Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość konrad rokowski

moja narzeczona nigdzie nie chce wychodzic...;(

Polecane posty

Gość konrad rokowski
Gosia...no ale dlaczego takie jestescie? Nie sprawia wam radosci wyjazd gdzies,inne spedzenie czasu poza domem?? Czy to moze przez jakas swego rodzaju 'traume'?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciu ty naprawde ciemny
wiekszosc ludzi co pracuje w obsludze klienta tak ma. W pracy musza ciagle byc dla ludzi, gotowi, usmiechnieci, sluchac ich nudnych gadek, problemow, ze komus sie cos urodzilo, ze tesciowa ma sraczke itd. Dziwisz sie, ze potem czlowiek po pracy chce miec tylko spokoj?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciu ty naprawde ciemny
wymuszone kontakty z ludzmi powoduja tak jakby wyssanie nergii zyciowej z ciebie I zeby moc jako tako funkcjonowac na drugi dzien, trzeba sie wyciszac, a jak dochodzi do tego duzy stress to samotny jogging, bez nikogo, ciezko sie zmusic, ale tylko to czasami pomaga. A ty jak bedziesz jej tak jeczal, to pewnego razu cie spakuje, bo bedzie miala I ciebie dosc z tymi jekami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od razu widac ze jest dda a ty zamiast sie wk**wiac powinienes byc wsparciem a nie mys;ectylko o wlasnej dupie egoisto ja też jestem dda i jakoś nie mam problemu, żeby wyjść z moim ukochanym gdziekolwiek, a skoro jest dda to niech idzie na jakąś terapię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zamieszkałeś z nią bo wcześniej wychodziła i nagle się zmieniła, tak to jest gdy się kocha tylko za to że ma dziurkę. Dookoła pełno małżeństw, par które nawet nie wiedzą o czym ze sobą rozmawiać, zwyczajnie się nie lubią, skutki myślenia pałką i babskiego "rozsądku" ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konrad rokowski
Ludzie czytajcie ze ZROZUMIENIEM NIE jest DDA. Moze to prawda,ze po pracy potrzebuje sie wyciszyc ale zeby nawet glupie kino ja nie cieszyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konrad rokowski
No i znowu czytanie ze zrozumieniem...odkad jest ze mna to NIE WYCHODZI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty też czytaj ze zrozumieniem, jej nie jest to do niczego potrzebne, tobie owszem, macie różne temperamenty i potrzeby, o tym powinieneś pomyśleć wcześniej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez taka jestem
Poprostu nie lubie ludzi,dobrze sie czuje w swoim towarzystwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To tak jak z tymi laskami co jęczą że faceci je zdradzają, wyszły za kurwiarza bo myślały że się zmieni ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja zona
ez taka byla,teraz jest cudowna mama ia zona jeszcze lepsza.powinienes sie cieszyc,mowi to doswiadczony 43 ltek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brrrrrrrr?.......
No to zaaranzuj cos extra :-) rusz glowa. Ps ja tez nie lubie wychodzic do znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo facetom to nigdy nie
nie dogodzisz, jak spodoba jej sie zabawa I hulanki, to bedziesz chcial, zeby siedziala w domu, nawet jej dziecaka zrobisz, zeby jak to sie mowi "jak ulozyc", a jak siedzi w domu I jej tak dobrze to tez narzeka... A JAK BEDZIE JUZ TWOJA ZONA TO NAGLE BEDZIE MUSIALA ZMIENIC SIE STARA MATRONE, BO TAK TWOI RODZICE CI POWIEDZA, ZE TAKA MA BYC ZONA? Gosciu nie masz problemow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monster mama
ja pracuję w szkole i czasami mam to samo - cały dzień człowiek gada i sie produkuje, jak przychodzi do domu to chce tylko ciszy, nawet nie chce się słuchać radia i telewizji, a co dopiero gadać. ale ja akurat lubię spacery (jak nie jest zimno i nie ma mżawki:P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja szukam wlasnie takiej
Kobiety!!! Glupi jestes!! Powinienes sie cieszyc a nie ubolewac jprdole nawet nie wiesz co ja bym dał za taka laskę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość male jest piekne
Ja tez taka jestem,nie pracuje w obsludze a jednak tez wole byc w domu,czuje sie tam dobrze,nie musze sluchac jekow,stekow,narzekan ani innych opowiesci ludzi,nieraz poraza mnie ich glupota...czasem lubie gdzies wyjsc ale bardzo sporadycznie,mam raz na miesiac,czasem rzadziej,wiadomo rodzine odwiedzam czesto, do mnie tez nieraz ktos wpadnie ale kiedy np mam isc na disco,koncert itp itd to wole zostac w domu i sie zrelaksowac.... po co robic cos na sile,cos czego sie nie lubi. Ps; wszystko ze mna w porzadku,nie jestem dda, nie mam fobii spolecznej ani zadnego innego zaburzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniabela2
jak napisałes, ze pracuje w banku, to wszystko jasne. W bankach jest straszny wyzysk, czlowiek pracuje za dwoch. Ona moze po pracy nie ma juz sily i ochoty na nic, bynajmniej ja tak mam. Odzywam tylko w trakcie dluzszego urlopu, a tak to jestem taka kukla niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj nr
Do swojej girl.chetnie ja poznam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuu ;//
Normalna dziewczyna z niej,dobra na zone:-) ciesz sie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghrrrhhrr
mój facet to by się pewnie cieszył, że nie chcę nigdzie wychodzić bo mam wręcz przeciwnie. Przynajmniej raz w miesiącu musi być kino, basen, restauracja i wyjście do znajomych czy pubu Jak się zbliża jakiś dłuższy weekend czy urlop to musimy robić jakieś wycieczki, wypad za miasto czy gdzieś dalej a jak nigdzie nie pojedziemy to uważam wolny czas za stracony. Chętnie chodzę też do teatru, filharmonii, zoo, parku itd Nie przepuszczę też imprez regionalnych Teraz jak się robi coraz cieplej to będzie można też jeździć na ryby, grzyby, robić wypady rowerowe i grać w badmintona, grillować :P Teraz jest weekend majowy i każdy dzień mam zaplanowany co będziemy robić. Mój facet niby też lubi aktywnie spędzać czas ale nie raz słyszałam, że szkoda mu na coś kasy (głównie na jakieś wycieczki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ze co????
Yyyyy no moim zdaniem to z toba cos nie teges. Zamiast sie cieszyc ze ma porzadnadziewczyne co go z kasy nie obskubie, nie jest szurnieta jak wiekszosc panienek z dyskoteki to ten ubolewa.... kurwa,komus sie w dupie poprzewracało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 23456789uyhgvcfdxs
Hej. Wiesz co ja ją rozumiem. Jestem baaardzo towarzyską osobą uwielbiam wypady, kino, wycieczki ale gdy pracowałam w banku to się zmieniło o 180 stopni. Pracowałam podobnie jak Twoja kobieta od 9 do 17, z domu wychodzilam przed 8 a wracałam przed 18.00 wypompowana jak po pracy w kamieniołomach. Obiad dopiero o 18.00 co odbiło się na moim ciele, tak samo brak ruchu bo już nie miałam siły ani ochoty. Przez bite 8 godzin musialam się cały czas uśmiechać, mieć pełno energii, być pomocna, zawsze wszystko musiałam wiedzieć. Szefowa opieprzała za nic, w pracy panował mobbing taki że co chwilę ktoś się załamywał ale każdy bał sie utraty pracy i tkwił w tym gównie. Kiedy wracałam do domu byłam zupełnie innym człowiekiem niz w pracy, wypompowanym, nie chciało mi się ani gadać ani uśmiechać a na samą myśl że jutro czeka mnie to samo miałam odruch wymiotny. Mój facet miał do mnie sporo pretensji nawet nie wyjścia ale o ten brak siły, chęci na cokolwiek, nawet na niego. Nie miałam ochoty widywać się ze znajomymi w tygodniu ale jakoś się zmuszałam. Weekendy najchętniej bym przespała i ładowała akumulatory cały dzień i nigdzie sie nie ruszała. Dziś tak już nie mam a dlaczego co sie zmieniło? Praca się zmieniła. Co prawda jest tymczasowo fizyczna ale dzięki temu mam więcej energii, więcej się uśmiecham, zaczełam sport uprawiać i wreszcie odżyłam. Pogadaj ze swoją kobietką moze to właśnie praca sprawia że ma dość rozrywek w ciągu dnia i później nie ma na to ochoty. Może pójdzie na kompromist i wychodźzie 2 razy w miesiącu w weekend, a co drugi niech ma na regenerację. pOzdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki to ja w de
''Pracuje w banku wiec po pracy nie jest zmeczona'' koles osłabiasz mnie!!! To co dla ciebie ciezka praca objawia sie ujebanym strojem i brudnymi,pocharatymi rekoma?? Jej praca wyniszcza psychicznie...nic dziwnego,ze dziewczyna chce odpoczac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mam przyjaciółkę
Moja wrecz odwrotnie.... chetnie zamienilbym im temperamenty:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jury jurek
Jak dla mnie ideal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×