Moja przyjaciólka jest moją konkurentką:(

Przyjaźnimy się od 10 lat co najmniej. Może to egoistyczne, co teraz napiszę, ale wydawało mi sie,że jestem ładniejsza i zdecydowanie atrakcyjniejsza. Dziś mamy po 23 lata, ale gdzie nie pojdziemy razem na impreze to faceci lecą na nią okropnie. Od 3 miesiecy jestem zauroczona w jednym facecie. Poszłysmy razem na dyskotekę, a on powiedział,żebym zapoznała go ze swoją przyjaciólką. Drugi koleś ciągle z nią pisze a też mi się podobał. Ona nic nie robi, oni sami na nią lecą. ona nieśmiała, skromna a ma branie jak nie wiem co. A wcale nie jest ładna. Nie mam ochoty z nią nigdzie wychodzić. Ona ma coś w sobie i ja nie wiem, co to jest.

ale leca na nia ze wzgledu na wyglad czy ma jana osobowosc. Jak ona wyglada?

Niewysoka, szczupła, włosy do ramion, no taka zwykła przecietna. Nie wiem co w niej widzą, ale jeden z tych facetów zaproponował jej spotkanie. Ona się nie zgodziła i chyba jest na mnie obrażona, bo powiedzialam ,że zabiera mi wszystko sprzed nosa. Ona robi to nieswiadomie, siedzimy pijemy piwko, a facet do niej oczka puszcza:(

Przecież jak ktoś na nią patrzy , to nie zna jej, nie wie, jaka jest z charakteru. Zamieni ktoś z nią jedno zdanie i już. A najlepsze jest to,ze ona sobie nic z tego nie robi. A ten mój w którym jestem zauroczona to bez komentarza, ona chciała pogadac z nim na mój temat, bo obie się napiłyśmy a on jak poleciał za nią na osobności masakra. Myslał,że ona na niego leci a tu odwrotnie:(

i dobrze nie lubie lasek, nie znających swojego miejsca w szeregu gdybyś to Ty zachwycała, nie narzekałabyś na brak adoratorów widocznie nie zachwycasz nic sobą nie reprezentujesz

mozzxe ona w dziecinstwie czy tam wvwieku 13 lat byla brzydkim kaczatkiem, a teraz rozkwitla a Ty zbrzydlas ale w glowie masz nadal obraz siebie i jej sprzed tych 10 lat

moze jest ladna , tylko ty tego nie dostrzegasz , bo zawsze uwazalas ze jestes ladniejsza

Ale w niej naprawdę nie ma nic specjalnego, czasami mam wrazenie,że ona nie potrafi się nawet uczesac. Włosy rozczochrane. Faceci lubią nieład? Jest blada...Nie chce pisac na nia złych rzeczy, ale taka jest .

.

"wcale nie jest ładna", no nie wiem czy jesteś jej przyjaciółką, przyjaciel to ktoś, kto wspiera, cieszy się z sukcesów i raczej nie sugeruje, że przyjaciel jest brzydki, raczej stara się dostrzegać plusy a nie mankamenty

No nie. Ma cerę z niedoskonałosciami, jest blada.... Może to ubiór jej pomaga, bo potrafi się ładnie ,fajnie ubrać, a tak poza tym nic specjalnego.

ale moze ma ladne rysy, jest drobna faceci takie lubia, no wybacz ale miala by takiego brania gdyby byla jakims pasztetem

Zazdrość przez Ciebie przemawia, niepotrzebnie czujesz się gorsza, zagrożona to znak, że masz niską samoocenę i nie wierzysz w siebie, musisz dojrzeć do pewnych spraw i do prawdziwej przyjaźni. Powodzenie u facetów to nie jedyny wyznacznik" wartości/atrakcyjności kobiety.

koleżanka co najwyżej.

próbuje Wam wytłumaczyć jak jest rzeczywiscie i ta jej skromność. Zaprzecza temu ,że faceci na nią lece. a ja jestem zazdrosna, Tak zazdroszcze jej i nie wiem, co w niej widzą, bo naprawdę jest przeciętna. Faceci lecą na piersi czy coś a ona ich nie ma.

.

a podaj np jej wymiary i swoje

To moja przyjaciólka, ja wszyscy lubią. I nie broncie jej, wiecie jak ja się czuje. Ona wychodzi zapalic na zewnatrz to faceci specjalnie wychodzą. No faceci to nie wszystko, ale ona studiuje ma samochód, ma prace. Czyli to, co ja. Tylko ja nie mam szczescia w miłosci, we flircie, a ona ma i nie wiem, po co to robi, skoro te znajomosci prowadzą do nikad. I to się dzieje od jakiś naszych 5 wspolnych wyjść.

Bo wiesz, skupiasz się na zadzrości, robisz wtedy brzydkie miny i nic dziwnego że sie nie podobasz. Usmiechaj sie slodko jak ona, nasladuj ją, niesmialosc sie podoba facetom, pewne siebie uwazaja za aroganckie, a niesmiale wydaja im sie slodkie i kochane i lubia jak dziewczyna sie rumieni na ich widok, moj kolega mi tak opowiadal

Nie będę cie bronic autorko, bo jestes zwyklą zakompleksioną dziewczyną. masz zdrowie a zazdroscisz, nic dziwnego ze sie nie podobasz, ja rowniez wychodze z o wiele ladniejszymi dziewczynami i nigdy nie narzekam na brak adoratorow. bo nie wyglad jest najwazniejszy a cieplo w oczach, mily usmiech

ja mam 167 ona 163ok piersi ma malutkie, obie jestesmy szczupłe,z tym ze ja waze 57, a ona 51... ale twarz ma wg mnie nieciekawa. Jak już wypije to jest rozgadana odważna, potrafi wygarnac wszystko....

To jak piszesz jest strasznie chamskie. o sobie mowisz - jestem ladniejsza, a o niej- przecietna bez biustu nic dziwnego ze sie nie podobasz, kipisz arogancją a to widac, czuc, gdy sie patrzy na czlowieka. faceci nie lubią aroganckich kobiet, wolą ciche i spokojne bo taka nie jęczy, dlatego tez za takimi sie ogladają

BOZE JESTESWCIE NTACY TEPI!! PRZECIEZ TO PROWO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!PROWO!!!!!!!!!!!!! nikt by nie napisał "koleżanka robi to nieswiadomie" bo nie jestBOGIEM i nie siedzisz w jej gfłowie, skad wiesz świadomo czy nie? jesteś tą dziewczyną, podrywasz wszystkich i jeszcze myslisz ze twoja przyjaciolka ci zazdrosci i uwaza sie za atrkacyjniejsza, prawda jest taka ze jestes niezła lafirynda i w koncu zostaniesz z niczym,kolezanka cie oleje a ty przestaniesz jej wszystko w zyciu psuc.

Ale ona nic nie robi,żeby się podobać im, nie usmiecha się pierwsza, zwyczajnie gadamy przy piwku i już

na jednej imprezie jak bylam bylo z 5 mega pięknych lasek, którym nie dorastam do pięt, a faceci podbijali ciagle do mnie, tez byly zazdrosne, mysle ze pociągają facetow ta niesmialosc, niewinnosc

ODWRÓCCIE TO SOBIE , misia ty tez glupia i naiwna, ale blondynka to norma :D jestescie naiwne babeczki i wciafacie sie w pusta dyskusje, ona przedstawia siebie jako podła i zła a przyjaciolke jako anioła, a tam naprawde ona jest tą przyjaciółką :D

jakie provo? Człowieku, Ty nawet nie wiesz co ja teraz przechodzę. Jestem zazdrosna i to przyznałam. I boję się o naszą przyjaźn,że ta moja zazdrosć to zniszczy.

nie robi nic- otóż to, faceci lecą na wyzwania, lubią zdobywac, laska kltora sie podaje na tacy jest dla nich nieatrakcyjna

właśnie ja nie mam pojęcia co ty TAKIEGO STRASZNEGO przechodzisz, dla mnie jestes smieszna. co innego gdybys byla chora, ktos cie zdradzal czy co, ty robisz problem z dupy maryny

no nieswiadomie, bo powiedziałam jej szczerze to ,co myśle i to ,że zazdroszcze jej powodzenia. i widzę,że robi to nieswiadomie, nie usmiecha się do niech pierwsza, nie kokietuje, oni sami do niej podchodzą!!!!! ona ich nie prowokuje