Komunia córki a zaproszenie jej ojca biologicznego

Mam problem, córka przystępuje do komunii i nie wiem co z ojcem biologicznym. Rozstaliśmy się niezbyt przyjaźnie( wiem ze to nieważne co między nami i że liczy się tylko córka) ale ojciec dziecka nie jest dostępny w swoim mieszkaniu, nie wiem gdzie przebywa , nie utrzymujemy kontaktu od 6 lat , jedyne co to w miare płaci alimenty . Nie wiem czy go zapraszac,bo się boję co może z tego wyniknąc? w sumie to córka go nie zna a mojego obecnego męża traktuje jak ojca choc wie że nim nie jest . Jeśli go nie zaproszę,bo może zepsuc uroczystosc to czy mogę miec z tego powodu problemy np w sądzie jeśli powie ze go nie powiadomiłam a co najgorsze ,że bez jego zgody posłałam córkę do komunii . Proszę poradźcie co robic ?

Raczej wyślij zaproszenie ,mam koleżankę której byly mąż tak samo nie utrzymuje z dzieckiem kontaktów od paru lat ale ona zaproszenie wysłała ,i jeszcze jedno nie może miec do Ciebie pretensji że posłałaś dziecko do komunii jak chrzciliście razem dziecko ,bo domyślam się że tak było .

Sama ochrzciłam dziecko ( czy to komplikuje sprawę? ), troche się boje, myślę o tym,że tak trzeba, że powinnam go zaprosic ale gdzieś w głębi czekam na rade typu , nie zapraszaj , nie trzeba , nie bój sie , nic ci nie grozi za to itd

jezeli nie widuje corki regularnie np raz na miesiac, to go nie zapraszaj

Ona na to, czy chce

ja nie zaprosze ojca biologicznego na komunie corki. wogole nie ma z nia kontaktu. a po za tym i tak by nie przyszedl.

Córka miała rok kiedy widział ją po raz ostatni. Kiedyś pytałam córeczkę czy chciałaby się z nim zobaczyc a może chciałaby go zaprosic na urodziny ale odpowiedziała ze nie chce, że teraz ten tata (mój mąż ) jest jej tatą . Zapytała mnie tylko czy jest do niego podobna, od tamtej pory już go nawet nie wspomina.

Piszesz że od 6 lat nie macie kontaktu....wiec nad czym się tu zastanawiać ? Ja bym nie zaprosiła! Po co ? Dzwoni do córki ? Spotyka się z nią ? Interesuje się czy zdrowa/jak w szkole itd ? Skoro 6 lat go nie widzieliście to znak że NIE. A co on Ci może zrobić ? Jako ojciec powinien troszczyć się o dziecko i nim interesować...nie trzeba do tego zaproszenia.Gdyby jemu zależało to się dowie kiedy jest komunia i przyjdzie do kościoła...a wtedy zlitować się można i zaprosisz go na ten obiad.

Dziękuję Wam :) nie zaproszę go , nie chce żeby odżyły straszne wspomnienia, cierpienie i upokorzenie. Dałyście mi siłę. Jeśli kiedyś pojawią się z tego powodu jakieś konsekwencje to opiszę Wam to ...obym nie musiała. Pozdrawiam :)