Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bijącasięzesobą

Boje się dorosłego życia

Polecane posty

Gość bijącasięzesobą

Dziwnie mogą brzmiec te słowa pisane przez 25latkę, ale niestety-tak jest. Nib dorosła, niby powinna sobie zycie układać bo czas najwyższy lecz ja stoję w miejscu. Skończyłam studia, teraz jeszcze się uczę zaocznie. I nauka tak naprawdę to jedyna rzecz, jaka mi w zyciu wychodzi - lubię się uczyć, dokształcać, mam mgr, jednego technika i zaraz bede miała drugiego jak zdam. Uwielbiam uczyc się jezykow, rozwijac sie. I tyle. Nie pracuję - powód: boję się odpowiedzialności, szefostwa, kierownictwa, współpracowników. Jestem z chłopakiem kilka lat, to mój pierwszy chłopak, nie wiem, czy go kocham,, ale boję się być sama więc tkwię w tym związku. Mieszkam z nim, a nie miałabym gdzie pójść w razie rozstania. Mam 25 lat, a wyglądam na nastolatkę więc ludzie i tak nie traktują mnie poważnie. W głebi ducha nadal jestem małą zagubioną dziewczynką, swiat mnie przeraza, ludzi raczej nie lubie bo wydają mi się podli i źli. Nie jestem asertywna,nie umiem walczyc o siebie, boje się wyjśc z cienia, móje lęki mnie skutecznie ograniczają. Jestem na terapii DDA, ale to już któryś miesiac, a ja nie potrafię się zmienic, ani swojego stosunku do swiata. Juz nie wiem, co robic mam za sobą. A i chciałam się tak tylko wyzalić bo ciezko dzis mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona25555555
nie martw sie ,mam podobnie ,tzn studiuje , nie pracuje narazie ,ale postanowilam ,że bede od teraz sie starać jak najlepiej umiem żeby sobie lepiej radzic w tym dorosłym zyciu , tzn planuje pojsc do pracy jak najszybciej , nawet na pol etatu ,ale dobre i to i ogolnie to moje zycie poogarniac bardziej, ale mysle ,ze wiele jest takich osob w naszym wieku , nie tylko my, w koncu młodosc ma swoje prawa :

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Umcia umcia
Boże ja mam 24 lata, męża, dziecko, dom swój i auto kupione za nasze wspólnie zarobione pieniądze. Mamy firmę. Dobrze nam sie powodzi, ale co z tego jak ja nie mam wykształcenia, mam niby średnie, ale nie pełne bo, bez matury. zaraz po liceum za granice wyjechałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Umcia umcia
Zamierzam zdać maturę i iść na studia, ale sie wstydzę bom za stara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
umcia umcia chyba ciut prowokuje ludzi bo mu się nudzi. Tacy ludzie to dopiero są przegrani. Siedzą na forą żeby sobie jaja porobić bo na nic lepszego ich nie stać i mają radochę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Umcia umcia
Pisze z tel w którym mam słownik i mi przekształca wyrazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bijącasięzesobą
no i co z tego, ze nie masz wykształcenia? Radzisz sobie pomimo tego. A ja nie radze sobie kompletnie. Jeszcze mnie tylko jakies choroby dopadają. jestem cholernie nieszczeliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doskonale Cię rozumiem bijącasięzesobą! Minęło już sporo czasu odkąd zaczęłaś tę rozmowę. Ciekawa jestem, jak dziś wygląda Twoja sytuacja? Nie wiem tylko, czy zaglądasz jeszcze na to forum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 26 lat. Skończone studia magisterskie. Rozpoczęte podyplomowe. Pracuje od 2.5 roku w zawodzie wyuczonym. Zmieniam co kilka miesięcy pracę no boję się konsekwencji i odpowiedzialności. Uciekam wciąż. Nie umiem być dorosła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A próbujesz jakoś to zmienić? Albo czujesz, że kiedyś to się zmieni? Ostatnio mam spory problem z własną 'dorosłością'. Ciężko mi sobie wyobrazić życie za np. 10 lat. Zastanawiam się, czy to minie... Czy po prostu nie pasuję do tego 'dorosłego' świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 40 i tez sie boje. Teraz mam isc do pracy po 11 miesiacach przerwy. Strasznie sie boje czy dam rade. Jestem uzalezniony i na terapie dda chce sie wybrac. Pozdrawiam i trzymam kciuki za znalezienie pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, mam tak samo... Mam 24 lata, skończyłam jedne studia 3 letnie, rozpoczęłam inne. Chciałabym znaleźć pracę, ale diabelnie boję się odpowiedzialności i tego, że coś spieprzę, nie jestem pewna tego co robię. Jestem z chłopakiem od 1.5roku, niedawno mi się oświadczył i wtedy się zaczęła jazda.. Zaczynam wpadać w panikę, zamiast się cieszyć chodzę załamana. Nie dlatego, że nie jestem pewna ślubu, kocham narzeczonego i naprawdę chcę spędzić z nim resztę życia, ale ślub dla mnie oznacza koniec takiego bezstresowego życia.. Zacznie się odpowiedzialność, obowiązki itp.. Potem pewnie dziecko.. Cholernie tęsknie za swoimi latami dzieciństwa kiedy to nie musiałam się o nic martwić, żyłam na luzie a teraz ta perspektywa ślubu, życia poza skrzydłami rodziców jest przerażająca..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×