Dieta owsiana, dzienniczek walki z otyłością.

Tylko ze ja dopiero zaczne a ty jz na kncowce i dziekuje

Wiesz,,, jestem gotowa zacząć od początku,,, bo tak ponoć można,,, fajnie byłoby razem,,,

Menu na sobotę: I ŚNIADANIE - owsianka na wodzie II ŚNIADANIE - kawa z mlekiem OBIAD - sałatka (gruby makaron al dente z warzywami) PODWIECZOREK - garstka susz. moreli (źle, powinnam przed południem) KOLACJA - chlebek ryżowy z pomidorem

jestem :) a zapytam przy okazji ile gotujesz ten makaron zeby był aldente?

ale zaczynam od jutra tak jak pisalam

miło,ze piszesz menu a nie jestes po nim głodna? sama układasz?

Menu na niedzielę: I ŚNIADANIE - owsianka na wodzie II ŚNIADANIE - kawa z mlekiem OBIAD - gołąbek (z piersi kurczaka) dwa ziemniaki surówka PODWIECZOREK - kefir z czarnymi porzeczkami KOLACJA - chleb z masłem i pomidorem

Pytasz o makaron al dente. Czas gotowania zależy od rodzaju klusek. Inaczej cienkie niteczki, a inaczej grube świderki.

Głodna (raczej :D ) nie jestem. Jadłospis układam wspólne z lekarką zajmującą się problemami zaburzeń metabolizmu w poradni działającej na Akademii Medycznej.

Od dziś, aby pobudzić metabolizm, wracam do restrykcyjnej części diety owsianej. Plan mam taki: I ŚNIADANIE - owsianka (z orzeszkami ziemnymi) na wodzie II ŚNIADANIE - kawa z mlekiem OBIAD - owsianka (z morelami suszonymi) na wodzie PODWIECZOREK - 1/2 litra kefiru KOLACJA - owsianka (z morelami suszonymi) na wodzie

Zakładam, że powinnam tak jeść przez pięć do siedmiu dni. Zobaczymy czy wytrzymam i ile kg mi ubędzie... :P

Widzę, że się pomyliłam. Na kolację owsianka nie z morelami, a ze ŚLIWKAMI suszonymi.

Dla porządku, jeszcze raz poprawione menu na najbliższe dni. Od dziś, aby pobudzić metabolizm, wracam do restrykcyjnej części diety owsianej. Plan mam taki: I ŚNIADANIE - owsianka (z orzeszkami ziemnymi) na wodzie II ŚNIADANIE - kawa z mlekiem OBIAD - owsianka (z morelami suszonymi) na wodzie PODWIECZOREK - 1/2 litra kefiru KOLACJA - owsianka (ze śliwkami suszonymi) na wodzie

Dzień pierwszy na restrykcyjnej diecie kończy się, a ja jestem dumna, że nic nie podjadałam i trzymałam się założonego planu. Jest mi lekko na duszy... mam nadzieję, że niedługo i na ciele zacznie się lżej robić.

ile juz schudlas i w jakim czasie?

gratuluje trzymania sie planu, u mnie kiepsko z tym planem

Ja stosowałem stosowałem Therm Line Man.W pół roku straciłem na wadze 20kg i nie mam efektu jojo.Jestem bardzo zadowolony.Oczywiście do tego ćwiczyłem ale nie katowałem się żadnymi dietami.

spróbujcie sobie kaszki i owsianki Holle - one sa bezcukrowe i ekologiczne, wiec jak dla mnie idealne do odchudxania. zaczelam tydzień temu i trawienie poprawiło mi się zauważalnie!