Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama2828

komplikacja po porodzie u kotki???ratujcie czy ktos wie

Polecane posty

Gość mama2828

kotka urodzila 1maja 3 kocięta- niestety zdechły, ale z nią jest coraz gorzej- nie je, nie pije, lezy jest osowiała i ma brudne pod ogonem, takie strzępy, ciape itp. czy ktos wie co to moze byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2828
nie ma go w tej chwili nie moge pojechać.. na dodatek kotka gdzies zniknela od rana jej nie ma- boje się że może ''poszła gdzieś zdechnać??'' :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Filigranka z okienka
do weterynarza szybko bo kotka zdechnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2828
własnie nie ma jej od rana- to podworkowa kotka i zniknęła.. jesli wroci to pojade juz dzwonilam ale weta nie było:(kazal dzwonic pozniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to moze byc panleukopenia, jesli nie chcesz by kotka zdechla lec z nia do weta.. kocieta mogly zdechnac wlasnie przez ta chorobe ktora przenika przez lozysko - jezrli Twoja kotka ma ta chorobe jej szanse sa marne, tymbardziej jezeli nie otrzyma fachowej pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Filigranka z okienka
to już po ptakach:O. dziwie ci sie ze prawie tydzień czasu czekalaś nie wiadomo na co widząc że kot słabnie. nienawidzę takich ludzi jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powinnaś ja od razu, albo na 2gi dzien jak widzialas ze cos jest nie tak zawieźć do weta. Zwłaszcza, że to poród, to jest ciezka rzecz. Nie wiadomo do konca co jej dolega, ale różne rzeczy sie zdarzają, moze jakas infekcja, moze jakiś uraz. Zwlekać w takim wypadku nie wolno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natychmiast do weta
prawdopodobnie ma jakiś obumarły płód w macicy albo resztki łożyska tylko wet i antybiotyki pomogą mam nadzieję że nie jest za późno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2828
Znalazłam ją...miałyście rację :( Leży zimna...nie wiem co robić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natychmiast do weta
nie żyje ? ale mi doła narobiłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2828
oj zyje zyje:) jest juz po operacji- miala ropnego guza po porodzie, jest juz w domu,3dni byla w klinice, zostala wysterylizowana. odzyskuje siły:) i nie piszcie proszę ze ''nie nawidze takich ludzi jak ty'' bo mimo ze wtedy minal tydzien od porodu to ostatnie 2 dni dopiero zaczelo sie cos dziac ( niedziela i poniedzialek)na powaznie a ze to kotka podworkowa to wtedy to zauwazylam, wiec tylko 2 dni byl taki stan pogarszajacy i w poniedzialek jak pisalam tutaj ze jest źle to wieczor juz miala antybiotyk i kroplowki... to ja nie nawidze ludzi co osadzaja nic nie wiedząc.. lepiej osadzajcie tych ktorzy nic by nie zrobili i pozostawili na smierć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×