Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama123julii

DZIECKO SPADŁO NA PODŁOGĘ Z WYSOKOŚCI

Polecane posty

Gość mama123julii

Witam, w sobotę, tj. 20.04. miałam mały wypadek z córką, mianowicie niosłam ją z pokoju do łazienki z leżaczku-bujaczku, gdy nagle mała przekręciła się i z niego wypadła na podłogę (córka ma 7msc-y) w poniedziałek poszłam z nią do lekarza, została zbadana i lekarka powiedziała, że z jej badania wynika, że wszystko jest ok. Nie straciła przytomności, nie wymiotowała, apetyt ma, tylko - jest kapryśna, markotna, ciągle coś jej nie pasuje, częściej wydaje mi się śpiąca... Co mam o tym myśleć, niby jest wszystko ok, ale jest dziwna... Czy jakbym wybrała się z małą na szpital mogę żądać zrobienia rtg główki? POMOCY, bardzo się martwię i ciągle mam wyrzuty sumienia ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedz mało a czesto
Dlaczego nie przypielas jej szelkami? Jak wydaje sie ze coś jest nie tak to idz na to przeswietlenie ,bedziesz spokojniejsza-bo byc moze i ona wyczuwa ze ty nerwowa jestes i dlatego i ona marudna jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli nie wymiotuje to nic jej nie jest ... moze jest poprostu przestraszona-mój mały kiedys tez spadł z łóżka i tez sie bałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przcież to byłóo 10 dni temu
Dziecku nic nie jest.Pewnie zęby jej idą stąd to marudzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama123julii
i potem dzieci takich - wyrażaj się, bo widzę, że mam do czynienia z gówniarą z podstawówki. Dla Twojej wiadomości z MOJĄ CÓRKĄ jest wszystko ok, zachowuje się już normalnie, lepiej zajmij się sobą... Co drugiej matce zdarza się podobny wypadek, dzieci są ruchliwe, szybkie i sprytne, a to jest chwila moment! Co do sfasfa - ciesz się, że Ty Julia na imię nie masz, bo też byś należała do tych "biednych dzieci" - żałosne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinakarolinaa
Nie sądzę żeby co druga matka przenosiła z pomieszczenia do pomieszczenia na leżaku nie zapięte dziecko! tego się nie powinno w ogóle robić czy dziecko zapięte czy nie. Sama je narażasz na wypadki a potem temat na forum czy z nim wszytko ok żal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sralizmazgaliz
Moze nie podobne wypadki ale wypadki sie zdazaja.Oczywiscie idealnym mama nie a przynajmniej nie oficjalnie.A jak juz nie maja nic do powiedzenia to ublizaja.Ot cala kafeteria.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co to znaczy: czy mogę ŻĄDAĆ zrobienia rtg główki? - jeśli myślisz o wizycie lekarskiej to zdaj się na badanie i jeśli lekarz uzna, że dalsza diagnostyka (rtg lub TK lub MRI) głowy wskazane to zleci badanie i podejmie konieczne dalsze działania. Jeśli naprawdę zachowanie dziecka Cię niepokoi to się nie wahaj tylko idź z nim do lekarza - ale nie w celu żądania czegokolwiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bvjbfiaej
o co ty sie tak burzysz? przeciez sama narazilas swoj dziecko na jakis uraz! masz szczescie, ze jednak tego urazu nie ma! plulabys sobie w brode do konca zycia!! mojej kolezance syn ponad rok wszedl na fotel od biurka i nagle spadl i mial wstrzas mozgu. dzieciak ma teraz 4 lata a kolezanka do tej pory pamieta ten incydent i mowi ze sama byla nieodpowiedzialna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama123julii
bvjbfiaej - oo, czyli jednak takie wypadki się zdarzają? To według Ciebie jak matce spadnie dziecko, wymsknie się, czy jak to inaczej nazwać, to oznacza, że jest gówniarą? Żałosne, naprawdę... Według Ciebie dobrze piszą, wyzywając mnie i pisząc słowa typu : "szkoda, że nie zdechło?" No naprawdę widzę, że masz też w głowie troszkę poprzestawiane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama123julii
i skończ już naprawdę, wszyscy którzy macie zamiar pisać jakieś puste słowa skończcie, bo nie mam ochoty z wami dyskutować, tylko z osobami które miały podobny problem, także oszczędźcie sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja sasiadka miala podobny
problem :O jak to nazwalas. Zlekcewazylo tak samo jak ty. Dziecko mialo krwiaka, po miesiacu byl szpital, operacja, ciezki stan. A ta siedzi i sie kloci. Twoj dzieciak i twoj problem. A kretynka jestes :O I to wielka. To co sie stalo, stalo sie dokladnie z twojej winy. To nie byl wypadek. To bylo zaniedbanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liscie z kapusty naprawde
mi syn tez wypadl z krzeselka do karmienia, zalozylam tace i nie zapielam go pasami.. tak moja wina, tak powinnam go zapiac a jednak sie stalo.. pojechalismy do szpitala lekarz go obejrzal i nie chcial robic zadnych przeswietlen malemu dziecku tym bardziej, ze nie wymiotowal, nie stracil przytomnosci, zadnych niepokojacych objawow nie bylo. To bylo 3 lata temu, syn zyje i ma sie dobrze. nikt nie jest idealny i kazdemu zdazaja sie bledy. Dziekowac tylko Bogu, ze nic powaznego sie nie stalo. Mysle, ze autorka ma nauczke i wiecej tak nie zrobi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama123julii
karolinakarolinaa masz w ogóle dziecko/dzieci? Wiesz co to znaczy kochać bezwarunkowo? Nic nie wiesz widzę... TAK, moja wina, TAK mam wyrzuty coś jeszcze chcecie usłyszeć? NIE sądziłam, że są tu tak wredne osoby,kobiety,matki... Teraz wyjdźcie na ulicę z szyldami "JE*AĆ WSZYSTKIE NIEODPOWIEDZIALNE MATKI, KTÓRE NIE POTRAFIĄ PRZYPILNOWAĆ SWOICH DZIECI I POZWALAJĄ NA TO, ABY DZIAŁA IM SIĘ KRZYWDA" ... Bo myślicie, że specjalnie to zrobiłam, zwaliłam swoje dziecko i chciałam żeby coś jej się stało?!?!?! Jedna osoba zaczęła mnie obrzucać słowami przykrymi, reszta się zaczęła przyłączać, i myślicie że co? Miejcie choć trochę wyrozumiałości i szacunku PRZEDE WSZYSTKIM !!! Teraz znowu przeczytam "a czego Ty się spodziewałaś?" - napewno nie takiego chamstwa z Waszej strony... karolinakarolinaa jeśli nie masz dzieci, a kiedyś będziesz matką i przytrafi Ci się podobna sytuacja pokieruj wszystkie te przykre komentarze w swoją stronę, a może inaczej - jeśli masz już dzieci i nie spotkałaś się z podobną sytuacją, nie zdziw się jeśli Ci się zdarzy... I nie pisz mi, że Tobie się nie zdarzy, bo potrafisz/potrafiłabyś przypilnować swoje dziecko, uwierz, że ja mam oczy dookoła głowy a się przydarzyło... Zdarza się najlepszym! I dziękuję za kolejne wypowiedzi, oszczędźcie sobie, bo mądry każdy jest anonimowo, tak jak autorka karolinakarolinaa ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdsfdgfhgfhfgh
Autorko, złe forum wybrałaś - tu same ideały siedzą :) Pozdrawiam Cię, szkoda czasu na dosrywanki wzajemne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, weszłam poczytać coś o wózkach parasolkach, i zauwazyłam ze nie tylko mi sie cos takiego przydażyło...i jak pisałaś wcześniej-dzieci są ruchliwe, zwinne, szybkie i sprytne... i zero strach ani lęku oraz wyobraźni... Mi mała wyskoczyła raz z Bujaczka, nie była przypięta przez te całe 5 sekund,... myslałam ze zawału dostanę- miała wtedy 4 miesiace!!! Dzisiaj w ułamek sekundy odwróciła sie i spadła z łóżka ...nie bede opisywac sytuacji, Porpostu to był ułamek sekundy_zawał na miejscu z mojej strny był ale to nie znaczy ze jestem złą matką Nie przejmuj sie tu siedza i piszą ludzie bez wyobraźni.. ja wyjątkowo zaglądnełam bo juz szału dostaje z wyborem parasolki dla Małej Moze Ty masz coś do polecenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no pierze sie nooo
Nie pojmuje jak można przenosić nie zabezpieczone dziecko. W foteliku samochodowym tez to ci się zdarza? Nie sądzę a jednak w domu wyobrazni ci zabrakło. To że jakieś dziecko spadło z czegoś to jest niedopilnowanie a ty ewidentnie narazilas dziecko na niebezpieczenstwo. Dobrze, że nic się nie stalo tym razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolinakarolinaa
Nie przeczytałam połowy twojego komentarza na mój temat bo aż oczy bolą od tych wypocin autoreczko. Najlepiej napisać że same wredne idealne matki tu siedzą a po to tu się pisze że to twoja wina żebyś zrozumiała że robisz dziecku krzywdę takim nieodpowiedzialnym zachowaniem, niech wreszcie do ciebie dotrze że jak w bujaku są szelki to należy je używać już nie mówię o przenoszeniu w tym dziecka. Ja na ciebie nie naskoczyłam a ty z mordą lecisz do mnie, moje dziecko jest ze mną bezpieczne i nie narażam go na takie wypadki więc się odwal i skończ ten bełkot do mnie! Prawda w oczy kole i teraz się plujesz że innym się zdarza itp pewnie że się zdarza ale trzeba myśleć co się robi i nie wpadać na takie głupie pomysły przenoszenia dzieci niezapiętych w bujakach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moich sasiadów dziecko
zmarło po takim upadku. Miało stłuczony mózg, opuchlizna i śmierć. Matka też zlekceważyła i nie była w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gimżówno się nudzi
dziś od rana, jak widać. Zapewne w dzieciństwie zbyt wiele razy upadło rodzicom na podłogę :D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama123julii
taka matke jak autorka - następna która nie umie czytać ze zrozumieniem... Dla Twojej wiadomości byłam z dzieckiem u lekarza i została zbadana - to jest według Ciebie zaniedbanie?!?! przeczytaj jeszcze raz co napisałam, może teraz zrobisz to ze zrozumieniem... karolinakarolinaa - skończ już, naprawdę niuniu bo zaraz ręcę mi opadną na Twoje bełgotanie...;) W d*pie mam Twoje komentarze, pisz sobie pisz, ja chętnie się pośmieje. fdsfdgfhgfhfgh - zauważyłam, że same ideały tu siedzą, które są - "cwaniakami w necie, a c*pą w świecie" ;) vitalijka - pewnie, że tak, tak jak napisałam prędzej zdarza się najlepszym! Niepotrzebnie się wypowiedziałaś, bo zaraz zostaniesz obrzucona ogromem słów jaka to z Ciebie zła matka... Żałosne to się robi, naprawdę, nie przejmuje się tymi "ideałami" - nie zdziwcie się jak wam taka sytuacja się zdarzy, mądrale. Tak jak napisała vitalijka - to jest chwila moment!!! Tak samo było u mnie, no ale cóż jestem złą, nieodpowiedzialną matką... Pozdrawiam wszystkie "idealne mamusie" :) I wszystkim mamom z podobną sytuacją dziękuję za wypowiedzi! Nie zaglądam już tu, bo włosy mi siwieją ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama123julii
karolinakarolinaa - nie przeczytałaś połowy mojego komentarza, bo? Bo głupio Ci się zrobiło? Czy może złysiałaś? Masz rację, nie czytaj, nie zaglądaj tu. Mogłaś się nie wywyższać swoją idealnością, nie byłoby tematu. Żegnam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama123julii
vitalijka - nie mam pojęcia co do parasolki, jeszcze nie używałam, więc niestety nie pomogę. Wejdź na inne forum, bo tu Ci raczej nie pomogą idealistki ;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz ze to co zrobilas
moze sie pozniej odbic na dzieciaku. Jak moglas zaniedbac bezpieczenstwo dziecka i olac szpital. Jakis lekarzyna zbadal dzieciaka - jak? i matolica teraz na forum pyta. Ale matolice zawsze maja glupie bachory wiec twoj jak bedzie opozniony w rozwoju bedzie do ciebie pasowal. Jak mozna byc tak bezmyslna? Mam nadzieje ze szpital powiadomilby opieke o zaniedbaniu. Bo to nie byl wypadek, to wina matki, zaniedbanie. Patologia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciezarowka31
a moze Ty jestes spokrewniona z matka madzi z sosnowca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×