Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alissias

Jestem w 12 tyg ciazu i juz kazdy wkolo obrzydzil mi macierzynstwo!!!!!

Polecane posty

Gość alissias

Nie mam chwili spokoju, kazde spotkanie z kolezankami, rodzina ,konczy sie na wielogodzinnych rozmowach o porodzie i traumie podczas porodu, o karmieniu , o nieprzespanych nocach, kolkach , o tym jak planuje urzadzic pokoj dziecku. Wszyscy sie podniecaja jak tylko zauwaza choc jedna faldke na moim brzuchu, ogladaja brzuch z kazdej strony. Jestem zasypywana tysiacem pytan i rad. Porod zostal udramatyzowany do granic mozliwosci a pierwsze pol roku z dzieckiem obrzydzone na maksa. Ciagle slysze: zobaczysz jak sie zmienisz, zobaczysz jak porod boli, teraz to juz predko nie wyjdziesz na impreze, nie przespisz ani jednej nocy... Wszyscy wmawiaja mi , ze jestem do tego dziwna i dzika i jak urodze to jedynym tematem bedzie moje dziecko, ze kazda kobieta tak ma, ze to jest normalne i to ze ja reaguje czasami zloscia na ich komentarze, to jest dziecinne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie, najczęściej nie jest aż tak źle ;). Ja nie rozumiem tego dlaczego tak ludzie straszą, dla mnie to porostu złośliwość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i po co sie przejmujesz? jak gadaja to tylko z wielkim bananem na twarzy mow im" i dobrze, ze nie przespie calej nocy wyspie sie w trumnie":D " no i dobrze, bede gadala tylko o kupkach i zupkach a Ty tego bedziesz wysluchiwac"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i ?co w związku z tym
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest bardzo różnie...w zależności jakie dziecko wam się "trafi", jaką jesteś osobą, tzn. jaki masz charakter, czy będziesz mogła liczyć na pomoc rodziny, jaki jest twój mąż/partner, nawet z tymi nocnymi pobudkami jest różnie, bo nie każda kobieta potrzebuje 10 h snu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11221122
chyba najbardziej wkurza cie w tym to, ze to co one gadaja to prawda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hokus pokusik
mi też tak mówili, odpowiadałam im, że akurat moje dziecko nie okaże się taim rozwydrzonym terrorystą jak ich dzieci, i że nie jestem tak przeczulona jak one i nie będę dramatyzować przy porodzie. Zamknęły się. I cóż, moje dziecko, ma pół roku i jest od zawsze bardzo grzeczne, od 3 mc przesypia noce. Czasem wybudza się około 3-4 w nocy ale wystarczy go pogłaskać i śpi. Miałam cc, więc nie bolało, blizna na drugi, trzeci i kolejny dzień też nie bolała. Było ok. Wspominam super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hokus pokusik
a jak teraz zazdroszczą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alissias
Zdaje sobie z tego sprawe, ze czekaja mnie nieprzespane noce i nie polece na impreze- az tak niekumata nie jestem. Co do porodu -mam umowiona na 100% cesarke i nie rozumiem straszenia mnie porodem naturalnym skoro ja porodu naturalnego miec nie bede:) Niestety do nikogo to nie dociera. Ewentualnie straszenie bolem po cesarce. Mialam w zyciu bardzo powazna operacje, wielogodzinna, rozcinanie brzucha, blizny, wiem jak to boli. Wiem jak boli wstac i umyc sie .Dlatego przyszly bol po cesarce nie powoduje u mnie zadnej traumy. Lekarz powiedzial, ze cesarka przy tamtej operacji to bedzie pikus. Niestety jak ktos nie mial w zyciu nigdy operacji, to rzeczywiscie moze cesarka jest czyms najgorszym .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyluzuj i nie słuchaj
ja sama sobie obrzydzałam macierzynstwo jak zaszłam w ciąze. Znaczy wpadłam z mezem:-). a nie jest tak żle. poród był ok. Spodziewałam sie rzeźni, dzieciaka giganta i rozerwanej pochwy az po samą szyję. Nie słuchaj wyolbrzymionych przeżyć kretynek. Tak po prawdzie boli. Bardzo. Ale da się znieść. juz 15 min po nie pamietasz bólu. bardziej pamietasz ból przy szyciu. Przy porodzie jest taka adrenalina że sama sie znieczulasz. Chcesz jak najszybciej skończyć i to daje taką moc ze ja pierd.... Bedzie dobrze. Najważniejsze nie sluchać opowiesci i nie nastawiać si enegatywnie. Dasz rade. Zdrowia dla ciebie i dziecia w brzuchu. I samo macierzyństywo tez jest ok. mimo mojej wiecznej dezorganizacji, chaotyczności radze sovbie doskonale. Mam fart ze synek to spokojne dziecko (ma prawie 2 miesiace) ładnie śpi, z karmieniem nie mam problemów itd. Wszystko da sie okiełznać. Moja rada ruszaj się w ciązy ile możesz, spaceruj, i dbaj osiebie i swoją wagę. Potem ci to zaprocentuje. A hesli zamierzasz karmić piersią, tak około 8 misiąca smaroj brodawki maścią maltan- zahartujesz je i nie bedą pękać przy karmieniu, bo początki sa trudne. Masć działa. Opakowanie za 20 zł starczy ci do porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anulka*-*
miałam tak samo jak Ty! staraj się nie przjmować i nie dawać po sobie poznac, że jestes czymś np. przerażona, boisz się. Takie osoby tylko czekają na Twoje reakcje, żebyś się zaczęła bać. Nie daj im satysfakci tylko rób jak radzą dziewczyny-z usmiechem coś odpowiadaj, z humorem, że na pewno dasz rade. Nie jest tak źle a kobiety opowiadają co im się przytrafiło w ciąży i po najgorszego, a przecież jest tyle wspaniałych chwil i w ciąży i po ciąży!!! To wspaniały czas i na pewno nie będzie aż tak źle;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ból porodowy, nawet dłużej trwający jest niczym przy różnych bólach jakie mają ludzie przy np. przewlekłych chorobach trwających całe życie...zresztą jak będziesz mieć cięcie, to jeszcze inna bajka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie głównie straszyli nieprzespanymi nocami :D, a tymczasem ja moje maleństwo przez pierwsze tygodnie musiałam do jedzenia wybudzać w nocy :D, bo tak zalecają że maksymalnie 4 h be jedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alissias
Wlasnie dziewcczyny, szkoda ze nikt z otoczenia nie rozmawia ze mna jak Wy. Ja naprawde zdaje sobie z tego sprawe, ze od razu po porodzie nie bede tryskala energia i nie polece na 2 tygodniowe wakacje. Na pewno bede zmeczona ,czasami znuzona a moze i wkurwiona. Denerwuje mnie tylko jak powtarzam wszystkim, ze bede miala cesarke a kazdy bombarduje mnie dramatycznymi szczegolami z porodow naturalnych. Nie boje sie tez bolu po cesarce bo mialam juz w swoim zyciu bardzo powazna operacje i wiem co to znaczy wstanie z lozka po operacji. Wiem co to znaczy placz z bolu a jestem traktowana przez wszystkich jak male dziecko. Mowie, ze wiem co oznacza bol to wmawiane mi jest , ze nie wiem- glownie przez kobiety, ktore poza porodem nic nie przezyly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciaza, porod, macierzynstwo 85
A to jest Twoja bliska rodzina? Normalne, bliskie przyjaciółki? Bo ja nie wierzę, że ktoś kto mnie lubi i szanuje, opowiadałby mi takie rzeczy. Może po prostu nie spotykaj się z nimi? :) Życzę Ci wszystkiego dobrego:) PS: Z jakiegoś powodu radzą mówić o ciąży po 12 tyg:) Może by zaoszczędzić sobie takiego właśnie marudzenia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm dziwne otoczenie :P u mnie raczej nikt sie az tak nie ekscytowal moja ciaza Nie pierwsza i nie ostatnia w ciazy Zdarzaly sie oczywiscie pelne dramatyzmu opisy ale mnie nie rusza nic dopoki czegos sama nie przejde Tez mialam cearke i prawde mowiac bardzo milo ja wspominam Dziecko tez nie bylo z tych najgorsych Gorzej jak sie ktos nastawi ze bedzie jak w reklamie :P tak ze w gruncie rzeczy autorko takie komentarze powinny ci tylko pomoc- moze byc tylko lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alissias
Niestety bliska rodzina i kolezanki ...Bardzo teraz zaluje, ze powiedzialam o ciazy wczesniej. Na dodatek bylam 5 tyg na zwolnieniu L4 bo lekko plamilam. Okazalo sie, ze to tylko brak progesteronu. Wysluchalam sie w pracy, oj wysluchalam...ze jestem glupia, powinnam na L4 siedziec cala ciaze i tylko kase pobierac z konta, po co lazic do roboty, trzeba korzystac z ciazy i przywilejow. Do tego wszystkich chyba rozczarowalam tym, ze nie mam zadnych mdlosci ani wymiotow. Ciaze znosze rewelacyjnie jak narazie . Zero zachcianek .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alissias
niestety mieszkam w malym miescie i pracuje wsrod samych kobiet ...Jedybym tematem ich rozmow jest dziecko i gotowanie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciaza, porod, macierzynstwo 85
To pozostaje Ci uzbroić się w cierpliwość:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej cesarka w cale nie jest taka straszna ja planowałam poród naturalny niestety nie wyszło malutki miał wachanie tentna i nie było mowy o dalszym porodzie sn. ja poród wspominam ok raz dwa i po sprawie zła byłam tylko bo po cesarce dziecko dostaniesz nie prędzej jak po 24 godzinach bo niby osłabiona i tyle ale ja tak się uparłam że jak tylko dostałam pierwsze kroplówki to mi je dali do karmienia... potem już go nie oddałam. ogólnie rana goiła się moment ja wyszłam po 5 dniach i prosto na zakupy mały z mężem w domu a ja urzędy i wogóle naprawdę czułam się super. a co do nie przespanych nocy wszystko zależy od partnera.... mój mąż wstawał w nocy do synka na zmianę ze mną...wieczorem sciągałam pokarm ik mogłam do rana spać :-) a potem to kwestia dogadania teraz mój synek będzie miał rok ja już pracuje. w nocy do małego wstajemy na zmianę jednego dnia on następnego ja. jak mąż ma wolne to on wstaje w nocy ma jak ja mam wolne to ja....znajomi wpadają często i siedzimy długo jest muzyka malutki śpi przy radiu i nic mu nie przeszkadza poprostu zawsze jedno z nas nic nie pije.na dyskoteke też chodzę tak raz w miesiącu w tedy brat jest u mnie na noc i małego pilnuje.dasz radę:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdd
WIOSNA UBIERZ SWÓJ BRZUSZEK ubrania dla kobiet w ciąży i po ciąży Wszystkie zamówienia powyżej 100,00 PLN złożone od 1 do 5 maja wyślemy za pośrednictwem firmy kurierskiej GRATIS http://sklep.brzuchatki.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi tak truła tylko kuzynka
Niestety muszę się z nią widywać,bo jej córka jest moją chrześnicą. Lubię małą i chętnie spędzam z nią czas. Jak zaszłam w ciążę to córka kuzynki miała 3 lata. kuzynka siedziała z nią w domu, miała nadprogramowe 20kg :O w ciąży przytyła aż 30kg! ale jak jadła 10 kanapek na śniadanie... w każdym razie mówiła mi że też dużo przytyje bo to u nas rodzinne (ona zawsze była szczuplejsza ode mnie i się tym szczyciła), twierdziła że po cc ciężej schudnąć,że będę miała brzydką bliznę, dziecko będzie płakać a potem będzie nieznośne... jakoś nic się nie sprawdziło. Zaraz po wyjściu ważyłam tyle ile przed ciążą-przytyłam 9kg-to twierdziła że siedząc w domu z dzieckiem to dopiero przytyje. jakoś jeszcze schudłam. blizna jest maleńka i prawie jej nie widać. dziecko nie miało kolek,lekko przechodziło zabkowanie. ale ona ciągle powtarza że jak będzie w wieku jej córki to dopiero da mi popalić :D i tak od 5lat nic się nie zmienia. a niech sobie gada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi tak truła tylko kuzynka
Niestety muszę się z nią widywać,bo jej córka jest moją chrześnicą. Lubię małą i chętnie spędzam z nią czas. Jak zaszłam w ciążę to córka kuzynki miała 3 lata. kuzynka siedziała z nią w domu, miała nadprogramowe 20kg :O w ciąży przytyła aż 30kg! ale jak jadła 10 kanapek na śniadanie... w każdym razie mówiła mi że też dużo przytyje bo to u nas rodzinne (ona zawsze była szczuplejsza ode mnie i się tym szczyciła), twierdziła że po cc ciężej schudnąć,że będę miała brzydką bliznę, dziecko będzie płakać a potem będzie nieznośne... jakoś nic się nie sprawdziło. Zaraz po wyjściu ważyłam tyle ile przed ciążą-przytyłam 9kg-to twierdziła że siedząc w domu z dzieckiem to dopiero przytyje. jakoś jeszcze schudłam. blizna jest maleńka i prawie jej nie widać. dziecko nie miało kolek,lekko przechodziło zabkowanie. ale ona ciągle powtarza że jak będzie w wieku jej córki to dopiero da mi popalić :D i tak od 5lat nic się nie zmienia. a niech sobie gada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdsvguhglih
a tu piszesz po co? aby każdy Ci powiedział,że tak nie jest? że to dziecko przyjdzie na świat i to ono bedzie o Ciebie dbało? tak jest i już,a zbrzydło Ci bo każdy mówi o tych złych stronach,ale są też i dobre o których nikt nie wspomina, a jak Ci to az tak przeszkadza powiedz,że nie chcesz na ten temat rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda 36 lat
Autorko,nie słuchaj głupiego gadania!Ja mam 3 dzieci i planujemy czwarte!!Ciążai macierzyństwo to wyjątkowy stan,przeznaczony tylko dla kobiet!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjkkss
Nie można nastawiać się negatywnie. Tylko z rozsądkiem trzeba podejść do tematu, że rożnie może być, bo dziecko to nie maszyna, ale z reguły nie ma tak, że jeden wielki horror przez 5 lat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×