Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem tygrysem

Da się zaakceptowac rozstępy?

Polecane posty

Gość jestem tygrysem

Nic mi już nie pomoże, minęło tyle lat, rozstępy sa od dawna białe, mam je na całym ciele w ogrmonej ilości. Może gdyby było ich mało to bym się tak nie przejmowałą. Chodzę w takich rzeczach żeby ich nie pokazywać czyli - długie spodnie nawet latem, bluzki bez dekoltów. Czy wy sie przejmujecie tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehygaja54
Pewnie się da. Ale ja jednak zawsze wolę walczyć niż poddawać się bez walki. Jasne że tych wielkich i grubych nie zlikwidujesz - ale zawsze je chociaż można wygładzić i rozjaśnić, tak aby każde przeciągnięcie ręką po brzuchu nie przypominało o nich. Sama nie wierzyłam że jest to możliwe. Aż kiedyś znajoma kosmetyczka podsunęła mi pewien kremik. I to wcale ani bardzo drogi, anie nie reklamowany. Za to z całą stanowczością skuteczny. Zresztą ostatnio natknęłam się na blog w którym jest dodana opinia o nim. Zobacz zdjęcia i oceń sama - nie ma co za szybko się poddawać - nawet jak są stare rozstępy http://misjawagawdol.blogspot.com/2013/04/rozstepy-i-celulit-moja-walka-przed-i.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też mam trochę rozstępów po ciąży i jakoś nie mam zamiaru się z nimi pogodzić :( co najlepsze nic mi nie pomaga, a do tego mam pępek jakiś taki dziwny :/ :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma na tyłku z okresu dojrzewania i na brzuchu trochę po ciąży. Nigdy nie miałam z tym problemu. Nawet na plaży w bikini. Ludzie nie są idealni, ja na pewno nie muszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonaKraka
Ja się pogodziłam, tyle że fakt, największe mam na wewnętrznej stronie ud, na górze i na biodrach, a tych miejsc nie pokazuję publicznie, chyba że na basenie. Nie mam jakiś większych problemów z tym że mam paseczki, a niektóre są spore, nie przyszło mi też do głowy że mąż przez to może na mnie inaczej patrzeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×