Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziewczynazsandałkiem

Czemu kobiety wychodzą za mąż w młodym wieku?

Polecane posty

Gość takasobiebaba
wyszlam za mąz w wieku 20 lat,obecnie juz 20 lat po slubie.nie ząłuję nawet jednego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to i ja się wypowiem :):):)
bo temat jest głupi cukiereczko zrozum jedną rzecz są ludzie którzy bedą gotowi na slub we wczesnym wieku i chcą z własnej nieprzymuszonej woli zawrzeć związek małżeński a są i tacy którzy w wieku 40 lat będą " za młodzi " bo się dostatecznie nie wyszaleli .... moim zdaniem jak dwoje ludzi tego pragnie to odwlekanie tego na kiedys nic nie zmieni, ważne jest też to oczywiście czy są w stanie udzwignąć finansowo jeżeli tak to nie widze problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przedstawiam tylko mój punkt widzenia i nic nikomu nie wypominam. Każdy w swoim życiu widział inne przypadki i sytuacje miedzy kobieta a mezczyzna. Jednym odpowiada to innym co innego . Jak ktos lubi siedziec w domu z dzieckiem to niech siedzi, ja nie chcialabym. Ide z tego forum, bo jest tu bardzo nieprzyjemnie. Myslalam, ze mozna tu liczyc na relaks, a kazdy tylko naskakuje na siebie za byle co. Szkoda mi czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patyczok
dziewczynazsandałkiem: pewno czesto gesto jest tak jak piszesz. Z reszta sam znam pare takich dziewczyn, ktorym wesele stawiaja rodzice, a one z chlopakami nie maja zlamanego grosza, ale czy to jest Twoja sprawa? Przez skromnosc lekko sklamie, ze znam tez takich co sa w stanie zarobic na wesele w 3 miesiace, ale czy to wazne? Zyj wlasnym zyciem, bo szkoda czasu na rozmyslanie o innych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynazsandałkiem
dziewczyny, to, ze dla was to normalne - spoko. każdy może mieć swoje zdanie. nikt mi jednak nie wmówi, że dziewczyna, biorąca pieniądze od rodziców na ślub, jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patyczok
my Polacy strasnzie lubimy sie wpierdalac innym w prace, w zycie i do lozka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 22 lata, mój narzeczony 24, już wkrótce nasz ślub. Po prostu chcemy, bo się kocham. Razem mamy minimum 5 tysięcy (licząc tylko stałą pracę) plus dorywcze zajęcia i jakoś musimy dać radę. w mojej i narzeczonego rodzinie jest tradycyja- wesele wyprawiają rodzice )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patyczok
Ja tez nie powiem, ze to jest ok, ale czy to Twoj, albo moj problem? Niech se bierze skad chce. Ty chcesz sama zarobic i super. Innym nie przeszkadza brania od rodzicow i tez super. Nam rodzice chcieli postawic wesele, ale sprawe postawilem jasno. Place sam bo mi nie bedzie szkoda i nie bede musial oszczedzac. Nie mialbym serca robic wesela tam gdzie planuje za ciezko zarobione pieniadze rodzicow... A jesli chca mi dac cos wiecej to niech wloza do koperty, na pewno docenimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hert
jak będziesz autorko topiku miała 35 latek lub więcej a będziesz nadal sama to właśnie wtedy będziesz miała odpowiedź na swoje pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynazsandałkiem
nie lubię się wpierdalać nikomu do pracy, życia i łózka. Po prostu jestem ciekawa, jakie zdanie na temat wczesnego wychodzenia za mąż mają kobiety. Co z tego, że jestem dorosła. 18-latka też może powiedzieć, że jest kobietą, a gdyby powiedziała, że chce za mąż wychodzić, to wszyscy by jej odradzali. Moim zdaniem 24-letnia kobieta nie ma jeszcze na tyle stabilnej sytuacji, aby móc z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że może być żoną i matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdanei żeby wyjść za mąż należy być dojrzałym psychicznie i wiedzieć czego sie chce. Obecny stan posiadania to rzecz drugorzędna przy wyborze partnera życiowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynazsandałkiem
może i ma :) dla mnie idealny wiek to 30 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dokladnie w tym wieku
znajdziesz faceta, ktoremu akurat dokladnie wtedy tez zachce sie hajtac:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynazsandałkiem
ojej. a dlaczego zakładacie, że do tego czasu nie będę miała nikogo? a nie mogę mieć chłopaka/narzeczonego? wystarczy znaleźć kogoś, kto podziela moje zdanie i sprawa załatwiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tradycja nie tradycja, ale prędzej bym się ze wstydu zapadła pod ziemię niż liczyła na rodzinę, że mi wesele będą wyprawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynazsandałkiem
fiku miku, rzuć jeszcze jakimś cytatem z Szekspira dla dopełnienia atmosfery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moor, jeżeli ktoś ma bogatych rodziców, to czemu nie ma skorzystać z ich życzliwości i pomocy? rodzice utrzymują swoej dzieci na studiach, kupują im mieszkanie itp. po prostu dbaja o ich start jeżeli mają taką możliwość, to normalne według mnie. (co innego gdy rodzice żyją skromnie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenatrojańska
Uwielbiam takich ludzi...ja na wszystko powtarzam moje wieczne i niezmienne "de gustibus non est disputandum". Każdy sobie robi jak uważa, co innego mu sie podoba, co innego lubi... i nie rozumiem zastanawiania się czemu, po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patyczok
"Moim zdaniem 24-letnia kobieta nie ma jeszcze na tyle stabilnej sytuacji, aby móc z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że może być żoną i matką." Nie oceniaj innych swoja miara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fiku - studia czy pomoc przy mieszkaniu to jedno, a ślub i wesele to fanaberia na którą wypadałoby zarobić samemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fanaberia może obejmować nei tlyko przyszłych małżonków a ich rodziców :) Może im zależeć na wystawnym weselu dla dzieci. Jeżeli taka ich wola i maja fundusze to nei widzę w tym nic złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja widzę, nie zawsze jak dają to trzeba wyciągać łapy merdając kuperkiem. Rozumiem prezent w postaci sukni ślubnej, dorzucenia się do miesiąca miodowego...ale kompletny sponsoring?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każdy może robić po swojemu. Wiadomo, że jak kogoś rodzice wiążą koniec z końciem ledwo to raczej nie wyprawią wesela, ale nie znam nikogo, kto żyje sobie całkiem spokojnie i nie wyprawił swoim dzieciom wesela. Jest to trochę jałowa dyskusja- usłyszałam kiedyś od takeigo znajomego, że ludzie nie powinni otrzymywać od rodzców działek bo to niesprawiedliwe względem tych co nie mają zamożnych rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moor nie wnikam w finanse znajomych czy dalszej rodziny, więc nei wiem jak wygląda sprawa finansowania wesel. Myślę że to kwestia indywidualna Dla jednego finansowanie wesela to nie problem, dla drugiego juz tak. Jeżeli ktoś ma bogatych rodziców, to ciułanie pieniedzy i odkłądanie wesela na za 2 lata jest bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×