąd go znacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może i
było takich dwóch, wylali zjełczały tran do oceranu a jeden kichnął w to i tak zapoczątkowało sie życie na ziemi. Ci dwaj nazywali się Bann i Pugg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkc
mała podpowiedź : bakterie i wirusy to mikroskopijne,prymitywne formy życia. Jednak mało kto wie że one tak jak i My , składają się z kwasów. One też mają nić ale pojedynczą a My podwójną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkc
A teraz pytanie dlaczego My mamy podwójną nić a wirusy pojedynczą ? Skąd wzieły się wirusy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może i
Istotnie, biły na mnie poty. Erydanin, przekrzykując ogólną wrzawę, wołał: - Zadam obecnie kilka pytań końcowych czcigodnej delegacji tarrakańskiej! Czy nie jest prawdą, że w swoim czasie wylądował na martwej podówczas planecie Ziemi statek pod waszą flagą, któremu wskutek awarii lodówek popsuła się część zapasów? Czy nie jest prawdą, że na statku tym znajdowało się dwóch próżniarzy, skreślonych później ze wszystkich rejestrów za bezwstydne machinacje z rzęślami, i że ci dwaj łotrzy zwali się Bann i Pugg? Czy nie jest prawdą, że Bann i Pugg postanowili, po pijanemu, nie zadowolić się zwykłym zanieczyszczeniem bezbronnej, pustynnej planety, gdyż zachciało im się zaaranżować na niej w sposób występny i karygodny, ewolucję biologiczną, jakiej świat dotąd nie widział? Czy nie jest prawdą, że obaj ci Tarrakanie rozmyślnie, z najwyższym napięciem złej woli obmyślili sposób stworzenia z Ziemi - wylęgarni dziwolągów na skalę całej Galaktyki, panopticum, gabinetu makabrycznych osobliwości, którego żywe eksponaty stałyby się, w swoim czasie, pośmiewiskiem najdalszych Mgławic?! Czy nie jest prawdą, że pozbawieni wszelkiego poczucia przystojności i hamulców etycznych, obaj ci bezecnicy wylali na skały martwej Ziemi sześć beczek zjełczałego kleju żelatynowego i dwie bańki nadpsutej pasty albuminowej, że dosypali do owej mazi - sfermentowanej rybozy, pentozy i lewulozy, polali je trzema dużymi konewkami roztworu zgliwiałych aminokwasów, po czym powstałą bryję bełtali łopatką od węgla, skrzywioną w lewo, wskutek czego białka wszystkich przyszłych istot ziemskich stały się LEWO-skrętne?! Czy nie jest nareszcie prawdą, żę Pugg, cierpiący podówczas na silny katar, a podżegany do tego przez słaniającego się od nadużycia trunków Banna, w sposób rozmyślny nakichał do plazmatycznej zarodzi, a zakażając ją przez to złośliwymi wirusami, rechotał, iż dzięki temu tchnął "sakramenckiego ducha" w nieszczęsny zaczyn ewolucyjny?! Czy nie jest prawdą, że lewoskrętność owa i owa złośliwość przeszły następnie w ciała ziemskich organizmów i przetrwały w nich po dzisiaj, od czego cierpią teraz bezwinni przedstawiciele rasy Artefactum Abhorrens, którzy nazwali siebie mianem homo sapiens jedynie z prostaczej naiwności? Czy nie jest przeto prawdą, że Tarrakanie winni nie tylko zapłacić za Ziemian wpisowe, w wysokości biliona ton platyny, ale także muszą wypłacić nieszczęśliwym ofiarom planetarnego nierządu - KOSMICZNE ALIMENTY?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yvtyvftyvt
Nie wiadomo na 100%, ale wiekszosc osob regularnie tutaj piszacych powinna na nia poleciec i nie wracac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkc
najpierw byliśmy wirusem (pojedynczymi niciami) prymitywnymi organizmami. Później ktoś postanowił podwoić nić czyli z jednej nici zrobić dwie.I w taki oto sposób jesteśmy skomplikowanymi formami życia na Ziemi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mało prawdopodobne. Nie wiem czy wiecie, ale połowa sond wysłanych na Marsa przepadła bez wieści (rozbiły się, lub nie zdołano nawiązać z nimi łączności z innych przyczyn*). * - np. jedna wpadła do krateru, drugą przykrył własny spadochron, trzecią pogrzebał piasek w wyniku burzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio, w 2003 roku przepadła brytyjska sonda Beagle 2. Nikt nie wie co się z nią stało (prawdopodobnie doszło do awarii nadajnika radiowego). A tymczasem twórcy projektu "Mars One" zakładają że uda im się posadzić siedem, czy osiem kapsuł w równym rządku, jakby to było ustawianie samochodów na parkingu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rachunek prawdopodobieństwa
Nie jest to wcale wykluczone. Możliwe też, że dosłano do tej Planety wspólnego przodka, który krzyżując się z podobną istotą wydał na świat huminidy o innej sekwencji DNA. Jak wiemy, wszystkie istoty żywe osiedlone na tej Planecie mają kilka sekwencji łańcucha genetycznego DNA, który umożliwia im wzajemną koegzystencję oraz umiejętność korzystania z zasobów tej Planety podczas przyswajania powietrza, materii organicznej lub materii nieożywionej. Z istot żywych wyróżniamy wedle własnej interpretacji: Insekty, Płazy, Gady, Ssaki oraz pozostałe. Co jakiś czas na świat przychodzi nowy gatunek jakiegoś stworzenia. To się zdarza. Tak czy inaczej wracając do konkluzji czy jest możliwa ingerencja z zewnątrz. Jak najbardziej. Na zdrowy rozum rozpatrując, możliwość istnienia inteligentnych istot tworzących cywilizację gdzieś wewnątrz Galaktyki lub poza naszą jest niezaprzeczalna. Mnogość układów planetarnych jak i skupisk samych Galaktyk, których jest miliardy jest dowodem na niezaprzeczalność istnienia. Wyobraź sobie że jesteś na plaży i trzymasz w ręku kubek, któym nabierasz piasek do pełna. Wyobraź sobie, że jedno z tych ziarenek piasku, to nasz układ planetarny. Podobnych do naszego z włączeniem w to warunków identycznych jest wiele. Bo taki kubek, to załóżmy, że z 10 Galaktyk, w których każda z pojedynczych Gwiazdek, to Słońce z własnym układem planetarnym. Tak więc rachunek prawdopodobieństwa identycznego świata do naszego jest niezaprzeczalny. Włączając w to istoty o podobnych cechach fizycznych a nawet i trudnym w odróżnieniu od nas. Myślę, że są też i ludzie tacy jak my. Gdzieś tam. Daleko. Wierna kopia Homo Sapiens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×