Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dżi29

Mam straszne wyrzuty sumienia - musze uśpić całkiem zdrowego psa :(

Polecane posty

Sprowsdzajac do domu psa "Rotweilera" i nie tylko musi sie czlowiek troche zapoznac z natura psow i go wychowac,a nie w takiej sytuacji uciekac ,bo on wtedy mysli ze zrobil dobrze ,cza bylo odrazu go "ukarac" posylajac go gestem na swoje miejsce . Pies musi rozumiec nasze gesty a my jego postawe tylko tak wychodzi dobra komunikacja zwierze czlowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżi29
Wiecie co, nie sądziłam że tak zostanę zbluzgana. Zwyzywana od :suk", życzycie mi śmierci. ZASTANÓWCIE SIĘ NAD SOBĄ IDIOCI!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hybrydaaa
Porównanie dziecka do psa to gruba przesada. A czemu Autorka miała się wcześniej pozbywać psa, skoro nie był agresywny? Teraz jest małe dziecko i sytuacja się nieco zmieniła. Ja bym szukała innych rozwiązań. Na pewno ten pies moze być niebezpieczny, ale może można inaczej to załatwić, a nie od razu usypiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lodziara:)
no skoro tak to każdy by mógł pójść i uśpić zdrowego psa bo powiedział lekarzowi, że pies się rzucił nawet jeśli tego nie zrobił:o lekarz co, jasnowidz i powie OK TO USYPIAMY. Ma jakieś ślady? cokolwiek? Lekarz tak samo może powiedzieć, że pies stanął w obronie dziecka. I panienka jeszcze dostanie opierdol i rachunek za zabranie czasu. I oby tak było:o bo jakby każdy mógł psa uśpić ''na słowo'' to nie byłoby bezpańskich psów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sierrrrrrraaaa
Jest mega m8iłośniczką zwierząt, ale ludzie! Trochę rozsądku! Dzisiaj pies się rzucił na nią kiedy indziej na dziecko. TO JEST PIES. ZWIERZE. Kieruje się instynktem, nigdy nie wiadomo co mu przyjdzie do głowy. To nie jest jakiś miły kundelek, tylko groźna rasa. Moim zdaniem trzeba go uśpić. Oswojony pies, który Was zna, jest z Wami od 5 lat nie powinien mieć takich napadów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lodziara:)
ale mało miała czasu?? całe 9 miesięcy na znalezienie mu innej, kochającej rodziny która nie uśpi go. Co piesek wcześniej był małym ratlerkiem ale w ciągu miesiąca urósł do rozmiarów rottweilera?? jezu ludzie trochę pomyślcie:o i nikt nie porównuje dziecka do psa tylko myśli się wcześniej. Każdy wie, że ta rasa jest groźna to po chuj go trzymała jeśli było dziecko w drodze? wtedy się nie bała? Polizał ją, przeprosił. Chciał pokazać, że nie miał złych zamiarów. Ale nie, perzecież to kurwa bestia krwiożercza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lodziara:)
sierrrrrrraaaa następna, która nie rozumie..... ehhh. MYŚLI SIĘ WCZEŚNIEJ!! A JAK CHCE SIĘ MIEĆ MIŁEGO PSIAKA DO TULENIA TO BIERZE SIĘ YORKA ALBO GOLDENA!! tępak nie wiedział, że rottweiler to nie typowy rodzinny piesek? obudziła się nagle i wielkie zaskoczenie:o szkoda gadać normalnie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żarłoczne dzieci siostry
Kurwa, ale po co to teraz roztrząsać? Co było minęło, problem - jak to TERAZ załatwić, a nie, dlaczego wcześniej się nie pozbyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeciez PIES to zwierze co wy jacys nieogarnięci jestescie. Pies nie rozumie języka polskiego. Kieruje się jak kazde zwierze instynktem nie uzywa mózgu tak jak czlowiek. To normalne ze zwierze moze sie czasem rzucić, trzeba bylo myslec o tym zanim wzielas psa do domu bo nawet najbardziej ulozony pies, dalej jest tylko zwierzakiem ktory zyjąc z Tobą zyje w stadzie i kieruje się zasadami jakie panują w grupie zwierząt. A teraz to ze chcesz uśpić psa świadczy tylko o tym jak malutką wiedzę masz. i jak nędzny jest człowiek ze swoimi przekonaniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kota25
rottweilery to maszyny do zabijania za żadne skarby bym nie chciała mieć takiego bydlęcia w domu Jest na moich osiedlu taki pies, wygląda na dobrze ułożonego ale i tak jak biega bez smyczy to cała drżę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalljaaa090
a dotychczas jak się zachowywał Twój pies? Był łagodny? Mnie też nieraz ugryzł w rękę mój pies (nie lubi jak się go głaszcze po ogonie ;)) ale nie mam zamiaru go usypiać. Nie miałabym serca! Ale widać, niektórzy (tacy znieczuleni jak Ty) nie mają z tym problemu - zabić i już i po kłopocie. Nie nadajesz się na to, żeby hodować w domu jakiekolwiek zwierzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lodziara:)
jak dziecko podrośnie i zacznie się buntować to pewnie zacznie je bić :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lodziara:)
rucha mnie mój doberman :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jebbbbuttttkaaa
o, jaki śliczny piesek, weźmy go. Taki fajny, taki ładny. Ojej, ugryzł mnie. Ja już nie chcę mieć pieska! Wiem. Uśpię go i po sprawie :-) - tak wyglądasz autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukratywna propozycja
hmmm.. gdybym miała takiego psa, albo oddałabym do schroniska, albo bym porzuciła, ale chyba nie uśpiłabym (wiem co to znaczy, sama usypiałam niedawno zwierzaka i do teraz po nim płaczę czasem jak dziecko) a gdybym miała dziecko to zrobiłabym to jak najszybciej, by nie stało się coś gorszego, niż ten JEDEN incydent miałam kiedyś do czynienia z tą rasą (pies szefa) niby taki grzeczniutki, przymilny, spędzał całe godziny ze mną a razu pewnego kiedy go głaskałam a już było ciemnawo za oknem, tak zaczął na mnie warczeć, żę mało w gacie nie narobiłam ze strachu uważam, że z takim psem nie ma żartów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lodziara:)
podszywie (autorko:)) nie mam dobermana:) nie mam żadnego psa, żadnego zwierzaka bo planuję dziecko:) myślę troszkę bardziej rozsądnie niż Ty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo pies zareagował jak pies. I już się nie podoba. I trzeba go uśpić. Żałosne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linuxxx
''podszywie (autorko nie mam dobermana nie mam żadnego psa, żadnego zwierzaka bo planuję dziecko myślę troszkę bardziej rozsądnie niż Ty '' to kup sobie chociaż białą mysze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dżi29
Proponuje wrócić do szkoły i nauczyć się kultury - chociaż nie, jej nauczyć sie nie da. Można albo ja mieć albo nie mieć. Nikogo nie obraziłam, nie znacie mojej sytuacji a oceniacie - to nie ja wzięłam psa, mój mąz ma go od małego a mieszkamy razem od 5 lat więc o tych 5 latach mówię- życzycie mi śmierci, itd... Jeżeli ja nie mam rozsądku to co o was można powiedzieć? Dna? Zera intelektualne i moralne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbatnik ii przesłodzony __
twój pies zobaczył zachowanie nietypowe i zareagował (może myślał, że chcesz coś zrobić dziecku) - po tym wydarzeniu oswoił się z tą sytuacją i może w przyszłości już nikogo nie pogryzie. Daj mu drugą szansę. Nie każ go w taki straszny sposób. Daj mu żyć. A jeśli się to powtórzy, to nie baw się w taki sposób z dzieckiem, bo pies myśli, że coś chcesz mu zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona....ti
idz do psiego psychologa nich on określi... szkoda psa moja mała psu może wszystko zrobić (roczna) też widzi jak się z nią bawię, ale nie wolno mi z mężem w domu tańczyć, mąż nie może mnie nosić na rękach i małej też samolotu robić nie wolno bo pies wariuje. odbiera te zachowania jako atak na mnie lub mała. nie przesądzała bym sprawy, choć po Twoich wypowiedziach wnioskuje że uspienie było by Ci na rękę i nawet nie próbujesz znaleśc innego rozwiązania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie słuchaj kretynek
dla których pies jest wazniejszy od twojego dziecka, poza tym pies wcale nie jest zdrowy - zdrowy nie rzuca się i nie gryzie bez powodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linuxxx
jak można dać drugą szansę takiemu psu??? a pomyślałeś, że drugiej szansy może autorka po prostu nie mieć??? :o do schroniska!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbatnik ii przesłodzony __
"Nikogo nie obraziłam, nie znacie mojej sytuacji a oceniacie - to nie ja wzięłam psa, mój mąz ma go od małego a mieszkamy razem od 5 lat" - ha ha ha :D A Twój mąż się na to zgodzi? To tym bardziej nie masz tu nic do gadania, pies nie jest Twój, nie możesz sobie nim rozporządzać jak chcesz. No chyba, że uśpisz bez jego zgody i będziesz mieć w domu awanturę. A jeśli wyrazi zgodę, to nieźle się dobraliście, ludzie bez uczuć i bez litości do zwierząt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lodziara:)
no chyba znamy Twoją sytuację:) pies bronił dziecka a Ty go chcesz uśpić:) gdyby chciał Ciebie lub dziecko zagryźć jużby to zrobił w tamtej chwili. Ale on Cię nawet przeprosił:) no ale to już się nie liczy, ważne jest to, że zaszczekał bo się przestraszył;) spoko🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herbatnik ii przesłodzony __
jaki przykład dasz dziecku gdy zobaczy, że mamusia każde zwierzątko zanosi do weterynarza na uśpienie? Kot podrapał (bronił się)- trzeba uśpić. Świnka morska ugryzła (tak, świnki też gryzą jak się przestraszą) - zanosimy do weterynarza i usypiamy. Dziecko wychowa się na człowieka niezdolnego do współczucia i odczuwania jakichś wyższych ludzkich uczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiedziałam że na kafeterii same znawczynie psiej psychiki - od razu wiecie, że pies bronił dziecka lub się przestraszył nawet nie widząc sytuacji - telepatki normalnie :D Pies to zwierzę, czyli będzie się kierować tylko instynktem, już ktoś tu wcześniej to napisał. Owszem, Autorka mogła pomyśleć w czasie ciąży o nowym domu dla niego, ale nie teraz już czas na takie pouczanie. To co w tej chwili bym zrobiła na miejscu Autorki to poradziłabym się jakiegoś psiego pehawiorysty (czy jak tam ci specjaliści się nazywają), opowiedziała co zaszło i zapytała co robić i czy faktycznie pies po prostu ukazał swoją agresywną naturę z racji rasy czy ma jednak skrzywioną psychikę. Jeśli pierwsze - poszukałabym nowego domu lub w ostateczności oddała do schroniska (żeby nie było wątpliwości - kocham psy, ale bezpieczeństwo dziecka jest przecież zawsze ważniejsze), jeśli to drugie - no to niestety trzeba uśpić - tak się robi z psami, które mają już po prostu coś na psychice - są zupełnie nieobliczalne, więc pozostawienie takiego psa i to przy małym dziecku byłoby skrajną nieodpowiedzialnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×