problem z zajściem nr 2

Hej dziewczyny! O pierwsze dziecko staralismy się z mężem prawie trzy lata. Teraz czuję, że historia się powtarza. Staramy się ponad 6 miesięcy o drugie i nic. Myślałam, że z drugim już pójdzie sprawnie :) Też miałyście problemy z zachodzeniem??

wydaje mi sie ze zaduzo o tym myslisz i sie przejmujesz ja nie mam dzieci ale moja kolezanka starala sie o bobasa 2,5 roku !! no i wkoncu dala sobie spokoj bo myslala ze jest bezplodna ! jak przestala o tym myslec i sie stresowac zaszla w ciaze blyskawicznie (wpadla hihi) teraz jest w 3 miesiacu ciazy moja siostra ma ten sam problem - nie moze zajsc bo ciagle o tym mysli ! psychika odgrywa w tym wszystkim ogromna role - wiec sie wyluzuj :) zapomnij o staraniach - mysl o przyjemnosciach :)

ale są jeszcze pary które ze względów zdrowotnych nie mogą mieć dzieci i żadne wyluzowanie nie pomoże, ja mam 32 lata , zaczęłam się starać jak miałam 26 , po 3 latach wyluzowania poszłam do lekarza a potem kliniki... koszmar :( rezerwa jajnikowa 0,1, tsh 7, nie odpowiadam na stymulacje :( luz luzem ale przebadać się trzeba.....

ale ja nie pisalam o Tobie (przeciez Ciebie na tym forum jeszcze nie bylo) a o autorce :/ ona ma juz jedno dziecko wiec mysle ze poprostu zaduzo sie stresuje przykro mi ze masz taka sytuacje - czy mimo tego masz szanse zajsc w ciaze ?