OPISZE WAM MOJ PRZYPADEK JAK ZŁAPAĆ PAPUGĘ KTÓRA NAWIAŁA:)

otóż mój mąż wybudował wolierę dla papug na dworze , podczas przenoszenia papug z klatki na strychu do woliery na dworze , Rozella uciekła mu z siatki, poleciała jak torpeda. 2 dni nie dawała o sobie znać , trzeciego dnia przyleciała na dach woliery nie dała się złapać w siatke, latała po ogrodach sąsiadów. Przed zmierzchem odleciała. 2 godziny ją nawoływałam. Mój mąż postanowił zabrać wszystkie papugi z woliery do klatki na strychu. Zostawił w wolierze tylko jedną Rozelle partnerkę tej papugi co uciekła. powiesił klatke w wolierze z zamkniętą papugą która jest partnerką tej co uciekła , zostawił drzwi od woliery otwarte. papuga która byłą w środku nawoływała swojego partnera i otóż czwartego dnia od jej ucieczki o świcie papuga uciekinierka wleciała z powrotem do woliery. dla tych którzy maja papugi i wolierę polecam tą metode złapania papugi jeśli wam ucieknie:) dobrze jeśli jest druga papuga partnerka co nawołuje wtedy papuga będzie umiała trafić o ile za daleko nie odleci, pozdrawiam miłego dnia życzę;)

gratulacje.Mi jak papuga uciekła kiedyś to już jej nigdy nie widziałem

Jeśli masz większe doświadczenie w hodowli papug, to mam nadzieje, że mi podpowiesz. W niedziele uciekła mi nimfa z klatki. Do wtorku była w pobliżu domu i dosyć głośno ćwierkała. Wczoraj nie odezwała się w ogóle. Na zewnątrz jest wystawiony samiec. Próbowałam ją złapać, ale była dla mnie zdecydowanie za wysoko. Nie wiem czy czekać na nią jeszcze.