Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość heloiza999

tak bardzo chciałabym mieć męża i go kochać...;-(((

Polecane posty

Gość heloiza999

jw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marianna pe ***
a po co ci mąż? albo narkoman, albo alkoholik sknera więcej z takim kłopotu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja bym chcial
Mieć żone i żeby mnie kochała. I żeby zawsze była mi wierna, tak samo jak ja jej... Miłość za miłośc dobre serce za dobre serce zaufanie za zaufanie poświęcenie za poświęcenie wierność za wierność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też chciałabym żoną być
moje marzenie 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja bym chcial
Jak ty nie chcesz to twoja sprawa, ale nie licz na to że cały świat podporządkuje sie do twojej chorej ideologi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heloiza999
ale co nie chcę? i jakiej ideologii? nie chcę alkoholika, ale przyjaciela, by móc się poprzytulać, móc go całować, znać jego marzenia i patrzeć jak się cieszy, gdy np. jedzie tam, gdzie stał, gdy je to, co lubi- chciałabym jakos tak żyć kimś innym....nie umiem opisać, czuję jakbym miała większą potrzebę kochać niż być kochaną. kiedyś chciałam kogoś, by mnie kochał, a teraz skuiam się na tym, że to ja chciałaym głównie dać komuś miłośc. mężczyźni są tacy inni niz my...czytałambym o kryzysie wieku średniego, przejściu na emeryturę i jakby mój facet dobiegał 50tki wspierałabym go w tych kryzysach i zmianach...chciałabym być dobrą żoną, może, choć na 90proc nie, mieć syna i widzieć z nim miniaturkę męża i kochać chłopaków i mówić- bierz przykład ztaty, będziesz cudownym mężczyzną ewnego dnia... piszę na poważnie ze łzami w oku, serio- znów słaba chwila...boże, mnie to nie czeka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heloiza999
*jedzie, tam, gdzie chciał- tak miało być i, że skupiam się na tym, by kochać raczej niż być kochaną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcysia 12
heloiza ,myśl pozytywnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heloiza999
i chciłabym własnie jak pisałam, najpierw definiować się jako żonę, potem jako matkę, bo macierzyństwo wynika z małżeństwa, najpierw jest związek z kims i potem dopiero fuzja w postaci dziecka. ale co krok ktoś mnie zniechęca...że przecież faceci tacy nie są, nie jest tak...że rozwody... a ja nie wiem co ze mną będzie;-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oh helojza :) Po pierwsze, slub to niepotrzebne ograniczenie. O wiele lepiej miec stalego partnera ale bez jakis glupich ceregieli i wesel. Po drugie zawsze mozesz takiego miec. Ludzie osiagaja naprawde wielkie rzeczy w zyciu zaczynajac od zera. Jestem tego zywym przykladem.Tez mialem kompleksy okorpne kompleksy jesli chodzi o zwiazki z ludzmi, szczegolnie z kobietami i wyszedlem z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja bym chcial
Heloiza ja pisałem do tego 'a na chuj ci' tylko ktoś skarował jego poprzedni post

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomnialem dodac ze po miesiacu jak bedziesz juz z tym swoim wymarzonym, to Ci to wszystko minie. Patrzenie jak je bedzie denerwujace, nabrudzi to niebedziesz go kochac tylko sie denerwowac. Chociaz niemusi tak byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja bym chcial
Heloiza a ile masz wiosen?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heloiza999
tam jest napisane- help your husband get ahead;-) EROS- wesela nie chcę. toż Ty piszesz, że rozstałeś sie z dziewczyną>???analu nie chciała czy coś tam;-pp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heloiza999
24 oj tam...ludzie sobie powszednieja, ale to nie jest źle...wady należy umieć zaakceptować, nie zmieniać na siłe, kurcze, ideału nie oczekuję. zakochnie mija, zostaje miłość. no to będzie siorbał, podenerwuje się pierwsze miesiące, bo siorbanie uświadomi mi zderzenie z ziemia, że to jednak nie anioł, ujrzę za to człowieka. i to własnie człwoieka ze wszelkimi ułomnościami i słabościami chciałabym kochac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ah, ta z ktora uprawialem anal to juz dawno jej niema. Z 5 lat temu z nia bylem. A moja ostatnia partnerka byla niesamowita jedza. Ciagle narzekala na zycie. Niemoglem z kims takim byc bo ja jest zbyt pozytywnie nastawiony do zycia a ona sciagala mnie w dol. Pozatym zycie seksualne tez pozostawalo wiele do zyczenia dlatego sie pozegnalismy. Wczoraj poznalem fajna azjatke. Ajatki to zlote zony. Nigdy nienarzekaja. Taka maja jakas nature :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elektronikełe ausf. VIb
nagle dzieci Ci się zachciało? cały czas mówiłaś, że nie chcesz dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja bym chcial
Heloiza, to pewnie nie mam u ciebie najmniejszych szans bo jestem dwa lata młodszy. Chociaż ja uważam że wiek nie jest ważny, ważne jest to co ma sie w głowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heloiza999
elektronik, napisałam, że raczej nie chcę, ale życie jest takie, że może konieczny będzie kompromis, ale więcej niż 1 nie chcę z uwagi na moje słabe żyły. koniec kropka. jedno to i tak poświęcenie, jako, że najchętniej wcale bym nie miała. ale elektronik- jak mocno będę go kochać, a on ze łzami mi powie, że bez dziecka niestety odejdzie, bo jest zbyt ciekaw rodziecielstwa??? co wtedy?;-(( pod 40 może zrobię ten kompromis, ale najchętniej nei!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heloiza999
eros- kuźwa, ja też narzekam;-/// typowa żonka...;-/ też mnie pewnie rzuci kolo, masakra, będę chlać w tym głupim życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mysl w ten sposob. Ja jestem raczej nietypowym facetem - oryginalem :) Ale typowych, normalnych facetow o ktorych marzysz jest o niebo wiecej wiec uszy do gory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heloiza999
zobaczymy. seksu mi brakuje, nawet nie wiesz jak....rozmów, zwykłych rzeczy, ale we dwójke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No coz. Ja tez sie kiedys tak ze soba szarpalem i z samotnoscia przez wiele lat. Naprawde. Na pocieszenie Ci napisze ze z takiej sytuacji DA sie wyjsc, no i jesi cie to pocieszy to wiedz ze tysiace ludzi terz czuja to co Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolwcococo x
Co ci brakuje ze go niemasz ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janusicek
heloiza szukaj a znajdziesz, tylko nic na siłę bo władujesz się na toksyczną znajomość. Nie szukaj pojedyńczego diamentu, raczej kopalni! (mam nadzieję że przenośnia w miarę zrozumiała):classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też tak mam od dziecka
Ty nie miej męża, bo mu nie pozwolisz kochać dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hthnmhgng
heloiza ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×