Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lepsza siostra gorszej siostry

Szczyt chamstwa . siostra zakazała mi jej odwiedzać

Polecane posty

Gość lepsza siostra gorszej siostry

Chciałam odwiedzić moją siostrę z dzieckiem (4miesiące) pokazać jej maluszka bo nie widziała jeszcze, planowaliśmy się z mężem do nich wybrać na majówkę a ona najpierw się migała że mają jakiś wyjazd, potem że będą remont może robić aż w końcu mi wypaliła że nie chce mnie widzieć z dzieckiem bo ją bardzo boli widok małych dzieci po poronieniu i nie chce by ja odwiedzać, ale poroniła rok temu przecież. Tak samo odpaliła naszej kuzynce. Normalnie czemu ludzie są tacy chamscy i to rodzina?????????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość princessaofpersia
Siostrze przydalby sie psychiatra-i piszę to calkiem serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam w nosie
Chamscy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dshfbdhsj
A autorce więcej empatii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ci powiem lepszy numer
Moja siostra stryjeczna urodziła niedawno synka. Zadzwonilam z gratulacjami jakieś 3 tygodnie po porodzie i mówie czy możemy wpaść w odwiedziny zobaczyć maluszka mamy też prezent dla niego. Na to uslyszalam ze nie bo zarazki itd. A potem dwa dni później dzwoni i mi opowiada ze byla z dzieckiem w centrum handlowym na zakupach i kupila ble ble ble a teraz musi kończyć bo kumpela przyszla z rodziną i sąsiadka z synkiem zobaczyć maluszka. Nie to nie. Narzucać się nie będę ale jak czegoś bedzie potrzebowala to tak samo się zachowam bo mnie zabolało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powinnaś zrozumieć
siostrę... jej naprawdę musi być przykro.. rok temu poroniła, ale może, np stara się teraz o dziecko i nie wychodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boli mnie głowa...
tobie autorko wiecej zrozumienia a siostrze psycholog i to dobry/psychiatre ew. A w któym tygodniu poronila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tammmm
Bo niektóre kobiety jak poronią to odstawiają straszne cyrki .Dla mnie to dziwne takie zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powinnaś zrozumieć
do -> a ja ci powiem lepszy numer : to akurat perfidne, nie dziwne, że się obraziłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tammmm
Jakie zrozumienie ? w życiu ludzi spotykają gorsze rzeczy niż strata ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak empatii...
gorsze rzeczy niz strata ciazy? gorsze rzeczy niz SMIERC DZIECKA?! otoz askocze Cie - dla mnie nie ma na swiecie gorszej rzeczy niz smierc dziecka moja bratowa stracila troje dzieci, trzy zaawansowane ciaze, rodzina niejako zmusila ja do odwiedzenia siostry z malym dzieckiem - dziewczyna nie wytrzymala, wpadla w taka histerie, ze spotkanie szybko sie zakonczylo trzeba umiec zrozumiec, ze ktos moze mocno przezywac swoja tragedie - zarzucasz siostrze chamstwo, autorko a sama myslisz wylacznie o wlasnej dupie, to dopiero chamstwo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj tammmm
Ja miałam ciąże martwa w 12 tc .Miesiąc po wyjściu z szpitala urodziła moja kuzynka .I co miałam nie iść zobaczyć jej dziecka ? albo wpadać w histerie ? No bez przesady .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepsza siostra gorszej siostry
poroniła w 14 tygodniu ale powinna się już otrząsnąć. Ona się stara już parę lat ale ja jej mówiłam że za bardzo chce i dlatego nie idzie im, że jak odpuści zacznie wychodzić do rodziny to szybciej się uda a ona się odwraca od wszystkich, migają się od spotkań rodzinnych, nawet telefonów nie odbiorą czasem ani nie oddzwonią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak empatii...
to jest twoja sprawa jak przezywasz strate ciazy, sa osoby, ktore z tego powdu musza sie leczyc mam kolezanke, ktora 2 dni po smierci matki poszla bawic sie na domowke, czy to znaczy ze kazdy, komu umrze matka - ma miec to w dupie i imprezowac, ew. obrazic sie jak osoba w zalobie odmowi przyjscia? niektore z was maja chyba cos nie tak z glowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak empatii...
lepsza siostro, i bardzo dobrze ze sie migaja, ja nie chcialabym miec z toba niczego wspolnego przy takim toku myslenia, jestes po prostu burakiem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam w nosie
Zachowujesz się troszkę jakbyś chciała pochwalić się nową zabaweczka a tu zainteresowanych brak. Jakby chciała zobaczyć twoje dziecko to by na pewno do ciebie zadzwoniła, nie zadzwonila więc postanowilas się wprosic. I pretensje, że nie chca cie oglądać a raczej twojego dziecka. No jak to przecież juz rok minął?! Zostalas mama więc powinnas wiedzieć co może czuć matka po stracie dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chamscy ? Powinnaś ją wspierać,być przy niej,polecić psychologa.... Co z tego że poroniła rok temu ! ? Jedna po tygodniu dojdzie do siebie a druga przeżywa latami. Powinnaś ją zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnes.z.z.z
ja tam rozumiem twoja siostre -piszesz ze poronila rok temu to podjrzewam ze jej kruszynka bylaby teraz mniej wiecej w wieku twojej pociechy?i pewno z kazdym spojrzeniem myslalaby o swoim utraconym malenstwie......wiem autorko ze napewno masz swietnego dzieciaczka ,ale zrozum ze siostra tez mogl teraz takiego bobaska miec i ma prawo ja to bolec-kazdy przechodzi takie rzeczy inaczej jedni bardziej przezywaa inni mniej ale nalezy to uszanowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zimy jeszcze daleko
już nie rpzesadzajcie. Powinna zrozumiec siostrę, mieć więcej empatii itp itd. Ale bez przesady. Siostra poroniła ponad rok temu. To nie jest normalne, że nie chce odiwedzin siostry z dzieckiem. Za 2 lata tez nie będzie chciałą i będziecie pisąły, że powinna zrozumiec siostrę? Nistety ale siostrze jest potrzebny dobry psychoterapeuta bo po tkaim czasie takie zachowanie nie jest normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boli mnie głowa...
No to 14 tydzien to nie 6, pewnie miała normalny poród,skurcze,musiala je urodzic, dziecko jest duże-u mnie miało 9cm na usg od głowy do pupy. Ma głowe ręce nogi...nie dziwie sie ze przeszla to tak. Ale mogłaby skorzystac z pomocy psychiatry i to dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość boli mnie głowa...
Pomysl sobie jakbys miala urodzic martwe dziecko. I zastanów sie czy jej na psyche nie siadło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko jestes zalosna
minal przecviez rok. A moze rok to dla niej malo?! 14 tygodni to juz czlowiek ukszstaltowany. Wez sie ogarnij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko jestes zalosna
a tak apropos to nie masz empatii. Moja przyjaciolka gdy urodzila martwe dziecko to przez 3 lata na dzieci nie mogla patrzec. Wiec glupia babo nie patrz tylko na czubek wlasnego nosa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie się wieszają
po śmierci dziecka/męża/matki... a wy piszecie, że rok to za długo. kto, pytam, wyznacza normy czasu cierpienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witay w klubie
zrozum siostre .....wiadomo bol minie ,ale matka zawsze bedzie pamietac ze np.10 stycznia miala termin porodu itp.....a dzieciaczka nie ma.Autorko a jak wygladały twoje relacje z siostra podczas twojej ciazy?Ja na twoim miejscu bym sie nie narzucala ,dzwon do siostry ale jak najmniej mow o swoim dzieciaczku ,a o czasie i okolicznosciach kiedy zobacz twoja pocieche niech sama zadecyduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paplitos
A w ogóle odwiedzałaś siostrę, wspierałaś ją przez ten czas? W ciąży chyba byłyście obie w pewnym momencie? Interesowałaś się tym co się z nią dzieje, próbowałaś pomóc? Może sama słyszała od rodziny tylko o twojej ciąży? Sama wiem jak przeżywałam stratę dziecka, fakt że bardzo bolało, sama chciałam mieć kontakt z dziećmi z rodziny (bo nie ja jedna wtedy w ciąży byłam) żeby się przełamać, bo wiedziałam że potem będzie gorzej. Ale wszyscy zachowywali się taktownie, szanowali to co się u nas działo, miałam wsparcie, a uraz po stracie dziecka fakt że mija, ale długo się pozbierać nie mogłam. Może siostra ma problem, ale nie wierzę że macie normalne, serdeczne kontakty, wspieracie się a ona nagle nie chce Cię widzieć- raczej coś było nie tak już wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 090000-0
a ja uważma ż enie am co się obtaz ac tylko uszanowac wole siostry, skoro jeszcze cierpi po starcie to ma do tego prawo!!! jedź sobie gdzie indziej, co sie do niej tak wpychasz....pokazać maluszka.... moze nie kazdy chce go ogladac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CHAMKA TA TWOJA SIOSTRA
fakt chamska ta twoja siostrzyczka -zeby nie zobaczyc siostrzenicy ......co tam jej bol po stracie swojego dziecka ,powinna zacisc zeby i wpasc w zachwyt nad twoim dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Liliana785
Ja tez poronilam ciaze. bylo to 2,5 miesiaca temu. do dzisiaj nie moge patrzec na kobiety w ciazy ani na male ubranka. byl to 12 tydzien. strasznie to przezylam. nie dostalam zadnych lekow na wywolanie poronienia (ciaza obumarla) czekalam na skurcze... jak przyszly to bolalo jak........... nie dziwie sie Twojej siostrze, ze nie chce odwiedzin. z reszta mam siostre podobna do ciebie. nie mamy ze soba kontaktu. ona ma 2 dzieci. po wiadomosci co sie u mnie wydarzylo nie raczyla nawet zadzwonic i zapytac jak sie czuje. wpadla bez zapowiedzi w odwiedziny. tez nie zapytala co u mnie. zrozum siostre, ze to przezywa do dzisiaj... jesli tego nie zrobisz stracicie kontakt... a wielu rzeczy nie mozna naprawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko olej ją...
żyj swoim życiem, a ona jak będzie miała odwagę i będzie gotowa, to przyjdzie, zrobisz jej wtedy herbatę i pogadacie sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×