Jacy sa ludzie na kurniku?

Ostatnio zaczelam grac na kurniku. Z kilkoma osobami rozpoczelam nawet regularnie grywac, rozmawiac nawet. CZy ktos z Was poznal kogos ciekawego tam?

Ja lubie sobie od czasu do czasu pograc tam w literaki, tysiaca, czy nawet chinczyka. Z moich obserwacji wynika, ze siedza tam glownie znudzeni starsi panowie bedacy w trasie, rozwodki szukajace wrazen no i mlodziez wagarujaca. Mi udalo sie nawiazac blizsza znajomosc z jednym chlopakiem (rok starszym) i pewnym sympatycznym Panem (starszym o 12lat).

grywalam i ja sporo swego czasu. Nachalni ci panowie. Wmawiaja glupoty. Ale rozmawialam sympatycznie. Bardzo sympatycznie. O konsekwencjach szkoda pisac. :) Gra jak gra. Mialam do kogo buzie otworzyc jak bylo ciezko to fakt. Juz kiedys dziekowalam za to. :) Grajta grajta chlopaki tylko bez insynuacji. :)

w wiekszosci wiesniaki i gnoje, wyzywają gdy przegrywają, jedynie kulturalnie i miło jest na Kalamburach:)

ja gram już ładnych parę lat. Super jest

chyba z dwa razy..fakt że na dzień dobry byłem zjebany..

siedzi kafeteriuszka o nicku koliberek35 , jej inny nick to Jakaś Madam:)

To zależy czego szukamy na kurniku. Ale gra się całkiem miło.

Ja tam lubie nieraz sobie pyknac w chinczyka, literaki, kosci czy szachy. Ludzie sa rozni jak wszedzie, ale rzeczywiscie jest spore grono znudzonych starszych Panow i Pan, ktorzy lubia sobie strzelic z palca grajac z kims.