sex bez orgazmu . ratunku

witam mam takie pytanie . czy zdarzało się wam kiedyś ze przez dłuższy czas nie mogłyście dojść i zaspokoić się ?? ja właśnie mam ten problem i nie wiemy z mezem co mamy w tej sytuacji zrobić . na pewno nie jest to wina męża bo jest świetnym kochankiem i miedzy nami się układa ale od jakiegoś miesiąca nie mam orgazmu mimo że jest mi z mezem w łuzku cudownie . poradźcie coś bo już nie wiemy co mamy robic . przez taka sytuacje może się posypać wszystko bo jak wiadomo jak się w łuzku nie układa to w zyciu tez nie do końca wszystko gra . czekam na poważne rady

Mnie się zdarza, zwłaszcza po kilkunastu orgazmach. Wtedy zacieram ciipkę i nic. Zero odruchu. :/

Pisze się w "łóżku". Merytorycznie może Ci odpowiedzieć tylko Pendzior, ma doświadczenie w tym temacie.

Purysta czy wiesz, że teraz Pendziora ego zostało przez ciebie połechtane?

Ale że co? Z żoną już nie jestem. Między innymi dlatego, że nie chciała nawet spróbować dążyć do niego. Nawet spróbować.

ale ja nie mam kilkunastu orgazmów ;-( . najwyżej 3 w porywach do 4 ale nie ostatnio . nie mogę dojść . płakać mi się chce

Połechtać to bym chętnie... Ale na razie brak obiektu do łechtania.

do niego ???????????????????? w sensie do orgazmu ?????????????????? nie chciała ???????????? masakra

pomóżcie proszę . nie wiem co mam robić . jestem ciagle w napięciu i nie mogę sobie upuścić .pomocy

może ktoś podpowie pozycje albo cos . nawet jak mąż mi minetke robi to nie pomaga . a ja już wariuje bo hormony mi do cipki uderzają

No cóż, jeżeli Pendzior nie pomoże pozostaje tylko wizyta u specjalisty - tzn u psychologa lub seksuologa. Kochanek wprawdzie rozwiąże problem orgazmu, jednak chyba nie o to Ci chodzi!

Nie myśl o nim tylko o tym co robisz. Przyjdzie niespodziewanie jak Corega Tabs... Z siłą wodospadu jakby ktoś nie pamiętał tej reklamy.

ja poważnie mówie . o kochanku nie ma mowy bo meza kocham i jestem mu wierna a próbowałam myslec o wszystkim o porno filmie , patrzałam jak mnie liże i jak się porusza miedzy udami .... no po prostu o wszystkim ale nic nie pomaga nawet nie myslenie o niczym RATUJCIE

Skup się na przyjemności nie na dojściu. A pomagasz sobie? Może tego spróbuj.

pomagam . a paluszki mam zręczne wiec....... wiadomo ale to tez nie pomaga nawet jak się skupie na doznaniach

Jeżeli nie Pendzior, psycholog, seksuolog to może Lovegra. Wyszukiwarka pomoże Ci znaleźć. Powodzenia.

to nie dla mnie ja mam opór przed połknieciem apapu a co dopiero taka wiagra . a opzatym nie mam 90 lat tylko 23 wiec jakoś nie za bardzo . ale dzięki . wiecie już nawet włączyłam sobie fajną stronke z darmowymi filmami super jakości spank wire i onanizowałam się ale tak samo bez efektu . po prostu nagle jest przeładowanie doznan i przechodzi ochcota ale orgazmu ani widu ani slychu

hellp me please

nalezaloby jakies badania zrobic tak przez telefon nie moge ci pomoc

Chcę Ci pomóc. Jeżeli masz problemy z połykaniem to może ze smarowaniem nie będziesz miała oporów? Femigra może Ci pomoże? Wiek tu chyba nie ma znaczenia. Chodzi chyba o czerpanie radości z seksu?. Jeżeli boli głowa bierzesz pigułkę, dlaczego na intymną dolegliwość nie skorzystać z dobrodziejstw farmaceutyki?

Może spróbuj wstrzemięźliwości przez tydzień? Podniety tylko wyrokowe i słuchowe.

wstrzemieźliwosci próbowałam i sex był niesamowity ale nagle wszystko minęło i nic z tego znowu . a jeżeli chodzi o podniecenie to ja jestem napalona i mokra cały czas nawet przy wykonywaniu podstawowych codziennych czynności wiec nie potrzeba mi leku zanego bo się boje ze będę tylko bardziej napalona od leków a nie będę szczytowała znowu i tylko mi to zaszkodzi bo kobieta która jest tak napalona jak ja może jakąś głupotę zrobić . ludzie mi nawet butelka z szamponem pod prysznicem kojarzy się z sexem a nie mogę sobie upuscic

sprobuj sie jakos rozruszac sama dziewczyny z forum potrafia ci doradzic one to jakos palcami robia podobno gdzies tam w okolicy szparki jest takie miejsce jak tam sie dlugo trze, to dostaje sie orgazmu

jeszcze niedawno sama robiłam sobie dobrze np. jak maz był na nocce i było ok . wiec to nie kwestja techniki bo umiem to zrobić . tylko jakas blokada .

To jest cos nowego, hmmm. Nie jest to problem natury psychologicznej (skoro tak trzymasz sie meza to pewnie nie fantazjujesz o innych) Bariera medyczna ? co jest, tak nagle stracilas te orgazmy, czy stopniowo opadalo?

najprostsze rozwiazanie niech cie w pupe wali, jemu to nie zaszkodzi a ty w miedzyczasie zrobisz sobie tak jak pisalas o tym wyzej (nie popieram masturbacji, wiec nie uzyje tego slowa)

no właśnie sexu analnego tez prubowalismy było bosko ale nie pomoglo . orliku 456 orgazmy straciłam nagle jednego dnia miałam a od następnego już nic pomocy

To jest dziwne, daj spokoj z tym forum - tutaj co najwyzej dowiesz sie jak sie masturbowac etc etc Jest pelno forow medycznych, zaloz gdzies temat ...... bedzie anonimowo, to ci pewnie pasuje. moze to cos naturalnego moze cos zlapalas, tutaj odpowiedzi nie znajdziesz

ok uciekam do luzka będę jeszcze dzisiaj próbowała zobaczymy . do juterka . piszcie jeszcze jak macie cos do powiedzenia w tym temacie . pozdrawiam i zycze miłej nocki

daj znac jak beda postepy pozdrawiam i ...... niezapomnianych orgazmow zycze