Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mam od meza alimenty

Alimenty meza na zone- prosze o pomoc

Polecane posty

Gość mam od meza alimenty

Zaczne od tego, ze moj maz jest zamoznym czlowiekiem. Raczej juz byly maz. Rozwod byl z jego winy, po rozwodzie dostalam dom i alimenty, do podzialu poszly tylko rozne rzeczy i sprzety. Moj maz placi na mnie dosc sporo alimentow. I teraz mam takie pytanie: czy jesli sie z kims zwiaze to maz przestanie placic czy nie ma to zadnego wplywu? Mam na mysli zwiazek, a nie slub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płaciłem
Nie ma wpływu. Będzie płacił dopóki nie wyjdziesz za mąż. Tylko jest jeszcze pytanie z kim ty się możesz związać? Bo żaden przyzwoity mężczyzna nie dotknie kobiety, która bierze pieniądze od innego. Ale na jakiegoś srajdka masz spore szanse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hedonistak
Chcesz żeby jeden cię ruchał. A drugi ci płaclł? Fajnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna popkins
Były mąż ma tę przyjemność aby Ci płacić do końca życia Twojego lub jego a innym nic do tego,należą Ci się dopóki nie zawrzesz nastp. związku małżeńskiego ,a w takich nieformalnych to możesz być ile Ci się żywnie podoba,no przecież nie pójdziesz do klasztoru bo miałaś dupka ex męża prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlaczego nie do klasztoru? Malo sie tam ruchaja? Jedza pija za wasze podatki "misje" na kubie lub Maledivach w hotelach 5 * Lepsze to niz bogaty ex :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alimenty na żonę płaci się
do 5 lat. Bzdurą jest,że do końca życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płaciłem
Bzdurą to jest to że ty wiesz cokolwiek na temat alimentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
piec lat od rozwodu moze podac o alimenty...a placi sie tak dlugo az szanowna pani nie wezmie sie w koncu do pracy:)ewentualnie nie zawrze kolejnego zwiazku malzenskiego( i zawisnie na innym mezczyznie;)) choc slyszalam tez ze zawiazek partnerski tez moze przyczynic sie do ustania alimentow.... ale nie jestem pewna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iloletta25
nie nie alimenty na zone ktora jest zdrowa i moze podjac prace sa sa tylko na 5 lat a inaczej w sytuacji kiedy kobieta chora niepelnosprawna itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płaciłem
jesteście panie tak głupie że aż żałosne :classic_cool: Małżonek niewinny może żądać od winnego alimentów w dowolnym czasie (nawet 30 lat po rozwodzie) i nie musi znajdować się w niedostatku. Obowiązek alimentacyjny wygasa po zawarciu związku małżeńskiego przez alimentowanego. Albo po śmierci którejś ze stron. Okres 5 letni dotyczy przypadku kiedy żądanie dotyczy małżonka niewinnego (rozwód bez orzekania o winie). Konieczny warunek - stan niedostatku. Małżonek winny nie może żądać alimentów od niewinnego w żadnym przypadku. Rozjaśniło się trochę? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
pan "placilem" widac cwaniak..... a placil hehehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onabezogona29
W przypadku, gdy zobowiązanym do płacenia alimentów jest małżonek, który nie wyłącznie winny rozpady małżeństwa, jego obowiązek alimentacyjny względem drugiego małżonka wygasa z upływem pięciu lat od orzeczenia rozwodu. Termin ten liczy się, od dnia uprawomocnienia się wyroku rozwodowego. Sąd w wyjątkowych okolicznościach może przedłużyć ten 5 letni okres. Przedłużenie trwania obowiązku alimentacyjnego następuje na żądanie osoby uprawnionej do alimentów. Do okoliczności, które mogą się stać podstawa do wydłużenia obowiązku alimentacyjnego możemy zaliczyć: starzenie się, przejście na emeryturę, wypadek, choroba, Czytaj więcej na Wieszjak.pl: http://alimenty.wieszjak.pl/zmiana-i-ustalanie-alimentow/77911,Jak-dlugo-byly-malzonek-musi-placic-alimenty-na-rzecz-drugiego-malzonka.html#ixzz2SbG80Knx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płaciłem
generalnie jest tak: lepiej alimenty płacić, niż alimenty dostawać :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joannaanna123
ale niektórzy wolą byc pasozytami.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
generalnie to wydaje mi zadna z tych opcji sluszna...mam raczki to sama pracuje...czy w trakcie zwiazku czy po...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam od meza alimenty
dziekuje za odpowiedzi. Byly mnie straszyl po prostu, ze jak sie z kims zwiaze na powaznie to ma prwo przestac placic;) ale tak myslalam wlasnie, ze to w ten sposob nie dziala:P Co do tego, ze biore alimenty to mam gdzies czyjes zdanie na ten temat, biore bo tak mi sie podoba, uwazam, ze mi sie nalezy i tyle. Jesli ktos ma z tym problem to nie moja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płaciłem
99% kobiet jak tylko ma możliwość cokolwiek wyrwać - to wyrwie. A jak nie ma możliwości wyrwać nic a nic - to mówi: ja tam wole na siebie sama zapracować :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joannaanna123
no nie sądzę też żeby jakiś mąż dobrowolnie zrezygnowałby z alimentów...ale może się mylę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio tendencja idzie w tę stronę, że coraz częściej orzekane są rozwody z wyłącznej winy żony, którą później szanowny eks podaje o alimenty i je dostaje, także różnie bywa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
joanna... raczej powiedzialabym ze facet ktory tylko robil na zone(robil za bankomat) mowi o materializmie kobiet.... bez obrazy kolego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płaciłem
pewnie że bez obrazy ;) Bo my taką kolektywe założyli sobie p.t.: KTO INNY RUCHA, KTO INNY PŁACI. Taki burdel socjalistyczny-wpół-drogi-do-komunizmu :classic_cool: Jak myślicie - kto robił za kurwe w tym kołchozie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joannaanna123
cos w tym niestety jest.... czy takie kobiety i ich faceci honoru nie mają? Może śmieją się z tego że były płaci alimenty? Ale może i oni kiedyś będą w takiej sytuacji..karma is a bitch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
tez racje "placilem".... ale jak czytales we wczesniejszych moich wpisach ze mogly same pracowac...to twoja odpowiedz byla dosc jednoznaczna... ze kobieta wtedy nie moze wyrwac kasy to tak gada:) smutne twoje podejscie do kobiet:) ale widocznie mocno dostales po ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam od meza alimenty
zabawni jestescie:) Ja wychodzac za maz mialam obiecane, ze to milosc po grob, ze bedzie mnie kochal, szanowal z wzajemnoscia oczywiscie. najlepsze lata swojego zycia poswiecilam temu czlowiekowi, bylam kochajaca, wierna, zawsze super zadbana zona. Wszyscy mu zazdroscili takiej zony. I tak, wyobrazcie sobie ze pracowalam, zarabialam calkiem sporo, prawie tyle co on. Tylko, ze moja praca wiazala sie z czestymi wyjazdami, byciem poza domem, poznawaniem wielu ludzi, a moj maz byl zazdrosny. Zrezygnowalam wiec z dalszej kariery dla niego. Po 5 latach malzenstwa okazalo sie, ze moj maz jednak nie wywiazuje sie ze swoich obietnic i co? Mialam pozwolic mu odejsc, uniesc sie honorem i isc zapierdzielac na kase? Nie. Obiecal, ze jesli zrezygnuje z kariery to da mi wszystko. No i daje. Bo to nie z mojej winy malzenstwo sie rozpadlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joannaanna123
tu się zgodzę, gdy żona porzuca karierę dla męŻa, dzieci, rodziny bo mąż tego wymaga... to sorryyy płacz i płać jak poszedłeś w bok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płaciłem
mam od meza alimenty - masz rację, jesteś na prawie i w twojej sytuacji żądanie alimentów jest OK. Ale jakoś nie potrafię sobie wyobrazić prawdziwego mężczyzny, który chciałby się z tobą związać. Wspólnie mieszkać. Mieć wspólny budżet. I w tym budżecie alimenty od twojego męża. Próbuje - i co zamkne oczy to widze jakiegoś wymoczka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlykotek
ciekawe czy ten twoj nowy facet kocha twoja kase czy ciebie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość płaciłem
Ależ on kocha ją, jej męża i kasę od niego. Bo mu ruchanie taniej wychodzi - prawie tak tanio jak w kołchozie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppppppppoooo
ja uwazam ze alimenty powinno sie placic tylko i wylącznie na dzieci, a na wspolmalzonka jedynie w wypadku jego kalectwa. w koncu kazdy ma ręce wiec moze pracowac, a wina czesto zalezy od grubosci portfela jednej ze stron, a nawet jesli jeden jest winien a drugi czysty jak lza, to niech ta łza pracuje na siebie jesli jest zdrowa, przewaznie kazdy ciągnie te pieniadze tylko po to zeby zniszczyc przeciwnika, chwyci sie kazdej sposobnosci zeby sie mscic do konca zycia, no i niestety w wiekszosci są to kobiety, tez jestem kobietą, ale nie wyobrazam sobie zebym miala tak czerpac energie z niszczenia mojego bylego, tez go nienawidze ale nigdy go nie niszczylam, nie czuje sie przez to głupsza, uwazam ze kiedys los moze sie na mnie zemscic, no i nie mam ochoty widywac go nawet w sądzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5 lat?????
to niwiele czasu ci zabral. Myslalam ze okolo 20 lat ci przesral. Gdybys chciala to bys na nogi sie postawila:) jestes w takiej syytuacji ze kazdy potencjalny pan kandydat bedzie lecial na twoja kase(albo raczej kase exa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×