Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lea000

Lubię uwodzić pozornie niedostępnych

Polecane posty

Gość Lea000

Lubię uwodzić takich niedostępnych jak ksiądz lub żonaty. Najbardziej wtedy gdy wiem że mu się choć trochę podobam (żonaci) lub chcę przetestować jego wytrwałość (przystojny ksiądz). Mam 22 lata. Z tym że jest to wszystko bardzo "niewinne", nie chcę rozbijać komuś związku czy życia..Ma ktoś jeszcze taki problem/upodobanie? Co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lea000
Dodam, że moje prowokacje nie prowadzą do seksu. Chodzi o sam fakt tego uwodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ula z ula
a jak się podrywa księdza? na jakie teksty leci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja miałam
skoro nie masz w planie nic poważnego to żadna sztuka "uwieść" wielu facetów w związkach itp nie traktuje flirtu jako zdrady i zupełnie nie maja oporów przed flirtowaniem z przypadkową kobieta. Ba! Nawet dla zabicia nudy można poflirtować z babka, która sama się o to prosi :D To żadne wyzwanie, lala ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podrywaj i pisz książki
a w nich szczególowe "akcje"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lea000
Z księdzem mam "przerwę". Obecnie na celowniku żonaty szef.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lea000
jem marchewki z mrozonek hortexu 'marchewka z groszkiem' 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbvh
jak to robisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lea000
Z taką jedną babką też bym chciała poflirtować, ale niestety w tym doświadczenia nie mam i boję się że okażę się ta typowo hetero ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takisobieżonaty
Nie masz u mnie szans.Potraktowałby cię jak lewiznę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwiedź mnie:classic_cool: załóżmy, ze jestem księdzem, albo żonatym panem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lea000
Aż tak, ale kobiety po prostu też mi się podobają. Och gdyby tylko nie miały takich oporów i uprzedzeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lea000
Gdy żonaty naprawdę mnie kręci, zatrzymuję się dopiero wtedy gdy widzę jego (nie)pohamowane pożądanie. Mocno, ale na bezpiecznym gruncie. Czysto seksualnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lea000
on82 jako żonaty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
„Najbardziej wtedy gdy wiem że mu się choć trochę podobam (żonaci)" Znaczy się, nieżonatym się nie podobasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lea000
właśnie wolni są zbyt łatwym celem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lea000
poza tym numero uno, oni w moim przypadku zazwyczaj chcą czegoś więcej. Nie mówię o samym akcie seksualnym, ale o związku, a ja nie chcę ich unieszczęśliwiać. Mój ostatni związek trwał 4 lata i ja swojego faceta nigdy nie zdradziłam, ale fantazjowałam po wkroczeniu w rutynę o innych znanych mi zajętych kilka razy dziennie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×