zakochałam się w koleżance..

Więc tak zaczne od tego że mam 15 lat i wiem że to może być śmieszne ale od 2 lat jestem pewna że jestem bi. Pierwszą kobietą która zaczęła mi się podobać była moja nauczycielka .. Tak na prawde dopiero teraz się z niej odsząsnęłam do końca, ponieważ chciałam jej powiedzieć co czuje ale nie mogłam. Ale nie o tym miałam pisać :D Mój problem polega na tym że około pół roku temu zaczęłam kolegować się z pewną dziewczyną z mojej klasy. Wcześniej się z niej śmiałam i wgl jej nie dostrzegałam i była mi obojętna, bo była z "plebsu" . Kiedy zaczęłyśmy się kolegować było śmiesznie, bo ona pomagała mi z moją miłością do nauczycielki.. Po pewnym czasie wiedziałam o niej więcej bo dużo rozmawiałyśmy i dowiedziałam się że jest też bi. Na początku mnie to nie ruszało, ale około 2 miesięcy temu zaczęłam o niej myśleć, nwm dlaczego, próbowałam to wyprzeć z głowy, ale po pewny czasie już się nie dało i uświadomiłam sobie, że chyba się w niej zakochuje. Teraz wiedzą o tym moje dobre koleżanki i mnie wspierają a ja staram się nie okazywać moich uczuć do niej, ale postanowiłam powiedzieć jej o tym za miesiąc jak mi poradziła koleżanka.. Nie wiem czy to dobry pomysł, ale ja już nie mogę wytrzymać, od pewnego czasu nie mogę chodzić do szkoły, bo jestem o nią zazdrosna jak pewna koleżanka się do niej "przywala" i mam ochote ją uderzyć. To mnie zabija, powiedzcie co mam zrobić..

Umówicie się i idźcie sobie na randkę w jakieś odludne miejsce. Teraz w maju na polanę, do koszyka włóżcie butelkę wina truskawkowo konwaliowego i tam poćwiczcie pocałunki francuskie. Po co czekać miesiąc? A co ona do ciebie czuje? Zauważyłaś coś?

Najlepiej udaj się na forum dla kobiet bi/homoseksualnych tam Ci doradzą. Forum to kobiety - kobiet wpisz w google.

*kobiety-kobietom

Podejdź do niej, złap ją za rękę i pocałuj, a dalej to już jest inna bajka co będzie dalej, odwagi!

to jest zauroczenie a nie milosc

Wydaje mi się, że ona wie o moich uczuciach do niej, bo inaczej się teraz zachowuje w szkole, zresztą tak jak ja, ale jest dobrze, chyba jednak poczekam ten miesiąc bo już kilka razy się "zakochałam" a potem się okazało że to było tylko zauroczenie, tym razem wole być pewna, bo mi na niej zależy.. Ona jest strasznie nieśmiała i na pewno nic by mi nie powiedziała nawet jak by coś do mnie czuła też. Zawsze jak z nią pisze to mówi że jest głupia, zawsze będzie sama i nikt jej nie lubi, a ja próbuje ją dowartościować, ale ciężko mi to idzie..;