Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość makaron z tuńczykiem

Wkurza mnie koleżanka mojej córki. Czy mam racje?

Polecane posty

Gość makaron z tuńczykiem

Przychodzi się bawić ale chce się bawić tylko z córką a resztę dzieci traktuje jak natrętne owady. Odpycha, izoluje, każe corce zmaykać drzwi i nie wpuszczać rodzenstwa do pokoju, albo oszukuje ich i mówi ze zaraz do nich przyjdą się bawić a potem uciekają gdzieś z córką. Reszcie dzieci jest okropnie przykro. Rozmawiam z córką ale ona mówi ze to pomysly koleżanki że nie chce się z nią bawić jak ona mówi zeby rodzeństwo też dolaczylo. Dziś przyszla do nas od rana gdzie zawsze daje jej jogurt, owoce, obiad, podwieczorek, kolacje. To co swoim to i jej a ona przyniosla dwa lizaki jednego dla siebie drugiego dla mojej corki. A reszta dzieci patrzy jak one jedza. Oczywiście córka chciala się podzielić z rodzeństwem to jej powiedziala ze jak się bedzie dzielić to jej zabierze tego lizaka. Kazalam corce oddac lizaka koleżance i jestem wściekla. Zastanawiam się czy nie ukrucić tych spotkań. A moze nie mam racji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsaafssa
chyba twoje dzieic sa mądrzejsze od ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makaron z tuńczykiem
Nie rozumiem czemu są mądrzejsze odemnie. Dzieciom ejst strasznie przykro i bardzo placzą że siostra ich nie kocha a córka pod wplywem tej koleżanki zachowuje się jak kukielka. Zupelnie nie ma swojego zdania tylko robi co tamta każe. Kiedyś oplula brata bo jej koleżanka kazala. Oczywiscie kolezankę odeslalam wtedy do domu a corka miala karę. Ale widze że to się ciągnie i kolezanka wcale nie chcę się zmienić. A córka pod jej wplywem robi się okropna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze powiedz o tym jej mamie? niech wychowa dzieciaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makaron z tuńczykiem
..;;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makaron z tuńczykiem
Nie znam jej matki. Ona tu do ciotki przyjeżdża, ale to taka przyszywana ciotka jest. Więcej u nas jest niż u tej ciotki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limfa12
ile lat mają dziewczyny, a ile reszta dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka_sobie_ona123321
Moim zdaniem masz prawo się wściekać.Koleżanka córki zachowuje się karygodnie. Uważam, że masz prawo zwrócić jej uwagę, że tak nie powinna robić, a jeśli to nie przyniesie efektów powinnaś na jakiś czas zabronić spotkań. Twoja córka powinna od małego wiedzieć, że takie zachowanie nie powinno mieć miejsca. Sama mówi,że to pomysły koleżanki. Powinnaś jej wytłumaczyć w czym rzecz i że oczekujesz zmiany zachowania. Niech Mała uczy się dobrych zachowań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zocha.
Ja mam podobną sytuację:( Koleżanka mojej córki jest bardzo zaborcza i zazdrosna. Nikt nie ma prawa nawet spojrzeć na ,,Kasię" Też mi się to nie podoba ,bo wydaje się to chore ...zazdrosna 8 latka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo niech nie przychodzi do Was jak nie potrafi sie zachowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makaron z tuńczykiem
,,;;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makaron z tuńczykiem
Moje dzieci mają 6,5 i 3 lata a koleżanka ma 8 lat i przyjaźni się z najstarszą moją 6 letnią córką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jejuuiii masz problem
Czemu nie powiesz tej kolezance jasno, stanowczo i dobitnie, ze Ty w SWOIM domu nie bedziesz tolerowac takiego zachowania i ze jesli nie przestanie tak traktowac reszty dzieci i bedzie dalej buntowac corke, zeby ta rowniez była nie miła do rodzenstwa, to jej wiecej do domu nie wpuscisz i koniec. Dodaj, ze jest zle wychowana, ze jak jej nie ma to corka uwielbia swoje rodzenstwo i ze nie podoba Ci sie jej zachowanie. Jesli sie nie zmieni to drzwi beda dla niej zamkniete. I tak masz zribic. Koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikiuknik
masz trojkę dzieci a nawet nie umiesz byc matka o pozwalasz zeby 8latka dyrygowala u ciebie w domu. dokladnie jak napisala osoba wyzej, ona jest u ciebie w domu i ma sie dostosowac do zasad, powiedz to jej jasno i dobitnie ajak nie rozumie to niech wypierdala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vdgdyduyu89
głupia baba z ciebie. to jest małe dziecko i przyniosła lizaka dla swojej przyjaciólki, a nie dorosła osoba, żeby zjawiać się u ciebie z prezentami dla bandy twoich bachorów i psa, żeby nikt nie był pokrzywdzony. i ona przychodzi do koleżanki, a nie do wszystkich bachorów, ma prawo się przyjaźnić z jednym. wymagania masz jak od dorosłej osoby, żeby nikogo nie wyróżniała, to jest koleżanka JEDNEJ z twoich córek, a nie dobra ciocia, co ma się liczyć z uczuciami wszystkich dzieci w domu. i dziecko ma prawo do własnych koleżanek, prywatności, swoich małych sekretów i pobawić się sam na sam ze swoimi kolegami, a nie żeby mieć cały czas na głowie stado rodzeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makaron z tuńczykiem
Tak chyba zrobie. Do tej pory upominalam ale tylko moją corke bo jakoś nigdy nie lubie upominac innych dzieci, uważam ze od tego sa ich rodzice. Ale chyba nie ma wyjscia. Jak jeszcze raz zobaczę ze się zachowuje nie odpowiednio w stosunku do reszty dzieci to powiem jej że wiecej do nas nie będzie przychodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mów wprost
Musisz powiedzieć wprost swojemu dziecku, że nie akceptujesz takiego zachowania. I tej dziewczynce też wytłumaczyć, że w Twoim domu panują inne zwyczaje(możesz powiedzieć jakie) i jeśli chce do Was przychodzić musi je szanować. To nie jest wina tego dziecka, że rodzice tak ją wychowali. Ona po prostu nie wie jak należy się zachowywać właściwie, nikt jej tego nie nauczył. Spotykałam się już z dzieckiem 8 letnim, które nie wiedziało jak się używa i po co słów "proszę, przepraszam, dziękuję, a nawet dzień doby i do widzenia".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 6546546456
Moj kuzyn kiedys karygodnie się zachowywal u nas w domu i twierdzil ze mu tak mama pozwala. Na co moja mama powiedziala mu: ale jestes u mnie w domu, pod moja opieka i tutaj sa inne zasady. PROSTE NIE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vdgdyduyu89
moje koleżanki też przychodziły do mnie, a nie do mojego 3 letniego braciszka, ale moja matka nie była taka głupia, żeby im wciskać 3- latka do zabawy. kiedy jest czas na bycie z rodzeństwem, to jest, ale twoje dzieci nie są całością, to odrębne istoty z prawem do własnych przyjaciól

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makaron z tuńczykiem
To nie są wlasne sekrety i prywatność tylko odciaganie córki od rodzeństwa, izolowanie i dokuczanie np namawianie idź i opluj brata bo jest wstrętną jaszczurką bo jak nie to ja sobie pójdę do domu i wiecej już do Ciebie nie przyjdę i nie bede się z tobą bawić. No i po tym incydencie ją wywaliłam i tego dnia już nie przyszła ale za dwa dni się znów zjawiła. Co do lizaka to mam troche pretensji do rodziców bo ja to dziekco żywie. Je u nas 5 posilków dziennie plus napoje a jest w każdy weekend, święta i kilka razy w tygodniu po skzole to wtedy tylko od obiadu. A oni raz dali paczkę żelek i raz tego lizaka przyniosla. Mogla wcale nie przynosić bo reszcie bylo smutno a nie mam sklepu pod nosem żeby lecieć i im kupić. A córka najstarsza wie ze jedzeniem się trzeba dzielić wiec zaraz z tym lizakiem przybiegla zeby sobie polizali . Wiem ze to brzmi jakby w życiu lizakó nie jedli. Nie o to chodzi bo dostają czesto tylko to są male dzieci i jak widza ze jedno ma to im przykro i tyle. No i jak córka im dala to ta do niej ze albo przestanie się z rodzeństwem dzielić albo ma jej oddac tego lizaka. To kazalam corce oddać . Schowala sobie do kieszeni do bluzy i temat się skończyl bo im dalam jogurty, oczywiscie kolezance tez bo jakby inaczej :-o Ja wiem ze dziecku się ine powinno ząlować ale mam 3 dzieci a wszystko po 4 musze kupowac 4 lody, 4 deserki, 4 banany itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11111111111111111kkkk
vdgdyduyu89 ma rację. chociaż może ujęła to w dość ostrych słowach. nie możesz zmuszać córki, by dzieliła wszystkich swoich znajomych z rodzeństwem. ma prawo mieć tylko swoje koleżanki. oczywiście, że plucie i inne tego typu akcje należy ukrócić, ale nie powinnaś zabraniać koleżance bawić się tylko z córką. z własnego doświadczenia ci powiem, że miałam kiedyś koleżankę, której mama zawsze wpychała nam do zabawy młodsze rodzeństwo. od czasu do czasu to było ok, ale na dłuższą metę nie do wytrzymania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokhokhhh
ja ją trochę rozumiem, pamiętam jak byłam mała to tez nie lubiałam jak przyplątywało się 3 letnie rodzeństwo mojej kolezanki. Nic nie mówiłam ale w duchu cierpiałam. 8latka to duża dziewczynka i jest na troche innym poziomie niz 3 latek. 3latka to jeszcze trzeba nianczyc i prowadzac za rączke. nie ochrzaniaj swojej corki i jej koleżanki, tylko na czas pobytu tamtej 8latki zaplanuj jakos czas swoim mlodszym dzieciom. zorganizuj im cos, jakas zabawe. dzieci w wieku szkolnym mają prawo do swoich wlasnych przyjazni i sekretow. nie wymagaj od niej Bog wie czego, rozumienia wszystkiego i wszystkich, to nie Matka Teresa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak Ci nie wstyd
łachudro!!! i Ty się matką nazywasz?! Która matką by pozwliłia na ponizenie dwójki dzieci kosztem koleżaneczki córki? Wywalić z domu i ukrócić kontakty! Wstyd ze matka 3 dzieci musi radzić się na forum!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11111111111111111kkkk
a może rodzice tej dziewczynki nie wiedzą, że masz więcej dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a;e masz tupet autorko
zebys mogla powiedzieć ze zywisz to dziecko to bys musiala jej dawac zarcie przez caly miesiac non stop. a jak jej zalujesz albo oczekujesz czegos w zamian, to po prostu jej nie dawaj, tylko powiedz: idz do domu bo teraz bedziemy jedli obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezeli ci cokolwiek nie pasi w swoim prywtanym domu,nie patrząc na to czy masz racje czy nie, zastanawiam sie jakim cudem mozna byc tak malo asertywnym do cudzego 8 l.dziaciaka, gdy wnerwia cie jego zachowanie.I podkreslam,nie bede sie rozkminiac czy masz prawo opierdzielic dziecko za to co wyprawia ,czy nie ,ale to jest twoj dom, jesli cos ci sie nie podoba u obcego w zachowaniu, to reaguj Moze masz racje, moze nie, nie mnie to oceniasz, ale masz prawo obcemu dziecku przedstawic swoje zdanie dot.jego manier w Twoim domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makaron z tuńczykiem
Na czas pobytu? Ona u nas jest non stop. Jak tylko dzieci z przedskzola przywoże to już stoi pod furtką także jak obiad daje to jej też. A wychodzi jak mówie ze dzieci do lózek się mają klaść czyli kolo 19.30. Zaraz wlasnie musze królewnę wyprosić bo bedziemy kąpiel robić. Zresztą kiedyś jak malą kąpalam a starsza pakowala sobie plecak do przedszkola bo mieli dzień zabawek to ta stala ze mną w lazience i się gapila jak malą kąpie. Raz po nią o 22 ktoś dopiero przyszedl. Kuzyn przyszywany czy coś. Nie wiem czy ja mam ją odprowadzać do domu czy co? I to nie w tym rzecz ze nie pozwalam się dziewczynką pobawić w smaotnosci. Wręcz przeciwnie. Najmlodsza śpi, albo ze mną coś robi w domu, średniak uwielbia bajki na TV oglądac albo z klocków budowac i one codzien mają jakieś 3 godziny tylko dla siebie gdzie nikt im nie przeszkadza ale przeciez razem tez się muszą pobawic tzn moja corka z rodzenstwem bo pól dnia są w przedskzolu przez kilka godzin zabawa z kolezanką ale czas dla rodziny też jakiś musi być!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyjytjytjyt
najlepiej pocisnąć 3 latka do opieki starszym dzieciom i miec czas dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczytaj co ty autorko
piszesz, jesteś zmanipulowana przez dziecko, gdzie tu czas na prywatność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11111111111111111kkkk
to może umów się z dziewczyną, że będzie przychodziła raz, dwa razy w tygodniu, ale za to wtedy pozwolisz się dziewczynkom pobawić tylko we dwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×