Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość BanoiKey

Mam problem i proszę was Drogie Panie o pomoc .

Polecane posty

Gość BanoiKey

Witam od ponad roku zmagam się z pewnym problemem który ciągle we mnie "siedzi". Jestem świadom że to forum dla kobiet.. ale chciałbym poznać punkt widzenia żeńskiej płci.. zaczerpnąć rady , pomocy. Kobieta myśli inaczej niż facet. Mam na imię Damian mam 18 lat tyle o mnie , ponad rok temu poznałem w internecie kobietę a mianowicie na prywatnym serwerze pewnej gry ( ale to mało istotne) po prostu poznałem. Z niewinnej znajomości zaczęło się to przeradzać w coraz głębsze relacje. Stałem się dla niej oparciem i przyjacielem byłem przy każdym jej problemie i zawsze służyłem możliwością wyżalenia się oraz wsparciem mentalnym . Potrafiłem z nią gadać całe dnie była jedną z najdoskonalszych osób do rozmowy . Próbowałem iść dalej .. w nasze relacje i po trochu mi się udawało chociaż zajęło mi to bardzo dużo czasu. ( coś około kilku miesięcy) W końcu nadszedł ten cudowny dzień i staliśmy się parą.. Radości nie było końca zawsze się sobą cieszyliśmy planowaliśmy przyszłość .. były takie chwile gdy dzwoniła do mnie i rozmawialiśmy przez telefon dosłownie całe noce. W głowie miałem tylko ją i wszystko inne przyćmiewała .. Nigdy czegoś takiego nie czułem a miałem wiele kobiet. Jednak doskonałość nie mogła trwać wiecznie .. pewnego dnia źle zrozumiałem jej "rozmowę" z znajomym i jak to bywa byłem potwornie zazdrosny i palnąłem za dużo i rozstaliśmy się .. po prostu z mojej winy zacząłem ją ignorować ona próbowała dzwonić pisać ale jednak moja chora duma nie pozwalała mi wykonać żadnego kroku który by sprawił że odpiszę ... aż zamilkła . Napisała do mnie po kilku miesiącach .. cały czas ją kochałem .. napisała że wtedy gdy będę mieć 19 urodziny ona będzie zdawać prawko.. wiem że chciała odzyskać kontakt .. ja wielce się ucieszyłem z tego wręcz chciałem . Jednak powiedziała mi że kogoś ma i że jest szczęśliwa i wtedy mnie zamurowało .. wiem wiem że to moja wina .. tego błędu do końca życia sobie nie wybaczę ... dziś mija długi szmat czasu odkąd mamy normalne koleżenskie stosunki a ja nadal nie umiem sobie tego wybaczyć i żyć z tym.. że moja Kasia już nie jest moja.. Tyle planowania tyle rozmów a ja przez moją głupią "główke" to dosłownie zjebałem .. przepraszam za słowa .. Tyle czasu minęło a to się nasila coraz bardziej.. Podczas gdy byliśmy razem planowaliśmy spotkanie .. ale nie zdążyliśmy. Teraz jest ktoś inny.. i ja po prostu codziennie rano gdy się budzę myślę o tym co najlepszego zrobiłem.. Wiem że powinienem cieszyć się jej szczęsciem którego jej nie dałem.. ale czuję również wielki żal oraz pustkę która się nasila z dnia na dzień.. Szlag mnie trafia jestem cholernie bezsilny nic nie mogę zrobić. Dlatego chciałbym zapytac was Panie co mam zrobić w takiej sytuacji.. tylko bez komentarzy "haha dziecko kocha się przez neta , i dobrze ci tak" Po prostu sobie z tym nie radzę .... nie umiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chyba nie jestem w stanie...
Hej, nawet Cię rozumiem :). Myślę, że powinieneś z nią porozmawiać, że wtedy źle ją zrozumiałeś, spróbować coś naprawić... Wytłumaczyć... Hmm.. Ten temat jest bardzo trudny xD A to, że ma już kogoś to chyba już nic nie poradzisz... Trzeba było zareagować wcześniej... Chyba, że kłamała i chcialą w Tobie wzbudzić zazdrość... Porozmawiaj z nią tak jak kiedyś, może wróci dawne uczucie... :) I nie wykluczaj tego, że poznając Cb przez neta, po prostu sobie jaja z Cb robiła, że niby Cię kocha itp.. Bo tak naprawdę to się zbytnio nie widzieliście, prawda? PS. Właśnie... Widzeliście się chociaż jakoś? ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też jestem Kasia...
i nawet nie wiesz ile bym dała, żeby ktoś, na kim mi zależy tak o mnie myślał jak ty o niej.... tak więc walcz o nią, po prostu zadzwoń do niej i powiedz co ci leży na sercu i że nie chcesz być jej kolegą.... może cię oleje, a może powie "nareszcie" - bo być oże ona czeka aż ty zrobisz pierwszy krok, by odbudować wasze relacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×