Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Bydgoszczanin1984

Paraliż senny - proszę o pomoc

Polecane posty

Gość a?!
Ja jednak wierzę... nie chcę, ale muszem;-) w duchy?! Życie:-D Jak wiesz o czym mówię;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a?!
Wróć do tematu ok. 22 godz. Większe emocje, a teraz leniwa niedziela:-) Po sobocie ;-)pracowitej. yo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalendama
Piszcie dalej.Ja wprawdzie nigdy nie doświadczyłam paraliżu sennego,ale interesuje mnie to zjawisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mialam raz
i nigdy wiecej :o obudzilam sie?albo i nie nie wiem jak to wytlumaczyc, ale obudzilam sie w nocy, nie moglam ruszyc ani rekoma ani nogami, chcialam krzyczec, ale tez nie moglam, serce mi bilo jak oszalale, dudnilo mi w uszach, slyszalam jakies krzyki, mialam drgawki i widzialam taki klab czarnego dymu i strasznie sie balam, bo nie wiedzialam co sie ze mna dzieje..trwalo to jakis czas i przestalo, zasnelam obudzilam sie i znowu to samo :o mialam to jakies 4tygodnie temu, nic przyjemnego, nie polecam! nie chcialabym znowu tego przezywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość injhkijool,
te 40% to przesada, wiekszośc przechodzi lajtowy paraliz, takiego z halucynacjami doswiadczylo mniej osob. ja sama do dzis pamietam 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość injhkijool,
ja miałam paraliż 2 razy: 1. nie mogłam sie ruszyć i coś dziwnego, niematerialnego, czarnego o bliżej nieokreślonym kształcie plątało sie pod moim łózkiem- wybudziłam się, wiecej nie pamietam, bo było to kilka lat temu 2. był w tym roku, pamiętam dośc dobrze, paraliż całego ciała, nie mogłam krzyczeć, chciałam uciec do matki, jedna postac siedziala mi na nogach, na piersi bylo cos niewyraznego, wiatr, zlo... zasnęłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jazdemon88
Witam, wydaje mi się, że też doświadczyłem paraliżu sennego z tym, że u mnie wyglądało to w ten sposób, że najpierw miałem okropny sen o tym, że zostałem strasznie pobity i bliski śmierci wrzucony do bagażnika samochodu, w którym umarłem i chyba w tym właśnie momencie zaczął się mój paraliż senny. Wtedy przez kilka sekund nie było niczego, ciemno, głucho po prostu nic aż nagle odzyskałem "świadomość", z tym że nic nie było jak wcześniej nie miałem żadnej konkretnej formy, byłem myślą, swoją świadomością? Nie wiem. Wiem za to, że ogarnął mnie strach co teraz, ponieważ miałem świadomość, że zmarłem we śnie, mam 25 lat więc byłem w szoku, tym bardziej kiedy zdałem sobie sprawę, że nie czuję żadnej więzi z moim ciałem, po prostu panika i wszystkie te rozterki rozgrywały sie tylko w moich myślach, żadnej werbalizacji. Nie mogłem się pogodzić ze świadomością, że zostawiłem tyle niedokończonych spraw i z całej siły chciałem się połączyć z moim ciałem, poruszyć chociaż palcem. Strasznie sie męczyłem ale nic ani drgnęło. W końcu ogarnął mnie taki strach, że to już koniec, że strasznie się szarpnąłem żeby jakoś sie z tego wyrwać i udało się, poruszyłem palcem u ręki i wtedy odzyskałem pełnię władzy nad moim ciałem. Zdarzyło mi się to już jakiś czas temu, chyba w zeszłym roku, ale zapadło mi to głęboko w pamięć. Mam nadzieję, że to był mój pierwszy i ostatni raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Poza światem
Przed podróżą astralną, przy dośiwadczaniu OOBE miałem takie rzeczy wiele razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdazalo mi sie to bardzo czesto w wieku ok 15-18 lat Pozniej pare razy miedzy 18-28 lat teraz juz zadko,ale zdazylo sie chyba ok rok temu. Na poczatku mialam cos w rodzaju ze czulam ze juz zasypiami tak jakbym sie wlasnie obudzila,ale niemoglam sie poruszyc,nawet zamrugac powiekami nie szlo. Innym razem zdazylo sie cos bardzo dziwnego,wlasnie uczylam sie do pozna,a potem odlozylam ksiazki i zeszyty na stol i polozylam sie spac,gdy sie obudzilam slyszalam odglosy z kuchni......moja mama rozmawiala z bratem....dokladnie slyszalam ich rozmowe,ale nie moglam sie poruszyc ani zawolac mame,czulam ze niejestem w pokoju sama,nagle uslyszalam jak ktos wertuje strasznie szybko kartki ksiazki,niemoglam odwrucic glowe zeby zobaczyc kto to robi,strasznie sie balam,czulam jak gdybym nigdy juz nie mogla sie poruszyc. Innym razem bylam sama w domu i gdy tylko polozylam sie spac to sie zaczelo,w ciagu jednej nocy zdazylo sie mi pare razy pod zad,niepamietam,ale ok. 4-5 razy,przedostanim razem bylam niesamowicie przerazona......czulam jak zasnelam i gdy sie zbudzilam naturalnie jak we wszystkich przypadkach nie moglam sie poruszyc......po chwili jak gdybym uslyszala szmer jakis i wydazylo sie cos jak sen,ale to bylo o wiele bardziej wyrazne i niemalze namacalne,widzialam siebie i malego chlopca o blond wlosach....zlapal mnie za reke i prosil,abym go nieopuszczala......i tyle,wtedy zobaczylam przy scianie cien,ktory przesunal sie i znikl,nie wiem do dzis dnia co to bylo,ale potraktowalam to jako przestroge na przyszlosc....to bylo tak bardzo realne jak gdyby ktos chcial m pokazac...... Potem gdy bylam juz mezatka z dwujka dzieci zaczelo znow sie powtarzac,ale zwykly schemat bez jakichs wizji itp. Wiec ktoregos razu poprostu od tak w myslach powiedzialam ,ze bardzo mocno kocham moje dzieci i nieprzychodz wiecej do mnie bo ja jestem ich matka i zwycieze wszystko,a nawet ciebie......i wiecie co ? mozecie wierzyc lub nie......mam narazie spokuj.....niewiem na jak dlugo,no raz mi sie zdarzylo od tamtego czasu,ale to niewiele w porownaniu z tym co kiedys,zdazalo mi sie codziennie a naeet w ciagu jednej nocy po pare razy. Teraz mam jeszcze synka i choc ja jestem z natury szatynka i ojciec dziecka rowniez.......nasz synek ma piekne blond wlosy.......boje sie na dzien obecny,tego co kiedys widzialam....boje sie bo niewiem o co chodzilo i dlaczego prosilo mnie male dziecko,abym go nieopuszczala,mam nadzieje,ze byl to zwykly sen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×