Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jnwtxmjm

Zauważyliścię że ludzie wykształceni nie mają dzieci, albo mają je późno

Polecane posty

Gość jnwtxmjm
Ja korzystałam z usług kuzynki i nie skasowała mnie. A naprawdę jest świetna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwdqwdwqddw
ale ja jestem za tym żeby poczekać troche i się dorobić czegoś niż potem za 1000 zł utrzymywać siebie i dziecko i życ w biedzie . To już lepiej nie mieć dzieci niż nie mieć potem na chleb dla nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnwtxmjm
Ja jestem pewna że ona dużo zarabia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja tez taka jestem
piernik do wiatraka ma bardzo dużo bo człowiek wykształcony zdaje sobie sprawe z tego ze zrobic dziecko kazdy glupi umie ale potem je wychowac i zapewnic odpowiedni byt i wyksztalcenie to juz problem.Lepiej miec jedno dziecko i zapewnic mu godziwe zycie juz 3 czy 4 i klepac biede i jesc caly miesiac chleb z pasztetowa.Wyksztalcona osoba o tym doskonale wie,dziecioroby po zawodowkach nie bardzo jak widac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bo dziecko duzo kosztuje
nie oszukujmy się , łatwo je ,, zrobic" tylko co potem ? lepiej sie zastanowić poważnie nad tym bo to ważna decyzja , potem trzeba z czegoś utrzymać to dziecko i zapewnić mu godne zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bo dziecko duzo kosztuje
teraz coraz pozniej ludzie sie decyduja na dzieci bo obojetnie od wykształcenia mało młodych osób stać na utrzymanie dziecka. Teraz jednej osobie jest cieżko wyżyć w Polsce ,a co dopiero z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnwtxmjm
No właśnie każdy głupi umie zrobić a wchowć to już nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sadze... .
ze wyksztalceni ludzie zostaja rodzicami nieomal rownie czesto jak i ci "prości" aczkolwiek zupelnie inaczej doswiadczaja rodzicielstwa, maja do niego bardziej refleksyjne, dojrzale i odpowiedzialne podejscie - dziecko nie jest dla nich panaceum na pustke w nudnym zyciu ale stanowic moze jego kolejny wymiar, nowa (choc nie jedyna i nieodzowna) plaszczyzne dla osiagniecia spelnienia i szczescia. Dlatego zapewne decyduja sie na potomstwo relatywnie pozniej i wylacznie w takiej ilosci w jakiej moga zapewnic godny byt, ot inna optyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra kobieta kontra zla
d.z.iunia - nie jest idealnie- przeciez ty taka bogata jestes- co komentarz to inne zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnwtxmjm
Nie wiedzę postów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam inne spostrzezenia
ludzie którzy mają trudne dlugie studia poprostu nie dali by rady swiadomie zdecydowac sie na dziecko-wszystkie specjalizacje lekarskie weterynarskie prawnicze Ja np. mam 22 a maz 27 i sie spodziewamy pierwszego, oboje studiowalismy budownictwo-mąż skonczył a ja koncze-jeszcze rok. Uznaliśmy ze nie ma co czekac tylko wszystko razem zadzialac( ślub studia dziecko i budowa domu).Z tym ze drugie dopiero za jakies 5 lat minimum-jak wogole bedzie. W sumie nasza decyzja o dziecku była spowodowana moim złym stanem jajnikow(ogolnie problemy z poczeciem bo w sumie rok nam zajeło zajscie w ciaze)...moze inaczej bysmy poczekali z rok. Ale nie dłuzej. Nie zazdroszcze ludziom którzy musieli poczekac bo najpierw studia, potem praktyki potem cos tam i w koncu kolo 30 jak zostal lekarzem to chce troche popracowac i dziecko odkładaja...rozumiem takiego kogos ale sama bym tak nie chciala-potem takie troche"dziadki" bedą miec dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale glupotaaaa
ona 22 lat i już ukończone studia, mąż 127, budowa, domu, dziecko, za co, chyba, że macie maszynkę do robienia pieniędzy, bo nie wiem czy pracujecie, mąż moze tak, no chyba, że zarabia z 10 tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssddddddddddddddddddddd
wykształceni maja później dzieci, bo w momencie kiedy kończą studia są w takiej samej sytuacji zarobkowej, jak ludzie po zawodówce - czyli jakieś 7 lat do tyłu człowiek kończy zawodówkę,zdobywa zawód i zaczyna zarabiać, czasem wcale niemałe pieniądze i może się sam utrzymać, staje się niezależny taki czlowiek jak ma 25 lat to juz normalnie żyje, ma coś odłożone albo i mieszkanie na kredyt a taki student dopiero w tym momencie kończy edukację i rozglada się za praca, której często nie ma, bo jest nadprodukcja ludzi z wyższym wykształceniem i zanim znajdzie prace i zacznie normalnie żyć, to mu 30 stuka nie dziwota, ze dopiero zabiera się za dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfdhvf
nie masz wykształcenia, nie masz dobrej pracy, nie podróżujesz, nie realizujesz siebie i zazwyczaj mieszkasz w kiepskim miejscu z rodziną na głowie typu kiepski...jedyne czym możesz zaimponować innym to dziecko...sorrki ale jak patrzę na młode mamusie 23 latek tipsy makijaż styl typu sexi lala z lat 90 i obok pan w przykrótkich spodenkach typu bazarek to myślę sobie że już tylko urodzenie dziecka jej zostało...nic innego a już na pewno dobrego raczej jej nie spotka w życiu...przykro mi jesli brzmi to brutalnie i przepraszam jeśli uraziłam jakąś mamę 23 lat ale tak uważam... p.s mam 34 lat, wykształcenie wyższe, pełną rodzinę, kochającego męża i stabilizację finansową i nie pcham się do dzieci, uważam, że nie są jedyną wykładnią szczęścia w życiu i małżeństwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do ssssssddddddddddddddddd
ssssddddddddddddddddddddd święta racja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wuj z takim krajem
a kogo w tym pierdolonym kraju stać na dzieci,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssddddddddddddddddddddd
hej koleżanko jfdhvf, to, że masz wykształcenie zawodowe, nie znaczy, że nie masz dobrej pracy, teraz jest zapotrzebowanie na ludzi z zawodem, a nie na magistrów, którzy nie umieją śrubki porzykręcić :D a co do studentów podróżujących i realizujacych siebie - tak, moja corka studiuje, podrózuje i realizuje siebie, ale za moje pieniądze :D i w czym tu powód dom dumy, hm? właśnie teraz wywala dupe do słońca na cyprze, no ale ja za to płace, bo kto? pieniądze , które dostała z uczelni starczyły jej na 1,5 miesiąca (jest na wymianie) a pozostałe 3 miesiące rodzice sfinansuja a jak rodzice nie finansują, bo też tacy tam sa, to dzieciaki stoja pod darmowymi jadlodajniami dla biednych, uważasz, ze to fajne? No ale potem taka napisze, że podróżowala i realizowała się :D z lumpami pod darmowym jadłem za sam bilet na samolot w obie strony zapłaciłam 1,5 tysiąca, a nawet nie powiem ci ile muszę zapłacic jeszcze, żeby ona się tam utrzymała, wycieczki przejazdy itp No ale wychodze z założenia, że jak tam juz jest, to niech skorzysta a pracować nie może , bo nie ma kiedy, tok studiów normalny, wykładowcy wymagaja i każą pisać kilometrowe prace wszystko w obcym języku ja poszłam do pracy po maturze i zarabiałam naprawdę nieźle, studia zrobiłam w międzyczasie, jedne, drugie, wiele to nie zmienilo, ale 22 lata miałam swoje mieszkanie, bo stać mnie było na kredyt, niewielki zreszta, bo przez kilka lat pracy oszczędzaliśmy... powiedz mi tylko, skąd student ma miec pieniądze na tą realizację siebie??? ja mając 20 lat byłam samowystarczalna, jechałam gdzie chciałam i mialam z co, a koleżanki studentki biede klepały, aż piszczało i zawsze musiałam im piwo stawiac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssssddddddddddddddddddddd
i co ty masz za pełna rodzinę, jak nie masz dzieci, hm? rodzina bez dzieci nigdy nie będzie pełna, to będzie tylko małżenstwo Twój wybór ale weź ty bajek nie pisz a dobra praca przychodzi z czasem, moja koleżanka, która zaczynała pracę jako sprzedawczyni w warzywniaku, dzisiaj jest ierowniczka wielkiego salonu orange i zarabia kupe kasy ale w warzywniaku tez zarabiała nieźle, miała 23 lata urodzila dziecko, kupiła mieszkanie na kredyt i teraz ma wszystko a taki student? konczy studia i nie ma nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niania. Zatrudniamy naszą
Przestańcie już pisać te bajki. Jak student kończy pracę to dostaje minimum 2-3 tys. na rękę + ma możliwość awansu (szczególnie przy zmianie pracy), a taki człowiek po zawodówce od zawsze dostaje minimalną krajową lub 1500 zł i nie ma możliwości awansu. Rzadko kiedy dobija do 2000 zł i zazwyczaj po latach pracy, kiedy jego rówieśnik po studniach już dawno go prześcignął bo wyciąga około 5000 + ma większą zdolność kredytową, więc ma szybciej dom i większe mieszkanie o podwyższonym standardzie, a nie w starych blokach z wielkiej płyty i TBS-ach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niania. Zatrudniamy naszą
Tfu, nie pracę tylko naukę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ssssddddddddddddddddddddd
walęsowa też pracowała przy kwiatuszkach i co, nieźle się dorobiła z tym swoim bolkiem mając tyle dzieci na ludzkiej krzywdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdddsaaa
to znajdź pracę mojemu bratu, który od kilku lat bezskutecznie szuka w zawodzie a teraz pracuje przy taśmie jako monter, ma wyższe studia i co z tego? gxwno a mieszkamy w dużym mieście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdddsaaa
a moja koleżanka fryzjerka zarabia 5 tys bez problemu, bo jest dobra w fachu i ma kolejke na tydzien do przodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niania. Zatrudniamy naszą
A skąd ja mam wiedzieć co twój brat skończył i gdzie? Są studia i studia. Jedne się na rynku liczą, a inne nie. Żeby mieć pewne zatrudnienie i przyszłość trzeba się brać za dzienne państwowe i za przyszłościowe kierunki, a nie jakieś niszowe zapchajdziury, albo prywatne szkoły wyższe. Brat widocznie już wybrał. Teraz może mieć pretensję tylko do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dertttt
a dzieci tej fryzjerki pewnie babcia wychowuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niania. Zatrudniamy naszą
No i co że ona jedna wyciąga 5, skoro 80% jej rówieśnic ma ledwo 2 lub mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niania. Zatrudniamy naszą
Tzn. nie jej rówieśnic, tylko koleżanek po fachu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdddsaaa
babcia koleżanki pracuje, jak normalna kobieta w wieku 50 lat :D nie słyszałaś o żłobkach i przedszkolach? no więc właśnie, nie każdy student znajdzie pracę, wielu siedzi na bezrobotnym i biede klepie, a z drugiej strony jest wielu ludzi z wykształceniem zawodowym, fachowców poszukiwanych na rynku, którzy jeżeli maja smykałkę i zdolności do zawodu, to nie maja problemu z pracą i zarabianiem pieniędzy, tak, że nie ogólniajmy i tu i tam szanse sa 50/50

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakie jaja no
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×